Fragmenty książki "Najważniejsze dni"
© Wydawnictwo WAM, Kraków 2002
Redakcja Małgorzata Zając
ISBN 83-7097-935-1
NIHIL OBSTAT. Prowincja Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego,
ks. Adam Żak SJ, prowincjał. Kraków, 25 stycznia 2002 r., l.dz. 16/02.
Takimi właśnie słowami rozpoczyna się dokument Kongregacji do spraw Kultu i Dyscypliny Sakramentów z dnia 16 stycznia 1988 r. Przebija z niego głęboka troska o jakość sprawowania liturgii w Wielki Czwartek, Piątek, Wigilię Paschalną i Wielkanoc. Chociaż upłynęło sporo czasu od ukazania się tego dokumentu, trzeba do niego powracać. Nietrudno się domyślić, że nadal pozostaje on nie do końca realizowany.
Zachowując w mocy uprzednio wydane dokumenty, obecna publikacja jest wyjątkowo praktyczna. Wskazania idą w tym kierunku, by obchód tajemnicy paschalnej był rzeczywiście największym wydarzeniem w roku liturgicznym. Dokument odwołuje się przeto do „gorliwej pracy duszpasterskiej”, liczy na „duchowe pogłębienie” misterium paschalnego tak ze strony duchowieństwa, jak i świeckich wiernych.
Konkretnie zaś postuluje, by w okresie Wielkiego Postu, który jest przygotowaniem do Wielkanocy, kapłani w y j a ś n i a l i wiernym, czym jest misterium paschalne, jakie znaczenie posiada ono dla duchowego życia. Wielki Post ma być okresem pogłębiania wiary. Wyjaśnianie winno się dokonywać w homiliach głoszonych w niedziele, a także w dni powszednie, w specjalnych kazaniach, w nabożeństwach biblijnych i pokutnych. Wiernym z kolei poleca się częstszy udział we Mszy św. w dni powszednie, odczytywanie tekstów liturgicznych w rodzinie i prywatnie.
W tym okresie winna również szczególnie intensywnie płynąć do Boga modlitwa w intencji tych, którzy przyjmą w Wielkanoc sakramenty inicjacji chrześcijańskiej (dorośli i dzieci). Nie ma prawdziwego przeżycia Wielkanocy bez nawrócenia, dokumentowanego przyjęciem sakramentu pokuty, przygotowanego gruntowniej przez udział w nabożeństwach pokutnych czy Gorzkich Żalach lub Drodze Krzyżowej.
Najwięcej uwagi poświęca ten dokument świętowaniu Wielkich Dni Paschalnych. To, co Chrystus uczynił dla nas, całe Jego zbawiające nas działanie znajduje swój szczyt i streszczenie właśnie w tych dniach i określone jest jako misterium paschalne. Równie dobrze zamiast „misterium paschalne” możemy mówić „zbawczy czyn”, ratujące nas działanie Zbawiciela. Używając słowa „misterium” dokument ma na uwadze znaczenie tego wyrażenia u św. Pawła. Oznacza ono plan samego Boga dotyczący zbawienia ludzi wszystkich czasów. Właśnie Chrystus spełnił ten plan.
Z kolei wyrażenie „paschalne” nawiązuje do wyjścia z Egiptu — nocy ratującej naród wybrany. Dla chrześcijan oznacza to, że zbawiające działanie Chrystusa jest przejściem — paschą, wyjściem z niewoli grzechu do wolności dzieci Bożych, przejściem ze śmierci do życia, z ciemności grzechu ku życiu w światłości Chrystusa. Te bogate treści paschalne wyrażone są nie tylko w tekstach, ale także w działaniach symbolicznych. Stąd nacisk, we wspomnianym dokumencie, na to, by były one prawdziwe. Krzyż używany w obrzędzie odsłonięcia winien być dość duży, piękny, jeden. Domaga się tego prawdziwość znaku. Świętowanie Paschy domaga się odpowiedniej pory sprawowania. Przygotowane ognisko w celu pobłogosławienia ognia winno być takie, by jego płomień mógł rzeczywiście rozproszyć ciemności, rozjaśnić mrok. Paschał zaś odlany z wosku, corocznie nowy, znacznej wielkości, nigdy sztuczny, ma przecież przypominać Chrystusa, Światłość świata.
Zawahałem się, czy wspominać o innych wskazaniach dokumentu, które są stosowane w wielu parafiach. Jestem bardzo wdzięczny pewnemu wikaremu, który przed Gorzkimi Żalami, poczynając od pierwszej niedzieli Wielkiego Postu, ćwiczył z wiernymi śpiewy Wielkiego Tygodnia, a szczególnie Triduum Paschalnego. Adoracja krzyża była niezapomnianym przeżyciem. Niech Pan wynagrodzi grupie śpiewaczej, która bezbłędnie wykonała nawet wersety w języku greckim. Wigilia Paschalna stworzyła nastrój pełnego miłości oczekiwania na tryumf Chrystusa, umacniający podtlałą nadzieję. Na procesję Zmartwychwstania uczestnicy otrzymali teksty z pieśniami wielkanocnymi, część z nich była odbita mechanicznie, a część pisana koślawo, ale z miłością, dziecięcymi rękami. Dziękuję za dyskretny, nie przegadany komentarz, który pozwalał odczuć sens kościelnej wspólnoty.
Żeby dać obraz przeżywania Triduum Paschalnego we wspomnianej parafii, należy wspomnieć, że Mszę św. w samą Wielkanoc rozpoczęliśmy aspersją i śpiewem „Widziałem wodę wypływającą ze świątyni”, co ukazywało jedność tych wielkich dni i pozwoliło włączyć się w dziękczynienie za chrzest także tym, którzy nie mogli brać udziału w Wigilii Paschalnej. Na zakończenie zaś Triduum, w niedzielne popołudnie zaprosił proboszcz na Wieczorną Modlitwę Kościoła — Nieszpory, które nazwał chrzcielnymi, podczas których uczestniczyliśmy w procesji do chrzcielnicy. Okazało się, że sprawowanie Triduum Paschalnego ze wspomnianymi wyżej elementami, odbywało się właśnie zgodnie z dokumentem Kongregacji. Poprzedzało je nie tylko przepowiadanie w kościele i uczenie śpiewów, ale także rodzinna lektura wyznaczonych perykop z Pisma św. Młodzież zaś i dzieci uczestniczyły w specjalnym konkursie na temat sensu i znaczenia Paschy.
Nie sposób podać wszystkich elementów nowego dokumentu (dokument zawiera aż 109 artykułów) zmierzających do odnowienia sprawowania liturgii, która jest sercem całego chrześcijaństwa. Niech na początek wystarczą najważniejsze, by mogły stać się przedmiotem refleksji w grupach duszpasterskich omawiających i przygotowujących liturgię Wielkich Dni Paschalnych.
opr. ab/ab