Prezydent Czech Petr Pavel oświadczył w sobotę w Ostrawie podczas „Dni NATO”, że naruszanie przestrzeni powietrznej państw NATO przez Rosję znacznie zwiększa napięcie w Europie. „Musimy odpowiednio zareagować, w tym ewentualnie zestrzelić rosyjskie maszyny” – stwierdził.
„To, co wydarzyło się w ostatnich dniach w Polsce, Estonii oraz to, co dzieje się już czwarty rok na Ukrainie, dotyczy nas wszystkich. Jeśli nie będziemy trzymać się razem, to prędzej czy później spotka to również nas” – powiedział prezydent.
Jego zdaniem na naruszenie przez Rosję zasad, NATO musi odpowiednio reagować. Czeski prezydent, który jest byłym wysokim rangą dowódcą wojsk NATO dodał, że dotyczy to również reakcji militarnej. „Rosja bardzo szybko zda sobie sprawę, że popełniła błąd i przekroczyła dopuszczalne granice. Niestety, jest to balansowanie na krawędzi konfliktu, ale ustępowanie złu po prostu nie jest możliwe” – powiedział Pavel. Zaznaczył, że reakcją militarną może być również zestrzelenie rosyjskiej maszyny.
Premier Petr Fiala podczas inauguracji imprezy, którą w ciągu dwóch dni ma odwiedzić około 200 tys. ludzi, powiedział, że przyszłość Republiki Czeskiej związana jest wyłącznie z Sojuszem Północnoatlantyckim. Zdaniem szefa czeskiego rządu potwierdza to wojna tocząca się na wschodzie Europy. „Moskwa odmawia negocjacji, okupuje obce terytoria, wysyła drony do naszych sąsiadów, samoloty bojowe nad kraje bałtyckie i po prostu próbuje, co jeszcze może jej ujść na sucho” – stwierdził.
Według niego nie są to teoretyczne i odległe zagrożenia, ale problemy, które Czechy mają dosłownie za progiem.
Premier bronił także podnoszenia przez jego centroprawicowy rząd wydatków na zbrojenia, które w przyszłym roku mają wynieść 2,35 proc. PKB. Część jego wypowiedzi wpisywała się w kampanię przed mającymi odbyć się 3 i 4 października br. wyborami do Izby Poselskiej czeskiego parlamentu.
„Dni NATO” są według organizatorów największą imprezą poświęconą bezpieczeństwu w Europie. Podczas dwudniowych pokazów prezentowana jest głównie technika związana z lotnictwem, ale są też jednostki sił lądowych. Gościem honorowym imprezy są Włochy, a w sumie prezentują się armie 16 państw NATO. Po tragicznym wypadku w Radomiu w imprezie nie uczestniczą formacje pokazowe z Polski. Przed rokiem „Dni NATO” na lotnisku w Ostrawie nie odbyły się z powodu powodzi, która nawiedziła region.
Źródło: