Smak

Smak wydaje nam się najprymitywniejszym spośród pięciu zmysłów. A jednak jest również naturalnym darem danym nam przez Boga

Myślałyśmy o świętach Bożego Narodzenia, poświęcając drugi z serii numerów dodatku «kobiety kościół świat» na temat pięciu zmysłów smakowi (grudzień 2018r.), a zatem kuchni, jedzeniu razem, dzieleniu się i harmonii. A Enzo Bianchi, nie tylko założyciel wspólnoty monastycznej, wybitny intelektualista i uczony, ale i znakomity kucharz, podarował nam cenny przepis bożonarodzeniowy (który zamieszczamy na wewnętrznej stronie okładki Osservatore 12/2018).

Pośród pięciu zmysłów, przy pobieżnym spojrzeniu, smak wydaje się najprostszy, najbardziej materialny, w pewnym sensie najbardziej prymitywny, lecz lektura tekstów, które wybrałyśmy, pokazuje, że jest dokładnie na odwrót. I nie tylko w tradycji chrześcijańskiej, ale również żydowskiej i islamskiej. Złożoność i bogactwo tematu zmysłów jest bardzo trafnie ujęta przez Bianchiego: «Cała nasza wiedza rozwija się dzięki zmysłom, zarówno ta najbardziej podstawowa, jak i bardziej wyrafinowana. ‘Odbieramy' zmysłami, lecz na to postrzeganie zmysłami nakłada się ogromny ładunek symboliczny».

Gotowanie jest wchodzeniem w bezpośrednią relację z płodami natury, wymaga znajomości kolorów, smaków, zapachów, które są potem mieszane i przetwarzane według skomplikowanych i często bardzo złożonych kodów kulturowych. Tradycje sięgają przeszłości ludu bądź terytorium, wierzeń religijnych, które przemieniają żywność w symbole czystości i nieczystości, święta i pokuty, wyznaczają upływ czasu i sakralizują następowanie po sobie pór roku. Do tego bogactwa, związanego ze wspólnymi kodami kulturowymi, dochodzi ludzkie doświadczenie związane z żywnością, spożywaniem razem posiłków, częstowaniem, ofiarowaniem żywności jako znaku życia i solidarności, wspólnego świętowania, zgody, miłości. Ludzkie doświadczenia, o których opowiada Stefania Giannotti, lub pokazują filmy omówione przez Catherine Aubin, przemieniają się w złożone tradycje kulturowe, przekazywane, jako znak tożsamości, z pokolenia na pokolenie, jak opowiadają Margherita Pelaja, Anna Foa i Arianna Tondi. Dziś smak jest też wprowadzany w błąd przez fałszywe mity, na przykład mit «produktów lokalnych», zdemaskowany przez Carla Triarica, który twierdzi, że jednym z problemów naszych czasów jest nadmierna odległość między rolnikiem i konsumentem.

Za każdym razem kiedy wypowiadamy słowo «smakować», chcemy powiedzieć o wiele więcej, bo smakować znaczy też rozróżniać drogą doświadczenia, rozumieć całym sobą, a zatem kuchnia przygotowuje do doświadczenia duchowego, do «smaku» Boga.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama