Propozycja katechezy chrzcielnej dla rodziców
Treść:
Cele:
Pomoce:
plakaty związane z tematyką chrztu więtego,Przebieg spotkania
W widocznym miejscu wiszą cztery plakaty:
Po przywitaniu i modlitwie prowadzący przedstawia napisane wcześniej na plakacie lub folii cele spotkania. Następnie dzieli uczestników na grupy czteroosobowe, daje każdej grupie arkusz
papieru z napisem: Chrzest mojego dziecka, a następnie prosi ich, aby na tym arkuszu pisali swoje skojarzenia związane z tym określeniem. Można włączyć delikatną muzykę. (Czas ok. 5 min.).
W nawiązaniu do skojarzeń przeczytanych przez przedstawicieli grup oraz wiszących plakatów prowadzący mówi:
- W akcie wstępnym liturgii chrzcielnej celebrans przypomni o wierze Kościoła, w której dzieci otrzymują chrzest. W czasie chrzcielnych obrzędów Kościół będzie reprezentowany przez was: rodziców, rodziców chrzestnych, jak również celebransa i wszystkich uczestników liturgii. Na nas wszystkich spoczywać będzie odpowiedzialność za rozwój wiary w nowo ochrzczonych dzieciach. Zadanie to będą mogli wypełniać tylko ci, którzy są świadomi swej wiary. Dlatego celebrans poprosi was, rodziców i rodziców chrzestnych, o publiczne wyznanie wiary. Wyznanie wiary uczynicie w imieniu własnym i całego Kościoła lokalnego. Tym samym wyrazicie zobowiązanie do troski o religijne wychowanie swoich dzieci.
Następnie prowadzący prosi wszystkich uczestników o uzupełnienie niedokończonego zdania: Wychowywać religijnie według mnie to znaczy... zapisanego na dużych arkuszach papieru (należy przygotować kilka takich arkuszy, aby uczestnicy wykonali zadanie szybko i sprawnie, nie stojąc w długiej kolejce; arkusze rozwieszone są w różnych częściach sali, aby nie tworzyć tłoku w jednym miejscu).
Uczestnicy siadają na miejscach. Relatorzy stojący przy poszczególnych plakatach odczytują głośno dokończenia zdań. (Czas ok. 5 min.).
Inna propozycja w miejsce uzupełnienia niedokończonego zdania: Prowadzący dzieli całą grupę na pary i każdej parze daje kartkę z pytaniem: Co znaczy wychowywać religijnie? Po 3 minutach prosi, aby pary połączyły się w czwórki i wymieniły się odpowiedziami, a następnie wyłoniły spośród siebie przedstawiciela, który zrelacjonuje odpowiedzi na forum. (Czas na pracę w czwórkach 4 min.).
Prowadzący może liczyć się z następującymi odpowiedziami (uwaga: nie podpowiadać ich uczestnikom!):
Wychowanie religijne według nas polega na:
Prowadzący podsumowuje wypowiedzi uczestników i wyjaśnia, co to znaczy wychowywać religijnie (pokazuje przygotowany tekst na plakacie lub foliogramie i czyta):
Istota wychowania religijnego - na podstawie Deklaracji o wychowaniu chrześcijańskim i Adhortacji apostolskiej Jana Pawła II O katechizacji w naszych czasach - polega na pomocy dziecku w wypracowaniu osobistego stosunku do Boga, uznaniu Boga jako Osobę istniejącą, zaangażowaną w sprawy świata, tak, aby dziecko uznało też, że Bóg ma prawo określać normy jego postępowania.
Następnie tłumaczy: Celem wychowania religijnego jest budzenie w dziecku wiary tak, by stała się ona treścią jego życia i działania; wspieranie dziecka w pełnym rozwoju osobowości, a więc również i w rozwoju religijnym, by było zdolne osiągnąć ostateczny cel człowieka, który tutaj, na ziemi, dokonuje się już poprzez osobisty kontakt z Bogiem, modlitwę i sakramenty św., mówienie do Boga i słuchanie Go. Rezultatem tego jest pełnienie woli Bożej, wyrażające się w zachowywaniu przykazań Bożych. Wynika stąd, że w wychowaniu religijnym nie możemy ograniczyć się do przekazywania dziecku tylko norm, przykazań. Treścią wychowania jest sama Osoba Boga, powiązanie całego życia czło- wieka z Bogiem.
Sam Bóg nie zaczyna też od wymagań. Nawet kiedy przekazuje nam Dziesięć Przykazań, to na początku mówi: "Jam jest Pan Bóg Twój, którym Cię wywiódł...". Najpierw przypomina nam, co dla nas zrobił, zapewnia o swojej opiece, miłości. Później dopiero mówi, czego jakby w zamian za to pragnie. Tak też ma wyglądać wychowanie - ma być przypomnieniem i opowiedzeniem o miło- ści, która pragnie wdzięczności wyrażającej się myśleniem o Bogu przy różnych okazjach. Tak rozumianego wychowania religijnego nie da się wydzielić z całokształtu wychowania, nie da się rozłączyć ani z wychowaniem moralnym, ani społecznym, ani umysłowym. Nawet wychowaniu fizycznemu nadaje głębszy sens i kierunek. Cokolwiek dziecko czyni, ma czynić z Bogiem, z Nim to omawiać, Jemu polecać.
Prowadzący dzieli uczestników na pięcioosobowe grupy. Proponuje grupie, by wybrała protokolanta. Każda grupa otrzymuje arkusz papieru z napisanym wcześniej pytaniem: Dlaczego w wychowaniu religijnym dziecka najważniejszą rolę pełni rodzina? Po krótkiej dyskusji grupa zapisuje wypowiedzi na arkuszu (Czas 70 min.), a następnie protokolant prezentuje wyniki pracy grupy.
Prowadzący ustosunkowuje się do wypowiedzi, podsumowuje i uzupełnia: Jan Paweł II w Adhortacji apostolskiej Familiaris consortio stwierdza, iż za pierwszych i głównych wychowawców dziecka w wierze należy uznać jego rodziców. To prawo jest niezbywalne i nie może być przez nikogo przywłaszczane. Według nauczania Kościoła do wspierania rodziców w wychowaniu są powołane inne instytucje wychowawcze. Deklaracja o wychowaniu chrześcijańskim mówi o potrzebie współdziałania wszystkich chrześcijan w dziele wychowania, jednak osoby i instytucje stojące na zewnątrz rodziny powinny tylko wspierać, uzupełniać braki w wychowaniu. Również wśród pedagogów istnieje niemal jednoznaczne przekonanie, że pierwszym i podstawowym miejscem, w którym rozpoczyna się proces wychowania, jest rodzina.
Co rozstrzyga o tej wiodącej roli rodziny w wychowaniu religijnym małego dziecka? W Liście do Rodzin Jan Paweł II pisze: "Wszak normalnie każdy z nas w rodzinie przychodzi na świat, można więc powiedzieć, że rodzinie zawdzięcza sam fakt bycia człowiekiem". Dzięki rodzicom dziecko otrzymuje życie, z nimi jest najbardziej związane, im najbardziej wierzy. Ważnym czynnikiem oddziaływania rodziców jest czas. W środowisku rodzinnym dziecko przebywa od urodzenia do samodzielności, pod opieką rodziców spędza najwięcej czasu. Dlatego też rodzina ma największy wpływ na kształtowanie zachowań, poglądów i postaw dziecka.
Rodzina, choć zachodzą w niej pewne zmiany, zapewnia dziecku stabilne środowisko, którego dziecko potrzebuje tym bardziej, im jest młodsze, stabilność bowiem jest konieczna dla jego poczucia bezpieczeństwa i przynależności. Innej racji uzasadniającej nadrzędną rolę rodziny w procesie wychowania religijnego małego dziecka można doszukiwać się w jego sferze emocjonalnej. Z rodzicami łączy dziecko siłna więż uczuciowa. Panią z przedszkola dziecko lubi, rodziców kocha. Matka i ojciec są dla małego dziecka całym światem. Dzięki kontaktom z rodzicami, zwłaszcza w początkowym etapie życia, dziecko nabywa coraz większego zaufania do siebie i własnych sił, a także do innych osób, na pierwszym jednak miejscu do matki i ojca1. Dziecko najbardziej wierzy i ufa ojcu i matce, ich autorytet całkowicie uznaje, ich świadectwo przyjmuje2. Rodzice więc kształtują zaufanie i właściwy stosunek dziecka do innych osób, dostarczają mu niepowtarzalną szansę rozwoju. Bliskość i bezpośredniość osób, stałe i regularne powtarzanie sytuacji sprawia, że dziecko w rodzinie wchodzi w związki wychowawczo najwartościowsze.
Dziecko w rodzinie, która jak widzimy stanowi naturalne środowisko wychowania, od urodzenia zaczyna się przygotowywać do kontaktu z Bogiem. Ono samo nie zdaje sobie z tego sprawy, najczęściej też nie uświadamia sobie tego jego otoczenie. Szczególnie w pierwszych sześciu latach życia dziecka wszystko, co rodzice czynią dla niego, jak się z nim obchodzą, jak się z nim bawią, co mu opowiadają, ma znaczenie dla jego religijnych wyobrażeń. W ten sposób dziecko nabywa religijnych doświadczeń. Starania rodziców, by uczynić świat dziecka radosnym i bezpiecznym są więc podstawą wychowania religijnego.
Atmosfera panująca w domu jest tym czynnikiem, który decyduje o skuteczności wychowania. Szczęście rodzinne jest przedreligijnym warunkiem religijności dziecka: jego religijnej świadomości, uczuć, wyborów, praktyk, zaczątków moralności. Wszystkie elementy religijności dziecka, a zwłaszcza jego pojęcie czy obraz Boga, Chrystusa, nieba, Kościoła są przeniknięte uczuciami, których dziecko doznało w rodzinie3. Dziecko na wzór rodziców kształtuje obraz Boga. trwały kontakt z Bogiem tworzy się na podstawie pierwszych doświadczeń z bliskimi mu osobami4.
Prowadzący pokazuje afisz względnie foliogram z następującym pytaniem, które odczytuje: Jakże działania w rodzinie podjąć, by Bóg i jego tajemnica zostały dostrzeżone i przyjęte przez dziecko?
Po czym wyjaśnia: Działania rodziców i osób znaczących z otoczenia dziecka muszą być adekwatne do jego potrzeb w okresie rozwoju, w którym znajduje się dziecko. Rozwój religijny dziecka ściśle związany jest z jego rozwojem emocjonalnym, społecznym, moralnym.
Pierwsze sześć miesięcy to faza areligijna. Nie zauważa się wprawdzie u dziecka przejawów religijności, kształtują się jednak funkcje, które są podstawą późniejszej religijności, takie jak zdolność do koncentracji wybiórczej, specyficzne reagowanie na bliską osobę. Kiedy matka widzi, że jej niemowlę chce ssać piąstkę czy palec i jednocześnie pić mleko z piersi lub butelki, domyśla się, że istnieje w dziecku coś więcej niż tylko potrzeba zaspokojenia głodu. Matka bez trudu widzi w niemowlęciu osobę już od samego początku. Gotowość do zabawy dziecka odczytuje jako wskaźnik istnienia wewnętrznego życia niemowlęcia. Gdy na tę gotowość bez pośpiechu i zniecierpliwienia odpowie, wtedy jej wspólna zabawa z dzieckiem staje się wyrazem istniejącej między nią a dzieckiem więzi.
Czas od siódmego do dwunastego miesiąca życia dziecka to faza quasi (jakby) religijnych przejawów. Dla dziecka jest ważne to, w co dorośli są zaangażowani. Modlący się rodzice dają wtedy dziecku pierwsze pojęcie o modlitwie. Dziecko zaczyna starać się robić to, co dorośli. Modli się za nimi. Z atmosfery towarzyszącej modlitwie dziecko odnosi wrażenie, że dla rodziców jest to coś bardzo ważnego, dlatego choć nie rozumie o co chodzi, stara się za nimi powtarzać znak krzyża świętego, składać ręce do modlitwy. Po jakimś czasie na pytanie: Gdzie jest Pan Bóg? dziecko wskazuje na krzyż, obraz. W dziewiątym miesiącu na słowo Amen składa ręce. W tym okresie szczególnie ważny jest kontakt emocjonalny z matką, ciepła i serdeczna atmosfera. Chodzi o to, by nauczyć dziecko słów Bóg, Amen, tak aby te słowa kojarzyło z czymś niezwykłym.
Drugi i trzeci rok życia dziecka to okres początków religijności. W drugim roku życia pojawia się faza religijności za matką - dziecko zaczyna naśladować modlitwy dorosłych. Odpowiednia modlitwa w tym czasie to przeżegnanie się - zespolenie gestu i słowa. Gdy dziecko przerywa nawet tę krótką modlitwę, nie można na nie krzyczeć. Trzeci rok życia dziecka to początek jego religijności osobistej. Wprawdzie nadal dziecko naśladuje dorosłych, zdolne jest jednak do krótkiego skupienia modlitewnego. Interesuje się Bogiem i ma jakieś pojęcia religijne, takie jak: Bóg, krzyż, Matka Boża. Czasem rodzice zabierają dziecko w miejsca, w których odbywa się modlitwa wspólnoty, do której przynależy rodzina dziecka. Dziecko wyczuwa cześć składaną Bogu i nabiera przeświadczenia, że modlitwa jest rzeczywistością określającą życie jego rodziców. Te doświadczenia zapadają głęboko w serce dziecka. Jeśli takich doświadczeń nie będzie, w przyszłości pojawią się problemy z modlitwą, na próżno katechetka będzie próbowała wyjaśnić, co odczuwa człowiek wierzący podczas modlitwy; dziecko będzie pozbawione istotnego wymiaru życia.
Następne lata w życiu dziecka to okres religijności magicznej. W dziecku pojawiają się i rozwijają formy religijności zewnętrznej podobne do religijności ludów pierwotnych. Bóg jawi się dziecku jako ktoś najważniejszy, najsilniejszy, a świat pełen jest cudów i nadzwyczajnych zjawisk. Łatwo jest wtedy zdeformować religijność dziecka.
Starsi nieraz straszą dziecko Panem Bogiem mówiąc, że się gniewa, gdy dziecko jest niegrzeczne, lub grzmi, gdy ono nie chce pić mleka lub jeść zupy warzywnej. To łączenie przykrych doświadczeń, spowodowanych przez zaniedbanie dziecka lub innych osób, z pojęciem kary lub zagrożenia ze strony Boga, zwane animizmem karcącym, przedstawianie Go jako tego, który domaga się ślepego posłuszeństwa, który wszystko wie, przed którym nie da się niczego ukryć, jest poważnym zagrożeniem dla kształtowania się w dziecku prawdziwego obrazu Boga.
Czasem ze strony dorosłych może pojawić się pokusa animizmu nagradzającego, polegająca na przedstawianiu dziecku Boga jako Istoty świadczącej człowiekowi stałą opiekę, zwłaszcza jeśli ten zwróci się do Boga w szczegółowo określonej formie. Małe dziecko zaczyna wtedy pojmować modlitwę jak magiczne zaklęcie, którego nie rozumie, ale łączy z nim konkretne oczekiwania.
U podstaw wychowania religijnego leży prawda i autentyzm. Dlatego nawet i tak popularne skądinąd zjawisko, jak wmawianie dziecku, że święty Mikołaj naprawdę przyszedł czy przyjechał z nieba, może być bardzo szkodliwe dla małego dziecka. W rodzinie religijnej wszystkie zdarzenia winny się odbywać w duchu prawdy, przy zachowaniu tajemniczości, niespodzianki. Ojciec więc na oczach dziecka przebiera się za świętego Mikołaja, a dalej akcja toczy się według znanego scenariusza.
Dziecko w wieku przedszkolnym może być zdolne do autentycznych przeżyć religijnych5. Małe dziecko zdolne jest do kontemplacji, zaś milczenie i sakralna cisza pomagają mu w odczuciu misterium. Rodzice, którzy nawiązali głęboką więź z dzieckiem, potrafią rozpoznać momenty jego szczególnego uwrażliwienia na określone treści religijne, psychiczną gotowość na określony apel. Dziecko wieczorem, wyciszone w łóżku przed zaśnięciem, ze szczególną uwagą chłonie treści religijne wyrażone w słowie, piosence, w znaczącej ciszy poprzez komunikaty bezsłowne osoby kontaktującej się z nim.
Dawniej w wychowaniu religijnym kładziono nacisk na wyuczenie pewnych formułek. Dzisiaj zwraca się uwagę na to, aby dziecko w rozmowie z Bogiem potrafiło wypowiedzieć to, co przeżywa w kontaktach z otoczeniem; aby uczyło się odkrywać Boga w konkretnych rzeczach i ludziach ze swego otoczenia; by nauczyło się przeżywać świat ze świadomością obecności Boga6.
Pomocą do wprowadzania małego dziecka w modlitwę mogą być: dialog, otwarta rozmowa z rodzicami; odpowiedzi rodziców na pytania dzieci odnoszące się do takich słów, które nie są dziecku jeszcze znane, a które są dla dorosłego oczywiste; rozmowa o sprawach religijnych. Można posłużyć się tu różnymi formami plastycznego wyrazu: rysowania, wycinania, różnymi formami gier i zabaw. Licząc się z psychiką dziecka nie można jego pobożności ograniczać do poznawania i ćwiczenia woli. Powinna górować sfera emocjonalna: gest, zachwyt, wzruszenie. Poruszając problem kształtowania języka modlitwy małego dziecka, warto zwrócić uwagę na sytuacje, które są ważne dla jego człowieczeństwa i wiary. Na przykład dziecko będzie chwalić Boga dopiero wtedy, kiedy zostanie pochwalone przez rodziców, bo zrobiło coś dobrego; uczestnicząc we wspólnej modlitwie rodzinnej, doznaje pokoju, radości. Często się infantylizuje religijność przez wprowadzanie takiego słownictwa jak: Bozia, Boziuchna, Jezusek, Aniołek. Nie wydaje się to słuszne, gdyż dziecko w wieku przedszkolnym lgnie ku Bogu wielkiemu i wszechmocnemu.
O tym, czy dziecko pozna modlitwę jako coś czyniące je radosnym czy też jako przykry obowiązek, zadecyduje praktyka modlitewna rodziców. Gdy np. dziecko widzi swoich rodziców wołających do Boga, to działa o wiele skuteczniej niż różne techniki nakłaniania do modlitwy. Rodzice głęboko wierzący nie modlą się z dzieckiem, by odpowiednio wcześnie wykształcić w nim pobożność, lecz dlatego, że sami potrzebują modlitwy i wiedzą, że potrzebuje jej dziecko. Wychowanie mimowolne - szczególnie w tym okresie - bywa bardziej skuteczne niż zaplanowane.
Pierwszorzędne znaczenie w wychowaniu religijnym, niezależnie od tego, w jakim okresie rozwoju dziecko się znajduje, ma wychowanie do udziału w sprawowanej liturgii.
Początkiem wprowadzania dziecka w działanie o charakterze liturgicznym jest świętowanie. Dziecko przeżywa święta niemal wyłącznie w sferze emocjonalno-wzruszeniowej, sens święta jest dla niego sprawą drugorzędną. Dlatego też w wychowaniu religijnym w pierwszej kolejności należy zwracać uwagę na same działania związane ze świętowaniem, bo przez nie dziecko samo zaczyna odkrywać sens święta7. Wspólny stół, wspólne spożywanie posiłku, pielęgnowanie zwyczajów rodzinnych o charakterze. religijnym są dla dziecka okazją do odkrywania świata wartości o charakterze religijnym.
James Dobson powiedział: "Gdyby mnie zapytano, kim jestem dzisiaj, to w mojej odpowiedzi odbiłyby się przede wszystkim te wartości chrześcijańskie, które przyswoiłem sobie jako dziecko. Ich treść wniknęła w mój umysł, jeszcze zanim nauczyłem się mówić"8.
Liturgia domowa powinna dawać dziecku odczucie wspólnoty, skupienia, miłości i troski o innych. Powinna charakteryzować się spontanicznością uczestniczących w niej osób. Taka liturgia domowa przygotowuje dziecko do spotkania z Jezusem Chrystusem podczas Eucharystii, do wspólnego świętowania w łączności z Nim i cała wspólnotą. Godne polecenia wydają się Msze święte dla dzieci w wieku przedszkolnym przy aktywnym udziale rodziców. Uczestnictwo dziecka w liturgii pomaga mu odkrywać świat wartości.
W przekazie wartości ważną rolę spełnia sposób zwracania się do dziecka. Dziecko w tym procesie stopniowo ujmuje nie tylko fakty, także ich znaczenie, kontekst i orientację wartościującą. Ojciec np. zamiast komendy: Nie wrzeszcz!, lepiej jak powie: Jest mi przykro, że hałasujesz, to mi przeszkadza. Do dziecka przemawiają gesty miłości, również w sprawach religijnych jest to język w pełni zrozumiały. Rodzice stwarzając dziecku określone warunki życiowe, stawiając mu wymagania, za jedne zachowania chwaląc i nagradzając, inne oceniając negatywnie, kształtują w dziecku tęsknotę za czymś, co stanowi szczególną wartość. Dziecko, obserwując najbliższe otoczenie, uczy się jak należy postępować, jak realizować Boże przykazania, jak być chrześcijaninem. Uczy się tego przede wszystkim od rodziców, bo oni są dla niego najważniejsi. W sposób mniej lub bardziej świadomy dziecko naśladuje zachowanie rodziców.
Wychowanie do wartości będzie tym skuteczniejsze, im bardziej rodzice będą żyć życiem ukształtowanym przez te wartości. Warunkiem jest jednak to, aby było ono przez obojga rodziców przemyślane i jednolite.
Wieloznaczny, niespójny przekaz może być dla dziecka bardzo niebezpieczny. Może się zdarzyć, że ojciec przez swoje wypowiedzi zniweczy to, co matka powiedziała. Dziecko nie jest jeszcze zdolne do autonomii zasad. Dlatego mijają się z celem słowa na temat miłości bliźniego, jeśli mówiący je póżniej swoim agresywnym zachowaniem, np. w stosunku do sąsiada, zaprzecza takiej miłości.
(Prowadzący w tym miejsctc może dać uczestnikom okazję do pytali, uzupełnień itp.)
Po dyskusji, rozmowie, prowadzący wprowadza chwilę ciszy, ukazuje afisz lub foliograrn z następującym pytaniem, które odczytuje: Co w wychowaniu religijnym jest najważniejsze? Następnie dzieli całość na grupy (grupy od 4 do 8 osób) i każdej grupie daje zestaw kart z następującymi twierdzeniami (na jednej karcie - jedno twierdzenie):
- Atmosfera pokoju i szczęścia w rodzinie chrześcijańskiej jest najlepszym podłożem wychowania. Dziecko na wzór rodziców kształtuje obraz Boga.
- Szczególnie w pierwszych sześciu latach życia wszystko, co rodzice i osoby znaczące z otoczenia dla dziecka czynią, jak się z nim obchodzą, co i jak do niego mówią, ma wpływ na nabywanie przez niego doświadczeń religijnych.
- U podstaw wychowania religijnego leży prawda i autentyzm.
- Działania rodziców i osób znaczących z otoczenia dziecka muszą być adekwatne do jego potrzeb w okresie rozwoju, w którym znajduje się dziecko.
- Życie religijne dziecka umożliwia jego głęboka więź z dojrzały- mi religijnie rodzicami, konkretnymi osobami w obrębie tej wspólnoty, w której dziecko przeżywa liturgię.
- Pierwszorzędne znaczenie w wychowaniu religijnym dziecka ma wychowanie do udziału w sprawowanej liturgii.
- Wprowadzenie małego dziecka w liturgię zaczyna się od rodziny. - Wychowanie religijne oparte jest głównie na przekazywanym świadectwie. Autentyczne świadectwo rodziców życia wiarą stanowi dla dziecka najpewniejszy punkt odniesienia.
- Rodzice powinni odkrywać przed dzieckiem oczekiwania, jakie Bóg ma w stosunku do każdego człowieka, oraz zwracać uwagę na związane z ich wypełnieniem zadania, które w ciągu całego życia należy podejmować.
- Wychowanie religijne może być w pełni skuteczne, jeśli jest jednolite i w pełni przemyślane.
Prowadzący prosi uczestników, aby przedyskutowali twierdzenia z poszczególnych kart (ewentualnie mogą dopisać inne), a następnie uzgodnili ich ważność szeregując według wzoru karo (diamentowe uszeregowanie):
1 | ||||
2 | 2 | |||
3 | 3 | 3 | ||
4 | 4 | |||
5 |
W pozycji 1. układają zdanie, które według ich opinii jest najważniejsze.
W pozycji 2. dwa zdania mniej ważne (niż wymienione w pozycji 1.), mające równorzędną wartość.
Odpowiednio, im niżej, tym zdania mają mniejszą wartość, przy czym w tym samym wierszu są zdania o tej samej wartości. Po 5 min. reprezentanci grup przedstawiają twierdzenia najważniejsze i uzasadniają swój wybór. Rekapitulacja Prowadzący stwierdza: W rodzinach prawdziwie chrześcijańskich rodzice przekazują życie religijne w sposób tak prosty, jak zapalenie jednej świecy od drugiej już płonącej. Równocześnie wiedzą że do nich należy nie sprawstwo, a jedynie świadectwo, apelowanie i pomoc.
Następnie zaprasza rodziców do codziennego zastanawiania się np. podczas modlitwy wieczornej: Czy moje decyzje, które dzisiaj podejmowałem, stanowią wzór do naśladowania w życiu mojego dziecka?
Spotkanie kończy modlitwa dziękczynna za doniosłość roli rodzicielskiej w życiu chrześcijańskim.
Janina Miazgowicz
Przypisy
:1 Z. Marek, Wychować do wiary, Kraków 1996, s. 32.
2 H. Filipczuk, Dlaczego rodzice?, Warszawa 1996,s.21.
3 Cz. Walesa, Religijne wychowanie małego dziecka, "Powiernik Rodzin" 9( 1997) nr 4, s. 4.
4 J. Müller, Modlimy się z dziećmi, Kraków 1992, s. 12.
5 R. Rybicki, Wprowadzenie do pedagogiki chrześcijańskiej, Częstochowa 1997, s. 76.
6 J. Müller, dz. cyt., s. 35.
7 Z. Marek, dz.cyt.,s.90.
8 H. J.C. Dobson, Dzieci i wychowanie, Warszawa 1997,s.33.
Źródło: Materiały duszpasterskie 8, Katowice 1998