Jezus żyje - 4 niedziela Adwentu

Homilia na 4 niedzielę Adwentu roku A ze zbioru "Jezus żyje"

Jezus żyje - 4 niedziela Adwentu

Ks. Zdzisław Wietrzak SJ

JEZUS ŻYJE

Homilie niedzielne i świąteczne - Rok A

NIHIL OBSTAT. Prowincja Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego, ks. Adam Żak SJ, prowincjał. Kraków, 14 V 2001 r., l.dz. 92/01.



4. NIEDZIELA ADWENTU

Iz 7, 10-14; Rz 1, 1-7; Mt 1, 18-24

Anioł Pański... rzekł: „Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus..." Stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie, powiedziane przez Proroka: Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy „Bóg z nami".

WPROWADZENIE

Dwie przeciwstawne postacie stają przed nami w dzisiejszych czytaniach: nieciekawy król Achaz i szlachetny św. Józef. Achaz ufa tylko ludzkim układom i politycznym sojuszom, a nie Panu Bogu. Św. Józef natomiast ufa Bogu ślepo, całkowicie.

Wezwanie do ufności więc jest myślą przewodnią dzisiejszych czytań. Bóg bowiem zawsze chce dobra człowieka. Dziś stawia na naszej drodze specjalny znak. Jest nim Dziewica-Matka i Jej Dziecię: Emmanuel-Bóg z nami. Wezmę ten dar z wdzięcznością.

Przeprośmy Boga za nasze grzechy...

HOMILIA

Nie bój się.

Uspokajają te słowa: Nie bój się! Dziś mówi je anioł do Józefa podczas snu: Józefie, nie bój się wziąć do siebie Maryi. Kiedy indziej mówi je anioł do przerażonego Zachariasza: Nie bój się, Zachariaszu! Twoja prośba została wysłuchana. Mówi je też anioł do Maryi, zmieszanej wiadomością o macierzyństwie: Nie bój się, Maryjo! Znalazłaś łaskę. Mówi je także do pasterzy: Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką.

Podobnie mówił Ojciec św. w dniu inauguracji swego pontyfikatu: „Bracia i siostry, nie bójcie się przygarnąć Chrystusa i przyjąć Jego władzy... Nie bójcie się! Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi i Jego zbawczej władzy"...

Gdy człowiek słucha tych słów, to w końcu zaczyna mówić: No rzeczywiście. Dlaczego miałbym bać się Pana Boga? Przecież On jest miłością.

Achaz niestety nie słucha tych słów.

Kim jest Achaz? Trzeba przeczytać siódmy rozdział Izajasza od początku. Trzeba też przeczytać kilkanaście wierszy z 2 Księgi Królewskiej, rozdział 16. Wtedy dowiemy się, że Achaz to młody król jerozolimski, który żyje w VIII w.

Achaz jest zagrożony, i to podwójnie: wewnętrznie i zewnętrznie. Jest zagrożony wewnętrznie, bo dał na ofiarę bożkowi Molochowi swego syna. Przerwał przez to ciągłość rodu Dawida i unicestwił obietnicę Mesjasza z tego rodu.

Jest też zagrożony zewnętrznie, bo zagrażają mu sąsiedzi z północy: królestwo izraelskie i syryjskie. Szuka więc pomocy w dalekiej pogańskiej Asyrii, zamiast zwrócić się o pomoc do Pana Boga. Bo właśnie Pan Bóg przez proroka Izajasza uspokaja Achaza, odciąga go od kontaktów z obcymi i mówi: „Nie bój się tych niedopałków", czyli tych sąsiadów zagrażających. Nie wzywaj pogańskiej Asyrii, bo wciągniesz się w pogaństwo.

Achaz niestety nie słucha proroka. Wtedy prorok drugi raz zwraca się do niego: „Proś o znak". A Żydzi bardzo cenili sobie znaki. Achaz się wykręca, udaje niegodnego, jest nieszczery. Mówi: „Nie będę kusił Pana".

W końcu po raz trzeci zwraca się Izajasz do Achaza, mówiąc: „Daję ci znak: oto panna pocznie i porodzi syna i dasz mu na imię Emanuel", co znaczy: oto twoja młoda żona urodzi ci syna, a więc mimo twojego grzechu będzie ocalona ciągłość rodu Dawida, będzie naprawione ogniwo mesjaszowe. W dodatku wymowne jest imię syna: Emanuel, to znaczy, że z nami jest Bóg.

Na takie słowa Achaz powinien posłuchać proroka, powinien przeprosić go. Niestety. Nie ufał Bogu, nie posłuchał Go, bo wolał wierzyć poganom, dlatego potomni zlekceważyli go i po śmierci nie umieścili go w grobach królewskich.

Św. Mateusz wsłuchując się w proroctwo o Dziewicy-Matce i jej synu odnosi je do Maryi i Jezusa. Słusznie dorzuca jeden z komentatorów:

Izajasz mówiąc o „almach" [dziewica] i „Emmanuelu" może miał na myśli tylko żonę Achaza i ich syna Ezechiasza, który miał się narodzić i którego narodzenie gwarantuje sam Bóg. Ale w słowach proroka Bóg zawarł sens pełniejszy: zapowiedziana w nich została Maryja-Dziewica i Jej Syn Jezus, prawdziwy Emmanuel-Bóg z nami. W Jezusie jako prawdziwym Bogu i prawdziwym człowieku Bóg jest w pełnym tego słowa znaczeniu z nami - od chwili wcielenia na zawsze w sposób widzialny i dotykalny(5).

Józef słucha anioła.

Józef nie rozumie, dlaczego Maryja jest brzemienna. Józef Ją szanuje i postanawia cicho odejść. Wtedy Bóg wkracza przez anioła i mówi mu: „Nie bój się wziąć Maryi, małżonki twojej". Józef posłuchał anioła, przyjął Maryję, został prawnym ojcem Jezusa i opiekunem Maryi. W ten sposób Ojciec niebieski zadbał o swego Syna, by miał legalnego ojca.

Zakończenie

Dobrze jest brać Maryję do siebie. Zwłaszcza jak się czegoś boimy. Znany jest przykład historii figury Matki Boskiej, zwanej Piękną Panią, w kościele mariackim w Gdańsku.

Podanie głosi, że wyrzeźbił ją człowiek skazany niewinnie na śmierć. Zapytany o ostatnią wolę skazany poprosił o kawałek drewna i o narzędzia do rzeźbienia. Sędzia przychylił się do jego prośby. Skazaniec pomodlił się i zabrał się do dzieła. Wyrzeźbił piękną figurę Maryi, tak że sędziowie zdumieli się. Poszli na naradę i orzekli, że tak pięknej figury nie mógłby wyrzeźbić zbrodniarz. I darowali mu karę śmierci.

To już ostatnie dni Adwentu. Maryja jest już w drodze do Betlejem i chce urodzić Jezusa także dla mnie. Czy można odmówić takiej Matce?

Maryjo, weź mnie z sobą, zaprowadź do Jezusa, zaprowadź do spowiedzi.

Bym o niej nie zapomniał(a) w dniach przedświątecznej krzątaniny, zakupów i sprzątania.

„Racz podźwignąć, prosimy, lud upadający.
W grzechach swych uwikłany, powstać z nich pragnący". Amen.

PRZED ROZESŁANIEM

Na drodze do Boga staje dzisiaj Maryja. Nie bójmy się Jej wziąć do siebie, tym bardziej, że blisko już święta. Prośmy Ją, by była przy nas, gdy będziemy przygotowywać się do pojednania z Bogiem. „W Jej ramionach znajdziesz spokój i uchronisz się od zła, bo dla wszystkich swoich dzieci Ona serce czułe ma".

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama