Pozwól, że skieruję te słowa do Ciebie człowieku, niezależnie od tego, czy jesteś wierzący czy niewierzący, czy jesteś Chrześcijaninem czy Buddystą, wyznawcą Judaizmu albo wzywasz Allaha...
Chyba nie przesadzę, jeśli powiem, że w dzisiejszej Liturgii Słowa znajduje się jedno z najpiękniejszych zdań, jakie powstało w historii świata.
Pozwól, że skieruję te słowa do Ciebie człowieku, niezależnie od tego, czy jesteś wierzący czy niewierzący, czy jesteś Chrześcijaninem czy Buddystą, wyznawcą Judaizmu albo wzywasz Allaha, czy jesteś Katolikiem czy Protestantem, a może Prawosławnym, czy jesteś Polakiem, Rosjaninem, Niemcem lub pochodzisz z jakiegokolwiek innego narodu pod słońcem, czy jeszcze się nie urodziłeś, jesteś dzieckiem, dorosłym lub w ostatnich dniach swojego życia, czy jesteś bogaty czy biedny, czy jesteś w rozpaczy czy cieszysz się szczęściem…
Pozwól, że skieruję te słowa do Ciebie człowieku:
„Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem”
Szczęść Boże
Andrzej Cichoń
Rozważanie napisane na Nowy Rok 2018
opr. ac/ac