Dwa krótkie wspomnienia założycielki Sióstr Bożej Miłości (Sisters of Divine Love)
Nasza wspólnota została zapoczątkowana w 1985 w Anglii. Jesteśmy Posłańcami Bożej Miłości. Nasza misja jest taka sama, jak misja apostołów-modlitwa i głoszenie ewangelii. Pan powiedział nam, że da nam dom. Jedna osoba we wspólnocie miała taką wizję, Dom posiadał witraże. Tak też się stało, w 1989 otrzymaliśmy dom z witrażami.
Gdy otrzymaliśmy dom, zamieszkał w nim 1 mężczyzna i 3 kobiety. Nie mieliśmy żadnych mebli ani kuchenki, tylko 40 funtów w banku. W ostatniej chwili dawni właściciele domu zdecydowali się zostawić nam kuchenkę, pod warunkiem, że będziemy się za nich modlić.
W podobny sposób otrzymaliśmy inne sprzęty domowe, często ludzie przynosili je i zostawiali za darmo.
Wkrótce otrzymaliśmy zgodę od biskupa na wybudowanie kaplicy. Tabernakulum, normalnie kosztujące 1000 funtów, zostało ofiarowane nam za darmo przez inne zgromadzenie zakonne. W taki sam sposób zostały nam ofiarowane naczynia liturgiczne.
Pierwsza zima spędzona przez nas w nowym domu była bardzo mroźna, a jako że dom był ogrzewany elektrycznie, rachunek za prąd był bardzo wysoki.
W cudowny sposób lokalny zakład energetyczny zgodził się na znaczne obniżenie rachunku.
Pewnego roku w naszej wspólnocie przebywały 2 dziewczyny z Węgier. Nie posiadając pozwolenia na pracę nie mogły wspierać wspólnoty finansowo. Pewnego ranka stwierdziliśmy, że wkrótce zabraknie nam pieniędzy na pożywienie. Tego samego ranka prosiliśmy Boga o pomoc. W tym samym dniu po południu nieznany mężczyzna ofiarował nam 100 funtów. Dwa dni później inne osoby ofiarowały nam dość znaczne ilości żywności. Pewna kobieta zdecydowała się przekazywać nam pół swojej pensji przez okres 1 roku.
W taki oto sposób, Bóg cudownie troszczył się o nasze potrzeby.
On kocha nas i interesuje się naszą duchowością, jak i sprawami materialnymi.
Każdego ranka przez 30 minut wielbiliśmy Boga pieśnią, a przez następne 30 minut trwała adoracja. Podczas tej godzinnej modlitwy były opróżniane kosze na śmieci, znajdujące się przed naszym budynkiem w Anglii. Pewnego dnia młody ksiądz został wezwany do umierającego pacjenta. Ksiądz ten był kapelanem szpitalnym.
Gdy wychodził z naszego domu, ludzie opróżniający kosze na śmieci zapytali go: „co to za dom? Każdego ranka, gdy opróżniamy kubły, czujemy obecność Boga”.
Nasz dom wyglądał jak wszystkie inne domy na tamtej ulicy, nie było nigdzie napisane, że zamieszkuje w nim wspólnota zakonna.
Napełnij swój dom modlitwą, a ludzie w nim zamieszkujący doświadczą miłości i pokoju. Wielbienie jest szczególnie silnym rodzajem modlitwy. Jeden z psalmów mówi: ”Bóg zamieszkuje z mocą w pieśniach swego ludu”. Izraelici byli tego świadomi, dlatego też idąc do boju na czele ich armii, zawsze szli muzycy i pieśniarze.
Gdy doświadczasz uczucia smutku, zaśpiewaj pieśń Panu.
W dziejach apostolskich czytamy, jak Paweł i Sylas zostali zawleczeni do więzienia. Mimo, że doświadczali bólu, a krew ściekała z ich pleców, nie przestawali wielbić Boga. Bóg objawił swą moc w cudowny sposób — nastąpiło trzęsienie ziemi i drzwi więzienia się otwarły. Strażnik więzienny i jego rodzina nawrócili się i przyjęli chrzest.
Dobrze jest wielbić Boga w czasie smutku i bólu.
Nasz miłosierny Ojciec, w swojej nieprzebranej dobroci, nigdy nas nie opuści.
Posłańcy Bożej Miłości...
Zgromadzenie obecnie posiada domy na Węgrzech, Rumunii i w Polsce i podlega biskupom diecezji, w których znajdują się domy Zgromadzenia.
W celu uzyskania dalszych informacji, proszę pisać na adres: s_cecylia@wp.pl
opr. mg/mg