Klinika aborcyjna zamknęła placówkę w uroczystość św. Józefa. „Świadectwo wysłuchanych modlitw”

Wczoraj, w święto św. Józefa, pojawiła się wiadomość, że Planned Parenthood zamknie swój główny ośrodek na Manhattanie, powołując się na problemy finansowe i rosnące koszty utrzymania. „To był moment Boskiej interwencji – świadectwo mocy łaski” – relacjonują osoby, które trwały na modlitwie.

Jak opisuje portal National Catholic Register, czuwania modlitewne przy aborcyjnej placówce odbywały się przez ponad dekadę. „Miesiąc po miesiącu, rok po roku, w gryzącym chłodzie zimy i upale lata, ludzie wiary zbierali się tam. Nie śpiewali i nie krzyczeli haseł. Nie protestowali i nie prowokowali. Oni po prostu się modlili – za kobiety przekraczające próg tych drzwi, za nienarodzone dzieci, za tych, którzy tam pracowali, i za kulturę, która często wydaje się duchowo ślepa na świętość życia”.

Walka ze złem nie była łatwa

„Ci, którzy modlili się poza kliniką, spotykali się z wrogością, pogardą i otwartą nienawiścią. Byli wyśmiewani, atakowani bluźnierstwami i odczuwali ukłucie odrzucenia, po prostu dlatego, że stali w cichym świadectwie. Ale w tych momentach rozbrzmiewały słowa Chrystusa: «Jeśli świat was nienawidzi, wiedzcie, że mnie wpierw znienawidził» (J 15,18)” – podaje portal.

Teraz, gdy drzwi przy Bleecker Street 26 zamykają się, kończy się pewien rozdział – nie dzięki ludzkim wysiłkom, lecz dzięki łasce.

„Dziś byliśmy świadkami pewnego przebłysku – dowodu na to, że poprzez modlitwę, zaufanie i miłość, cuda mogą się zdarzyć i zdarzają się„” – twierdzą wierni.

Dla wielu, to zamknięcie może wydawać się kolejną decyzją biznesową. Ale dla tych, którzy klękali na tych chodnikach, którzy wylewali swoje serca w modlitwie, wydaje się to czymś o wiele głębszym – momentem, w którym niebo dotknęło ziemi, a niezliczone modlitwy zostały wysłuchane.

Źródło: ncregister.com

« 1 »
rekolekcje2025_780x208.jpg

reklama

reklama

reklama

reklama