Homilia / rozważanie na Uroczystość Najświętszej Trójcy, rok C
Grunt to błyskotliwe podsumowanie. Już nie pierwsze - jak to bywało kiedyś - a ostatnie wrażenie jest najważniejsze. Wystarczy jedno zaskakujące, dobrze brzmiące zdanie na koniec, a od razu słychać falę oklasków. Niestety, to co się błyszczy, nie zawsze jest prawdziwe.
Co jakiś czas słyszymy o wysłaniu kolejnej sondy na Marsa, odnalezieniu zaginionego grobu w Egipcie czy znalezisku z czasów piastowskich na terenie Polski. Człowiek krok po kroku stara się przybliżać do prawdy o świecie i wszechświecie. Zdobywa wiedzę o swoim „dzisiaj" i o swej historii. Istnieje jednak również taki zakres prawdy, którego nikt sam nie odkryje. Nie da się go przeniknąć ani silą ludzkiego umysłu, ani rozwojem techniki. Jest taka prawda, która uczy pokory. Prawda, na którą trzeba czekać.
W słowach dzisiejszej Ewangelii można zauważyć głęboki ślad Bożej pedagogii. Jezus zdaje sobie sprawę, że uczniowie jeszcze nie do końca są przygotowani do pełnienia swojej misji. Wie, że jeszcze nie wszystko im przekazał i że jeszcze nie wszystko potrafią zrozumieć: „Wiele mam wam jeszcze do powiedzenia, ale teraz jeszcze znieść nie możecie". I właśnie dlatego daje im czas. Czas dojrzewania, czas wzrastania w wierze. A potem wreszcie posyła im Ducha Prawdy, który ma ich „doprowadzić do całej prawdy".
Gdy czytamy słowa zapisane przez św. Jana, właśnie ten zwrot: „doprowadzi was do całej prawdy" zdaje się w szczególny sposób przykuwać uwagę. Ta prawda nie spada na człowieka jak grom z jasnego nieba. Nie przychodzi w jakiś niespodziewany sposób. Człowiek nie może jej sobie wypracować, ani nie może jej sobie zdobyć osobistym wysiłkiem. W tym „doprowadzi was" wyczuwa się wprawdzie przestrzeń czasu i ciąg wydarzeń, ale ponad tym wszystkim jest obecność Tego, Który przychodzi - Ducha Bożego, Który ogarnia serce i umysł człowieka. To On jest tym, który „prowadzi" i który może „doprowadzić".
Właśnie dlatego w Kościele jest miejsce dla każdego: młodych i starców, uczonych i niewykształconych, biednych i bogatych, prostych i tych, co chodzą po krętych drogach. Wszyscy bowiem potrzebują Ducha Prawdy. Co więcej, tym bardziej Go potrzebują, im bardziej wydaje się im, że posiedli całą prawdę i mogą pouczać innych...
opr. mg/mg