„Trójkąt Weimarski powinien otworzyć nowy rozdział, powinniśmy wzmocnić Trójkąt Weimarski, ponieważ dzisiaj jedność europejska jest nam potrzebna bardziej niż kiedykolwiek. To pokazują też ostatnie prowokacje Rosji” – powiedział Wadephul. Szefowie MSZ państw Trójkąta Weimarskiego Polski, Niemiec i Francji spotkali się w Warszawie.
W poniedziałek w Belwederze spotkali się ministrowie spraw zagranicznych państw Trójkąta Weimarskiego: Polski, Niemiec i Francji: Radosław Sikorski, Johann Wadephul i Jean-Noel Barrot. Dołączył do nich także szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha.
Sikorski podziękował partnerom z Niemiec, Francji i Ukrainy za przyjazd do Warszawy, a także prezydentowi Karolowi Nawrockiemu za gościnę w Belwederze. Według szefa polskiej dyplomacji poniedziałkowe rozmowy „wykazały daleko idącą zgodność w większości dyskutowanych kwestii”. Jak dodał, dotyczyły one w szczególności wzmocnienia bezpieczeństwa Europy.
„Ostatnie rosyjskie prowokacje wymierzone w Polskę i Estonię są niepokojące, ale pokazują, że Rosja wciąż dąży do konfrontacji i na razie nie jest zainteresowana pokojem. Dlatego dyskutowaliśmy o sposobach przeciwdziałania rosyjskim prowokacjom” – poinformował Sikorski.
Podziękował za wzmocnienie obrony powietrznej wschodniej flanki NATO przez francuskie i niemieckie myśliwce. „To widomy znak solidarności i jedności naszych sojuszników z NATO i partnerów z UE. W wypowiedziach moich odpowiedników z Niemiec i Francji silnie wybrzmiała determinacja do obrony całego terytorium NATO” – mówił szef MSZ.
Dodał, że wraz z partnerami z Trójkąta Weimarskiego rozmawiali o możliwościach wzmocnienia potencjału obronnego Europy przez inicjatywy unijne, współpracę sojuszniczą i projekty regionalne.
„Priorytetem jest oczywiście zabezpieczenie wschodniej flanki NATO. Zgodziliśmy się, że kluczowe w ograniczeniu rosyjskiego potencjału militarnego jest wzmacnianie sankcji, przynajmniej do czasu wycofania się Rosji z terytorium Ukrainy. Wszelkie istniejące luki w systemie sankcyjnym powinny być uszczelnione. Mam nadzieję, że kolejny pakiet sankcyjny będzie szybko implementowany” – podkreślił polskimi minister. Zapewnił też o dalszym „kompleksowym wsparciu dla Ukrainy”.
Według szefa francuskiej dyplomacji, uczestnicy spotkania w Belwederze potwierdzili niezachwiane wsparcie dla Ukrainy. „Wszyscy to wiedzą, wszyscy to widzą, Rosja ponosi porażkę militarnie, politycznie i gospodarczo” – powiedział Barrot. Dodał, że rosyjska cywilna gospodarka „jest w stanie agonii, jest dławiona wysiłkami wojennymi, atakami ukraińskimi, które zmniejszyły o około 17 proc. rosyjskie zdolności rafineryjne oraz masowymi sankcjami, na które Władimir Putin nadal naraża swój własny naród”.
Dodał, że Putin „aby zamaskować porażkę, w ostatnich tygodniach nasilił prowokacje tutaj w Polsce, w Rumunii, w Estonii”. „W obliczu tych niedopuszczalnych agresji system obrony Europy był niezawodny” – podkreślił.
Nawiązując do wtargnięcia dronów w polską przestrzeń powietrzną Barrot zauważył, że Francja natychmiast wyraziła gotowość do wzmocnienia obrony wschodniej flanki NATO, a prezydent Emmanuel Macron zdecydował o wysłaniu do Polski trzech samolotów Rafale.
„Rosja popełnia bardzo poważny błąd, jeśli nadal wątpi w jedność europejską i determinację sojuszników z NATO. Jeśli będzie kontynuować swoją niebezpieczną eskalację, jesteśmy gotowi do reagowania w celu obrony każdego centymetra kwadratowego NATO i Unii Europejskiej” – zapewnił szef francuskiej dyplomacji.
Jego zdaniem, „sojusznicy NATO muszą zwiększyć swoją reakcję w przypadku nowych prowokacji ze strony Rosji”. „NATO i jego sojusznicy wykorzystają wszystkie niezbędne środki,) zarówno militarne jak i niemilitarne, aby odeprzeć wszelkie zagrożenia” – podkreślił Barrot.
Zwrócił też uwagę, że toczą się prace nad kolejnym pakietem sankcji przeciwko Rosji, który po raz pierwsze jest koordynowany z administracją prezydenta USA Donalda Trumpa. Barrot zaznaczył, że kolejne sankcje mają objąć m.in. całkowite wycofanie się z rosyjskiego gazu LNG z 1 stycznia 2027, główne rosyjskie przedsiębiorstwa naftowe, 120 statków rosyjskiej floty cieni, a także banki i kanały obejścia sankcji za pośrednictwem kryptowalut. „Równolegle nasze wsparcie dla Ukrainy będzie nadal rosło, musimy zapewnić Ukrainie środki finansowe, które pozwolą je przetrwać” – oświadczył szef francuskiego MSZ.
Minister Wadephul podkreślił, że jest za tym, aby odnowić format współpracy Polski, Niemiec i Francji.
„Trójkąt Weimarski powinien otworzyć nowy rozdział, powinniśmy wzmocnić Trójkąt Weimarski, ponieważ dzisiaj jedność europejska jest nam potrzebna bardziej niż kiedykolwiek. To pokazują też ostatnie prowokacje Rosji” – powiedział.
Przypomniał, że w ostatnich dniach mieliśmy „nową falę ataków hybrydowych” na państwa NATO – w Polsce, w Estonii, w Rumunii oraz „szereg niewyjaśnionych incydentów z dronami w Danii”. „Akcje te nie są przypadkiem, tylko częścią działania, biorącego na celownik nasze przestrzenie powietrzne, naszą infrastrukturę krytyczną i naszą gotowość obronną. Rosja chce testować naszą determinację, chce wywołać niepokój i to jest niebezpieczne. Na to trzeba odpowiedzieć jasno i w sposób zjednoczony” – mówił szef MSZ Niemiec.
Dodał, że „NATO jest zawsze uważne, zawsze zdolne do działania i chroni każdy centymetr terytorium naszego sojuszu”. „Nie ma państwa członkowskiego, które pozostanie samo z tym zagrożeniem” – zapewnił Wadephul.
Podkreślił, że nie widać gotowości ze strony Rosji do negocjacji pokojowych, mimo wszelkich inicjatyw międzynarodowych i jasnej gotowości ze strony Ukrainy. Niemiecki minister podkreślił, że Putin dalej wybiera drogę eskalacji. „Musimy i będziemy na to reagować, dlatego wspieramy Ukrainę dalej w sposób zdecydowany – bronią, ale także w naszym wsparciem politycznym” – powiedział Wadephul.
Andrij Sybiha podkreślił, że „dzisiaj Rosja stara się przejść do nowego etapu eskalacyjnego i otwartej wojny hybrydowej przeciw całej wspólnocie transatlantyckiej”. Zwrócił uwagę, że Rosja „bezprecedensowo i świadomie narusza przestrzeń powietrzną UE i NATO”. Dodał, że Władimir Putin chce siać strach i rozdzielić zachodnich sojuszników. „Chciałbym podkreślić, że Rosji nic się nie uda, nawet pomimo tych kolejnych prowokacji, z którymi musimy się liczyć” – zaznaczył Sybiha.
Jak dodał, rozmowy w Belwederze dotyczyły przede wszystkim omówienia wspólnych kroków w celu wzmocnienia bezpieczeństwa i ustanowienia trwałego pokoju. „Integracja ukraińskich systemów obrony przeciwlotniczej w jednolity system europejski powinna być jednym z pierwszych i takich decydujących kroków w tym kierunku” – ocenił Sybiha. Podkreślił, że pomimo rosyjskich ataków, Ukraina broni się, a na niektórych kierunkach nawet kontratakuje.
„Dzisiaj Ukraina udowodniła, że jest w stanie wykonywać zobowiązania wynikające z 5 artykułu NATO w praktyce. Ukraina już nie jest żadną strefą buforową i to ma być podstawowym czynnikiem tworzenia nowej architektury bezpieczeństwa w Europie. Jesteśmy jednym z kluczowych kontrybutorów, dostawców bezpieczeństwa na kontynencie. Już teraz jesteśmy gotowi dzielić się naszym doświadczeniem tego oporu i powstrzymywania Rosjan” – zapowiedział ukraiński minister.
Wszyscy czterech ministrowie nawiązali też do niedzielnych wyborów parlamentarnych w Mołdawii, w których zwyciężyła rządząca proeuropejska Partia Działania i Solidarności. Sikorski powiedział, że Mołdawia to kraj, który jest przedmiotem operacji hybrydowej ze strony Rosji i Kiszyniów zasługuje na wszelkie wsparcie ze strony Europy. Szef niemieckiej dyplomacji dodał, że Mołdawianie „wypowiedzieli się na rzecz wolności, demokracji, państwa prawa i perspektyw na dobrą przyszłość”. Francuski minister zauważył, że pomimo „bezprecedensowych prób ingerencji rosyjskiej” naród mołdawski potwierdził swoje aspiracje europejskie.
Ministrowie SZ Francji i Niemiec nawiązali także do sytuacji na Bliskich Wschodzie i sytuacji w Izraelu i w Strefie Gazy. Barrot powiedział, że osiem dni po podjęciu przez prezydenta Francji decyzji o uznaniu państwowości Palestyny prezydent Stanów Zjednoczonych spotka się z premierem Izraela i przedstawi mu plan pokojowy w dużej mierze inspirowany pomysłami francuskimi. Szef niemieckiego MSZ dodał, że wojna w Strefie Gazy musi się skończyć, a Hamas musi pozwolić, aby zakładnicy wrócili do domów. Ocenił, że rozwiązanie konfliktu jest bliskie i Niemcy „zwracają się do wszystkich, aby mieć odwagę, by uczynić ostatni decydujący krok”.
Źródło: