Fragmenty powieści w której wymyślone wątki i osoby umieszczone zostały w historycznym kontekście, jakim jest życie Jezusa
ISBN: 978-93-7505-498-9
wyd.: WAM 2010
Spis treści | |
Przedmowa Autora | 7 |
Słowo od szewca | 11 |
RZEKA | |
1. Chrzest Jezusa | 21 |
JEZIORO | |
2. Jak ważny jest przykład | 29 |
3. Wygodny Bucik | 36 |
4. Egzorcyzm | 39 |
5. Kłótnia rodzinna | 45 |
6. Pokora | 53 |
7. Reakcja na zamordowanie Jana | 59 |
8. Ci, którzy wprowadzają pokój | 63 |
9. Gospoda w Kafarnaum | 67 |
10. Córka Jaira | 73 |
11. Dzieci Ojca Niebieskiego | 80 |
12. Jego modlitwa | 86 |
13. Cena, jaką płaci się za wybór | 88 |
14. Moja pierwsza rozmowa z Jezusem | 91 |
15. Jak się tworzy przypowieść | 95 |
16. Mocne słowa | 97 |
17. Druga nasza rozmowa | 101 |
18. Poganka | 104 |
19. Sprawiedliwość i miłosierdzie | 108 |
20. Wielkoduszność | 111 |
21. Niewidomy | 114 |
22. Judasz | 121 |
23. Mojżesz i Eliasz | 127 |
24. Bogactwo | 135 |
25. Nawrócenie Zacheusza | 141 |
26. Małżeństwo | 146 |
27. Burza | 151 |
28. Wojna | 157 |
29. Konfrontacja | 164 |
30. Tradycja | 172 |
JEROZOLIMA | |
31. Gospoda w Sychar | 179 |
32. Świątynia | 188 |
33. Moja trzecia rozmowa z Jezusem | 193 |
34. Wieczór paschalny | 197 |
35. Egzekucja | 204 |
36. Rozpacz Szymona | 209 |
37. Pusty grób | 216 |
38. Gospoda w Emaus | 219 |
Postscriptum | 223 |
Wielu uczonych biblistów twierdzi, że Ewangelie rzeczywiście zostały napisane przez apostołów Mateusza i Jana oraz przez Marka i Łukasza, którzy opierali się na jeszcze starszych tekstach. Wprawdzie dokumenty pisane pojawiły się parę dziesięcioleci po śmierci Jezusa, stawiają sobie one jednak za cel zachowanie w pamięci czynów i nauk Mistrza. Najwięksi uczeni chrześcijaństwa są zgodni, że styl literacki zastosowany w Ewangeliach pozwolił ich autorom na dużą dowolność w dobieraniu faktów i opowiadaniu historii Jezusa, przywołanych ze wspomnień i przechowywanych przez chrześcijańskie wspólnoty żyjące w pierwszym wieku.
Przez następne stulecia my, chrześcijanie, na nowo staraliśmy się zrozumieć Jezusa i Jego przesłanie, odczytać je w perspektywie naszych czasów i zrozumieć znaczenie, jakie ma ono dla każdego z nas. Kościół wierzy, że dzięki działaniu Ducha Bożego wciąż jesteśmy w stanie na nowo odkrywać, jakie przesłanie dla nas niesie życie Jezusa i Jego nauka.
Kiedy moja córka poprosiła mnie, abym wskazał czterech ludzi — żyjących dziś lub w historii, prawdziwych lub fikcyjne postaci — z którymi chciałbym spotkać się i zjeść z nimi obiad, wybrałem Jezusa, Apostoła Pawła, Beniamina Franklina oraz mojego ojca, który zmarł, kiedy byłem jeszcze dzieckiem. Pomyślałem sobie kiedyś, że byłoby rzeczą interesującą wyobrazić sobie moją rozmowę z tymi osobami, stworzyć ją opierając się na tym, co o nich wiem. U podstaw powstania tej książki leży wyobrażenie mojej rozmowy przeprowadzonej z Jezusem.
Model medytacji, ukazany przez Ignacego Loyolę, opiera się na tym, że na nowo tworzymy w wyobraźni sceny przedstawione w Ewangelii, a następnie sami wchodzimy w te sytuacje. Patrzymy i słuchamy. W tym kontekście spotykamy się w duchu z Jezusem, który następnie nas prowadzi. I tak nie tylko dajemy się porwać wyobraźni, lecz wyruszamy na prawdziwą, duchową pielgrzymkę.
Książka ta jest owocem takiej właśnie medytacji. Wydarzenia tu opisane, całkiem prawdopodobne i opierające się na przekazie ewangelicznym, zrodziły się w mojej wyobraźni. Patrząc z perspektywy wiary, mogę powiedzieć, że przybrały one konkretne kształty w atmosferze modlitwy, a zatem — w tym znaczeniu — poprowadził mnie przez nie Duch Jezusa. Osoba i przesłanie Jezusa, w formie przedstawionej w tej książce, są odbiciem tego, co na Jego temat nauczyłem się przez wszystkie lata mojego życia — a jest On ważną osobą, zajmującą kluczowe miejsce w moich wspomnieniach i doświadczeniach życiowych. Pisząc tę książkę, starałem się na nowo sercem i intuicją odczytać przekaz ewangeliczny. Jak to sugeruje św. Ignacy w swej metodzie medytacji, wsłuchiwałem się w odgłosy szarańczy i świerszczy, a także próbowałem usłyszeć słowa wypowiadane przez ludzi. Starałem się brać udział w rozmowach i dyskusjach. Podejmowałem wysiłek, aby nie pomijać emocji, które towarzyszyły historiom opowiadanym przez Jezusa i Jego nauczaniu. Sam stałem się szewcem i słuchałem tego, co mówił Nauczyciel. Chodziłem razem z uczniami i przysłuchiwałem się ich słowom, patrzyłem na ich reakcje i to, co sami robili.
Mam nadzieję, że i ty staniesz się uczestnikiem tych wydarzeń. Być może opowiedziane przeze mnie historie poprowadzą cię i pomogą ci z większym zaangażowaniem wyruszyć na duchową pielgrzymkę.
opr. aw/aw