O sakralnej twórczości W.A. Mozarta
Rok 2006 został ogłoszony „Rokiem Mozarta"- 27 stycznia obchodzimy 250. rocznicę jego urodzin. Z tej okazji organizuje się wiele imprez muzycznych. W Salzburgu na przykład ogłoszono pierwsze w historii wystawienie wszystkich scenicznych dzieł kompozytora, a w Wiedniu, także po raz pierwszy, usłyszeć można będzie wszystkie jego dzieła sakralne.
Niewiele wiemy o pobożności Mozarta. Sławny reżyser Milos Forman przedstawił go w swoim filmie jako zapatrzonego w siebie lekko infantylnego geniusza korzystającego z wszelkich uciech życia. Choć, jak wiemy, zarabiał wcale niemałe pieniądze - był przecież znaną postacią w swoich czasach - to wciąż mu ich brakowało, bo podobno szybko je trwonił. Wiadomo także, że jako dojrzały mężczyzna należał do loży masońskiej - tej samej co inny kompozytor-Józef Haydn. Równocześnie jednak znane są opowieści o jego głębokiej wierze. Wystarczy wspomnieć ostatnie dzieło Mozarta - Requiem, w którym podobno zapisał swój modlący się i pełen ufności głos. Prawdy się nie dowiemy, ale ciekawy jest fakt, że w żadnej innej dziedzinie muzyki Mozart nie napisał tak wielu dzieł, jak w muzyce kościelnej.
Okazuje się, że obraz Mozarta jako kompozytora jak najbardziej świeckiego, twórcy oper czy symfonii, jest po prostu nieprawdziwy, choć bardzo popularny. Znany kompozytor XX wieku - Schönberg powiedział: „Obowiązującą muzyką w niebie jest Bach, ale jak aniołowie są sami, to grają sobie Mozarta".
Muzykę sakralną Mozart komponował głównie w latach 1767-1780 i były to przede wszystkim kompozycje wokalne, choć nie można pominąć muzyki instrumentalnej, jak siedemnaście sonat kościelnych na dwoje skrzypiec, kontrabas i organy. Napisał aż dziewiętnaście mszy, a wśród nich Weisenhaus Messe c-moll, pewną liczbę dzieł należących do gatunku missa brevis (czyli msze krótkie), powstałych głównie w Salzburgu, i najlepiej znane: Msza Koronacyjna, Wielka Msza c-moll i - oczywiście - Requiem d-moll, które artysta napisał w 1791 roku, osiem lat po skomponowaniu ostatniej mszy.
Msza Koronacyjna - nieskomplikowana i przejrzysta - została tak nazwana z powodu koronacji cudownego obrazu Matki Bożej w Maria-Plain niedaleko Salzburga. Mszę c-moll nazwano „Wielką" ze względu na monumentalną koncepcję dzieła: słychać tu olbrzymie, nawet ośmiogłosowe partie chóralne, rozbudowane partie orkiestry, podział na wiele podczęści i wiele solowych głosów (w tym piękne wirtuozerskie fragmenty), które pisał z myślą o swej żonie Konstancji. I to ona była ich pierwszą wykonawczynią. Mozart bowiem złożył ślubowanie, że jeśli Konstancja Weber przyjmie jego oświadczyny, on skomponuje mszę - pracował nad nią w latach 1782-83, i w ten sposób powstała Wielka Msza. Nigdy jej zresztą nie ukończył, choć gdy została zaprezentowana po raz pierwszy w Salzburgu, w miejsce brakujących części kompozytor prawdopodobnie wprowadził fragmenty swoich wcześniejszych mszy. W 1901 roku Alois Schmidt zrobił to samo, ale według własnej koncepcji. Natomiast dość duże fragmenty mszy Mozart zawarł w kantacie Davidde penitente - dziele, które pisał na zamówienie w dużym pośpiechu.
Do utworów sakralnych należy szereg innych dzieł: Kyrie, Offertoria, Antiphonae, Motteti. Stylistyka ich jest bardzo bogata. Mozart używał elementów chorału gregoriańskiego, który spotykał się z surowymi kontrapunktami, a czasami także z elementami operowymi.
Otto Biba, ekspert muzyki Mozarta, który jest jednym z dyrektorów Towarzystwa Przyjaciół Muzyki w Wiedniu, twierdzi, że Mozart właśnie w muzyce sakralnej napisał najwięcej dzieł i nazwał go zawodowym kompozytorem kościelnym. Na początku grudnia ubiegłego roku odbyła się konferencja prasowa związana z „Rokiem Mozarta", na której ogłoszono wykonanie wszystkich utworów sakralnych tego kompozytora w wiedeńskich kościołach. Na miejsce konferencji wybrano jedną z kaplic katedry św. Szczepana - tam Mozart brał ślub, tam też ochrzcił dwóch swoich synów, tam wreszcie została odprawiona Msza żałobna przed pochowaniem jego ciała w zbiorowej mogile na rogatkach miasta.
W rocznicę jego śmierci 5 grudnia 2005 roku odsłonięte tablicę pamiątkową ku czci Mozarta, a proboszcz katedry odprawił za niego Eucharystię. 27 stycznia w tym miejscu zostanie odegrana Msza Koronacyjna. W specjalnie wydanym katalogu „Mozart Sakral" wymieniono ponad 70 dzieł kompozytora, które będą wykonane w około trzydziestu kościołach Wiednia w ciągu całego roku. Już 6 stycznia pierwsze z nich zabrzmiały w dwóch kościołach, dla których powstały: augustianów, gdzie odbywały się koronacje cesarzy i kapucynów - miejsce pochówku Habsburgów. W Boże Narodzenie 2006 r. zostaną wykonane msze w trzech kościołach oraz w dworskiej kaplicy w Hofburgu, siedzibie cesarzy Austrii.
Wiele utworów zostanie zaprezentowanych w kościołach w czasie nabożeństw, zgodnie ze swoim przeznaczeniem, co na pewno wzbogaci odbiór tej muzyki o bardzo konkretną duchowość, czyli modlitwę.
opr. mg/mg