Fragmenty Ewangelii Łukaszowej, czytane na zakończenie liturgicznego Roku Łukasza, dotyczą spraw ostatecznych. Ze świadectw, do jakich miał dostęp, Łukasz dobiera słowa Jezusa w taki sposób, że Jego proroctwo dotyczące zburzenia Jerozolimy zostaje powiązane z zapowiedzią wydarzeń, jakie poprzedzą ostateczny koniec ludzkiej historii. To pierwsze dokonało się rzeczywiście w 70. r. po Chr., gdy po miesiącach oblężenia przez wojska rzymskie pod wodzą Tytusa Flawiusza – syna cesarza Wespazjana, Jerozolima została zniszczona. Jednak akcent wypowiedzi Jezusa spoczywa na drugim aspekcie – na zapowiedzi kresu dziejów. Czas poprzedzający koniec świata będzie, jak zapowiada Jezus, czasem dezorientacji i wielkiego zwodzenia.
Jezus zapowiada nadejście fałszywych mesjaszy, którzy będą się pod Niego podszywać. Będą oni twierdzić, że nie ma innej drogi ocalenia, jak tylko podążać za nimi. Jezus daje dwie wskazówki. Pierwsza, to nie ulec pokusie uzyskania chwilowego poczucia bezpieczeństwa przez dawaniu posłuchu takim fałszywym mesjaszom. Odcięcie się od ich krzykliwych obietnic oczywiście nie wystarczy, dlatego ważna jest też druga wskazówka Jezusa. Trzeba zwrócić się z ufnością ku Niemu i wyzbyć się przez to przesadnego lęku. To oczywiste, że perspektywa społecznego chaosu, a nawet prześladowań, wywołuje niepokój i przygnębienie także u wierzących. Lekarstwem i siłą, by ostać się w takiej sytuacji, jest świadomość Jego obecności. On sam obdarzy swoich uczniów mocą i zdolnością właściwego reagowania na wyzwania nadchodzącego czasu. Będzie to czas pełen dramatycznych wydarzeń, jednak dzięki ponawianej ciągle na nowo decyzji pozostania przy Jezusie i złożenia jedynie w Nim całej swojej nadziei, wierzący będą w stanie ostać się wobec wszystkich trudnych wyzwań.
Pociecha, jaką daje Jezus, nie jest jednak zapowiedzią doczesnego przetrwania. Jeżeli Jezus obiecuje ocalenie życia, wskazuje na nadzieję, która przekracza granicę doczesności. Nawet wtedy, gdy ceną opowiedzenia się za Nim miałaby być fizyczna śmierć, prawdziwe życie zostanie ocalone.