Fragmenty książki "Mała Teresa najwierniejsza przyjaciółka"
Copyright © Wydawnictwo WAM 2003
Rozdział trzynasty
— Tato powiedział przed chwilą, że Paulina odeszła z domu. Dlaczego to uczyniła? Wyszła może za mąż? — pyta Anita.
— Nie, Paulina nie wyszła za mąż — odpowiada mama. — Chciała pójść do klasztoru i zostać zakonnicą.
— Ale dlaczego? Dlaczego nie chciała wyjść za mąż? — pyta dalej Anita, która zdecydowanie pragnie zostać w przyszłości mamusią.
— Paulina chciała w szczególny sposób poświęcić się Panu Jezusowi i żyć tylko dla niego — odpowiada mama. — Dlatego zrezygnowała z małżeństwa i rodziny. Takiej ofiary pragnie Pan Jezus tylko od nielicznych. I właśnie Paulina do nich należała. Została powołana, by przede wszystkim pomagać grzesznym ludziom. Dlatego zdecydowała się pójść do klasztoru sióstr karmelitanek. W tym zwłaszcza zakonie siostry modlą się i składają ofiary za grzeszników.
Pewnego dnia Paulina zwierzyła się Marii, najstarszej z pięciu sióstr, ze swego zamiaru i powiedziała: „Chcę wkrótce wstąpić do Karmelu. Wiem, że jest to wola Boża. Tereska już mnie nie potrzebuje. Jest wystarczająco duża, by sobie poradzić beze mnie”. Tereska słyszała całą tę rozmowę. A więc jej Paulina chciała ją opuścić! Na tę myśl serce pękało jej z bólu i zaczęła gorzko szlochać. „Takie jest zatem to życie”, pomyślała. „Wciąż niesie z sobą nowe cierpienia. Wciąż ktoś odchodzi i trzeba się rozstawać”.
Paulina pocieszała swoją młodszą siostrę, jak tylko umiała, i wyjaśniła jej, jak mogła najlepiej, dlaczego chce pójść do Karmelu. Mała Tereska bez trudu to pojęła, chociaż nie mogła znieść nawet samej myśli o rozstaniu. Parę tygodni później Paulina wstąpiła do zakonu.
opr. ab/ab