Problemy francuskiego rządu: niewykluczone kolejne przyspieszone wybory parlamentarne

Minister sprawiedliwości Francji Gerald Darmanin powiedział we wtorek, że nie można wykluczyć możliwości rozwiązania parlamentu w razie upadku rządu premiera Francois Bayrou, któremu grozi fiasko podczas głosowania nad wotum zaufania w parlamencie 8 września.

„Lepiej byłoby znaleźć kompromis z grupami politycznymi w Zgromadzeniu Narodowym (niższej izbie parlamentu). Rozwiązanie (parlamentu) to duży koszt dla Francji, ale nie należy wykluczać tej hipotezy – oświadczył Darmanin”.

Zaznaczył, że decyzja w sprawie takiego kroku należy do prezydenta kraju.

Podzielony parlament, słaby rząd

Emmanuel Macron rozwiązał parlament w 2024 roku i na przełomie lipca i czerwca odbyły się przedterminowe wybory. Od tego czasu Francja nie ma stabilnego rządu, ponieważ żadna z partii nie ma większości w parlamencie. Poprzednik Bayrou, Michel Barnier musiał ustąpić z powodu wotum nieufności, po czym Macron wyznaczył Bayrou na szefa rządu. Jego gabinet, stale zagrożony wotum nieufności, działa od grudnia 2024 roku.

Koniec ery Macrona?

Przywódca skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej (LFI) Jean-Luc Melenchon powiedział we wtorek, że prezydent Macron „musi odejść”.

„Należy przeszkodzić temu, by Macron, po Barnierze i Bayrou wyznaczył po raz trzeci premiera, który będzie prowadził tę samą politykę” – stwierdził szef LFI.

Wcześniej, w poniedziałek wieczorem, do rozwiązania parlamentu wezwała także liderka skrajnej prawicy Marine Le Pen, mimo, że sąd zakazał jej ubiegania się o funkcje publiczne. To element wyroku skazującego w sprawie dotyczącej fikcyjnego zatrudniania asystentów eurodeputowanych w Parlamencie Europejskim. Le Pen odwołuje się od wyroku, a w 2027 roku zamierza kandydować w wyborach prezydenckich.

Dziennik „L'Opinion” wyraził przekonanie, że Le Pen poszukuje luki prawnej i przedterminowe wybory mogą dla niej stanowić taką okazję. Polityczka zadeklarowała w lipcu br., że chce kandydować w razie przyspieszonych wyborów parlamentarnych mimo zakazu, po to tylko, by francuska Rada Konstytucyjna musiała wypowiedzieć się na temat jej statusu jako kandydatki.

Źródło: Logo PAP

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama