Wzorce rozpadu małżeństw

Wzorce rozpadu małżeństw. Raport o sytuacji polskich rodzin, Warszawa 1998

Podstawową przyczyna rozpadu małżeństw w Polsce stanowi zgon jednego ze współmałżonków. W jego wyniku w 1989 r. ustało średnio 705 związków na 1000, w 1996 r. - 853 związki na 1000. Poziom obliczonego współczynnika na wsi był w obu latach wyższy niż w mieście: w 1989 roku na 1000 małżeństw nowo zawartych przypadały w mieście 662 rozwiązane w wyniku owdowienia jednego ze współmałżonków, a na wsi %73 małżeństwa; w 1996 roku analogiczne wskaźniki były znacznie wyższe i wynosiły odpowiednio 831 i 898. Zasadniczą przyczyną istotnego wzrostu proporcji związków ustających na skutek śmierci jest nadumieralność mężczyzn w średnim wieku. Dokładniej jest o tym mowa w rozdziale 3 raportu.

Kolejną przyczynę rozpadu małżeństw stanowią rozwody. W analizowanym okresie lat 1989-1996 ich łączna liczba wynosiła 292,4 tys. w tej liczbie 82,0% przypadało na rozwody w mieście (239,9 tys.). Początek okresu ekonomicznej transformacji charakteryzował się dynamicznym spadkiem liczby rozwodów od poziomu 47,2 tys. w roku 1989 do 27,9 tys. w roku 1993, co oznacza względny spadek o 41%. W ciągu ostatnich dwóch lat zanotowano wzrost liczby rozwodów z poziomu 38,1 tys. w 1993 roku do 39 tys. w rok później.

Wskaźniki natężenia rozwodów informują, że w 1996 r. w Polsce rozwiodło się średnio 10,2 osób na 10 000 w wieku 20 lat i więcej, w tej liczbie 13,6 na 10 000 w mieście oraz 4,3 na 10 000 na wsi. Z porównania liczby rozwodów z liczbą małżeństw nowo zawartych w analizowanym okresie wynika, że zarówno w skali ogólnopolskiej jak i w przekroju miasto-wieś współczynnik rozwodów w przeliczeniu na 1000 małżeństw nowo zawartych wzrósł minimalnie. W 1989 roku w wyniku rozwodu rozpadło się 183 związków, w tym 247 na 1000 nowo zawartych w mieście i 82 na 1000 na wsi;. w siedem lat później obliczone współczynniki wynosiły odpowiednio 194, 268 oraz 76. Stabilny poziom współczynnika przy spadającej liczbie małżeństw nowo zawartych wynikał ze wzrostu absolutnej liczby rozwodów.

Odniesienie powyższych danych do współczynników międzynarodowych daje powody do optymizmu co do trwałości polskiej rodziny. Jesteśmy jednym z nielicznych krajów w Europie, w którym proces dezintegracji rodziny postępuje wolno i należy zadbać o to, by istniejący stan jak najdłużej zachować, mając na względzie negatywne konsekwencje rozwodów.

Współczynniki rozwodów różnią się istotnie w przekroju województw. Najwyższe natężenie rozwodów notowane jest w województwie łódzkim, gdzie w 1996 roku rozwiodło się średnio 20 osób na 10 000. Współczynniki występują również w województwach południowo zachodnich; należy do nich województwo wałbrzyskie, jeleniogórskie oraz legnickie.

Obserwacja odpowiednich liczb traktujących o strukturze osób rozwodzących się według wieku w momencie zawarcia małżeństwa jednoznacznie wskazuje, że na ryzyko rozwodu po krótkim okresie wspólnego pożycia, narażone są głównie związki zawarte przez osoby w bardzo młodym wieku. Największy udział wśród osób rozwodzących się mają, niezależnie od płci te osoby, które zawarły związek małżeński w wieku 20-24 lata. Przy czym znaczącego udziału osób w tym wieku wśród ogółu rozwodzących się należy upatrywać w fakcie wysokiego natężenia zawierania małżeństw przez osoby należące do tej grupy, oraz w tym, że związki osób młodych są bardzo często wymuszone ciążą: zawarte pod przymusem rozpadają się znacznie częściej niż te, które powstały w starszym wieku. Nie wytrzymują bowiem trudności pierwszego okresu wspólnego pożycia

Szczególnie niepokojący jest fakt, że znaczna większość małżonków rozwodzi się wieku od 20 do 34 lat. W normalnych warunkach jest to wiek największej aktywności prokreacyjnej. Rozpad małżeństw w tym okresie nie sprzyja rodzeniu dzieci, a dezorganizacja rodziny uniemożliwia właściwe wychowanie dzieci. Wiek 20-34 lata jest również okresem najwyższej aktywności zawodowej.

Destabilizacja rodziny, kłótnie i utarczki małżeńskie wpływają destrukcyjnie na pozycje zawodową małżonków, w szczególności kobiety, na którą zwykle spada trud ponoszenia konsekwencji związanych z utrzymaniem rodziny oraz opieka nad dziećmi i ich wychowaniem.

Z przedstawionych wyżej liczb dotyczących liczby małżeństw zawieranych i rozpadających się wynika, że w 1989 roku na 1000 małżeństw nowo zawartych przypadało 890 małżeństw rozwiązanych, w tym 907 w mieście i 855 na wsi; w 1996 roku analizowane współczynniki wynosiły w Polsce ogółem 1052, w tym 1099 w mieście i 974 na wsi. Nadwyżka małżeństw rozpadających się nad nowo zawartymi prowadzi do spadku liczby małżeństw istniejących.

Raport o sytuacji polskich rodzin, Warszawa 1998

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama