W drodze do Emaus - Jezus prowadzi i zbawia - Podręcznik do religii dla III klasy gimnazjum
Zazwyczaj, kiedy mówimy o Bogu, mamy na myśli to, że stworzył świat i człowieka, że jest wszechmocny, jedyny, niepodzielny, że panuje nad nami i nad światem. Natomiast wymyka się z naszej świadomości to, że Bóg stoi po stronie człowieka, chce go bronić. Co więcej, nie tylko deklaruje swoje zamiary, ale czyni je rzeczywistością. Konkretnym wyrazem stawania Boga w obronie człowieka jest Dekalog - Dziesięć Przykazań. Zgadzając się z taką interpretacją Dekalogu, wielu stawia pytanie o jego nieskuteczność: dlaczego przykazania Boże w praktyce tak mało bronią człowieka? Dlaczego Bóg nie wymusza na ludziach zachowywania Dziesięciu Przykazań?
Warto zauważyć, że w wielu religiach można znaleźć teksty przypominające
Dekalog. Ludzie na całym świecie są głęboko przekonani o tym, że
zabójstwo jest złe, a cześć oddawana rodzicom - dobra. Dla Biblii
charakterystyczne jest to, że poza nią nie znajdziemy zebranych razem praw
i norm określających postępowanie człowieka w stosunku do Boga, do bliźniego
i do siebie samego. Jednak kluczem do zrozumienia znaczenia Dekalogu są słowa,
które uwierzytelniają ich autora - Boga: Ja jestem Pan, twój Bóg, który
cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli (Wj 20, 2). W zdaniu tym
szczególnego znaczenia nabierają słowa: twój Bóg. Ten, który daje ludziom
przykazania, nie jest „jakimś” Bogiem; On jest Bogiem konkretnego
człowieka; jest Bogiem bliskim. Dlatego też te słowa Dekalogu są kluczem do
zrozumienia ich apodyktycznej formy: nie będziesz...; czcij... (Wj 20, 3-17).
Forma ta wymaga od człowieka bezwarunkowego dostosowania się do poszczególnych nakazów bądź
zakazów. Przypomina ona także o Bożym pochodzeniu Dekalogu. Dekalog przekazuje
więc wolę Boga, w której można odkryć obronę człowieka, troskę o jego dobro, o poszanowanie jego praw.
Znaczenie Przykazań Bożych zostaje w Biblii wyjaśnione przez ukazanie związków, jakie łączą Boga z ludźmi. Ukazuje je opowiadanie o przymierzu Boga z ludem wybranym - Izraelem. Dzięki temu przymierzu nawiązany został osobowy związek Boga z Izraelem oraz Izraela z Bogiem. Polegał on na tym, że Izrael stał się ludem Boga, szczególną Jego własnością, a Bóg - Bogiem tego ludu. Właśnie ta bliskość Boga, wyrażająca się w zawartym przymierzu, Jego osobowy związek z Izraelem, wyróżniała naród wybrany spośród wszystkich innych ludów starożytnego Bliskiego Wschodu.
Do rozważań nad przymierzem Boga z ludem wybranym Starego Przymierza należy dołączyć myśl o nowym przymierzu, które Jezus Chrystus zawarł między Bogiem i ludem wybranym Nowego Przymierza - całą ludzkością. Dokonało się ono w czasie męki i śmierci oraz zmartwychwstania Jezusa. Przywoływanie Nowego Przymierza jest dlatego tak ważne, bo przez chrzest zostaliśmy złączeni z Jezusem Chrystusem i włączeni do nowego ludu wybranego - ludu Bożego. A zatem my także uczestniczymy w przymierzu zawartym z ludźmi przez Jezusa Chrystusa.
Dzięki Nowemu Przymierzu Dekalog - Dziesięć Przykazań - staje się zobowiązaniem dla całej ludzkości. Natomiast to, czy ludzie faktycznie będą przestrzegać prawa danego im przez Boga, zależy od nich. Dzieje się tak dlatego, że Bóg pozostawił człowiekowi prawo wyboru i obdarzył go wolnością.
Z otrzymanego od Boga daru wolności wynika także i to, że zachowywanie, respektowanie przez człowieka jego zobowiązań zawartych w Dziesięciu Przykazaniach jest wyznawaniem jego wiary w Boga i we wszystko, z czym Bóg do niego przychodzi. Należy zatem mówić o osobistej odpowiedzi człowieka na jego przymierze z Bogiem. Człowiek wierzący, dla którego Dziesięć Przykazań stanowi ważny drogowskaz postępowania, przez zachowywanie wymogów Dekalogu wyraża swe wewnętrzne przekonanie, że Bóg broni ludzi przed złem, które płynie z przekraczania przykazań. Nadto przestrzeganie przykazań Bożych wyraża gotowość oddawania Bogu należnej czci i szacunku. Zachowywanie przykazań jest więc konkretnym wyrazem wiary człowieka, który jest przekonany o tym, iż Bóg - w którego wierzy - jest Bogiem zatroskanym o niego i o innych ludzi, a także ponad wszystko chce dobra wszystkich. Wreszcie, przestrzegając przykazań, człowiek wyraża swą wiarę w to, że pozwalają mu one kroczyć drogą prowadzącą do zbawienia i życia wiecznego.
Czy zastanawiałeś się nad tym, dlaczego ludzie tak różnie odnoszą się do Dekalogu: jedni przyjmują go jako Boże prawo, wyrażające troskę Boga o człowieka, inni natomiast całkowicie je odrzucają. Jeszcze inni wybiórczo dostosowują je do swoich potrzeb. Jakie zastosowanie mają w twoim zachowywaniu Dziesięciu Przykazań słowa przekazane na kartach Pisma Świętego: Jam jest Pan, Bóg twój? Czym wyjaśnisz twoje przyjęcie Dekalogu za prawo Boże? Jak uzasadniasz konieczność jego zachowania? Czy myślałeś o tym, że Bóg, który pozostawił człowiekowi wolność i prawo wyboru, kiedyś zapyta, jak korzystaliśmy z otrzymanej wolności?
O Boże, który jesteś w istocie swej dobry, którego imię jest „Miłość i Dobroć”, daj mi, błagam Cię, odtworzyć w sobie obraz tego, czym Ty jesteś. Tak, chcę, żeby mówiono o mnie, że jestem dobry. Ojcze dobry, przeniknij mnie tak bardzo Twoją dobrocią, żeby przejawy dobroci nie były we mnie czymś zaplanowanym, ale czymś spontanicznym, jakby odruchem instynktu mojego ducha. Tym będę mierzył Twój wzrost we mnie, siłę i rozmiar Twojej we mnie obecności. (M. Bednarz, Skarbnica modlitw)
opr. ab/ab