Kiedy mówimy, że ktoś jest wierny jak pies, zawieramy w tym wyrażeniu podziw i trochę lekceważenia. Tymczasem wierność jest elementem konstrukcyjnym całego naszego życia.
Kiedy mówimy, że ktoś jest wierny jak pies, zawieramy w tym wyrażeniu podziw i trochę lekceważenia. Tymczasem wierność jest elementem konstrukcyjnym całego naszego życia.
źródło: photogenica.pl |
„Wierność jest pierwszą z cnót; to ona nadaje naszemu życiu jednolitość — w przeciwnym wypadku rozprysnęłoby się na tysiące chwilowych wrażeń jak na tysiąc szklanych odłamków” (Milan Kundera). Choć na co dzień zdarzają się człowiekowi małe niewierności i tanie kompromisy, trudno sobie wyobrazić życie bez wierności. Każdy z nas, aby żyć potrzebuje stałego oparcia, na którym mógłby budować życie własne i innych. Jak bowiem poruszać się w świecie, w którym nikt nie może polegać na nikim, gdzie jutro nie będę zważał na to, co uczyniłem i powiedziałem wczoraj i dziś? 18 lat nastolatka to jakaś „historia”, ciągłość i całość, bo opiera się na wierności, jaką okazują mu rodzice, nauczyciele, koledzy, państwo. Życie ludzkie bez wierności jest niemożliwe.
Potocznie wierność zawężamy i kojarzymy najczęściej z relacjami damsko-męskimi. Szkoda, bo wierność obejmuje właściwie każdą relację człowieka do człowieka (także relację człowiek -Bóg). Jeśli dziś mamy tak wiele rozwodów, to, jak mniemam, nie tylko dlatego, że ludzie nie potrafią być wierni miłości. Nie potrafią być wierni w ogóle, z pewnością zawiedli nie tylko swego męża lub żonę. Zanim powie się sakramentalne „tak”, w życiu są tysiące okazji, by własną wierność budować: w domu, w podejściu do obowiązków szkolnych, w najdrobniejszych sytuacjach. O tym mówią słowa św. Augustyna, będące parafrazą nauki Ewangelii: „Małe rzeczy są naprawdę małe, ale być wiernym w małych rzeczach — to wielka rzecz”.
Wierność innym ma swoje źródło w wierności sobie samemu. Być wiernym sobie, to realizować przyjęte przez siebie, albo zaproponowane przez innych cele. Im bardziej są one ambitne, tym większego wymagają wysiłku, tym trudniej je osiągnąć.
Każdy uczeń (przepraszam za to słowo w czasie wakacji) zna smak satysfakcji ze zdobycia wcześniej założonego przez siebie celu, każdy wie, jak smakuje porażka, będąca efektem wielu drobnych „olewek”.
„Jeśli my odmawiamy wierności, On wiary dochowuje, bo nie może się zaprzeć siebie samego” (2Tm 2, 13). Ten fragment z Listu do Tymoteusza wyraźnie wskazuje na niezachwiany fundament Boga, wiernego mimo wszystkich naszych niewierności. Można śmiało powiedzieć, że Bóg jest wzorem wierności. Sam Chrystus przez mękę okazał wierność Ojcu i nam wszystkim. Jak było to trudne, świadczą sceny z Góry Oliwnej i krwawy pot na czole naszego Zbawiciela. W Piśmie Świętym słowo „wierność” w różnych odmianach występuje ponad 100 razy.
Ks. Piotr Bączek
opr. ab/ab