Modlitwa ta jest źródłem wszelkiego dobra
„Nie trać nadziei, grzeszniku, ale bezpiecznie uciekaj się do tej Pani, bo znajdziesz Ją z rękami pełnymi miłosierdzia i hojności. Pamiętaj, że ta litościwa Królowa bardziej pragnie obdarzyć cię łaskami, aniżeli ty pragniesz je otrzymywać”. Słowa te – powtarzane za św. Alfonsem Liguorim – są zachętą do tego, aby zdać się na łaskawość naszej Pani i Matki, ufnie uciekając się do Niej nie tylko wówczas, gdy przytłaczają nas życiowe trudności, ale zawsze. Jej Serce jest pełne niezmierzonej słodyczy wobec nas, Jej dzieci. Przez Jej ręce otrzymujemy zdroje Bożych łask. Z Nią w modlitwie różańcowej kontemplujmy Jezusa Chrystusa, wypraszając łaski dla siebie, swoich bliskich, Kościoła świętego, Ojczyzny i całego świata.
„Życzę, aby wszyscy wierzący wraz z Maryją Panną zdecydowanie wstąpili na drogę świętości, ze wzrokiem utkwionym w Jezusa i rozważając podczas Różańca tajemnice zbawienia”.
Jan Paweł II
„Rozmyślanie tajemnic i modlitw Różańca jest modlitwą najłatwiejszą ze wszystkich – pisze wielki apostoł Różańca Świętego, św. Ludwik Maria Grignione de Montfort – ponieważ różnorodność cnót i stanów Jezusa Chrystusa, nad którymi się rozmyśla, pokrzepia i umacnia przedziwnie ducha, podczas gdy przeszkadza roztargnieniom. Mędrcy znajdują w tych formułach najgłębszą naukę, a prości najbardziej znane pouczenia”. Modlitwa ta jest źródłem wszelkiego dobra. Święty Ludwik Maria Grignione de Montfort wykazuje, że „różaniec odmawiany z równoczesnym rozmyślaniem jego tajemnic wznosi nas niepostrzeżenie do doskonałego poznania Jezusa Chrystusa, oczyszcza nasze dusze z grzechu, pozwala nam zwyciężyć wszystkich naszych nieprzyjaciół, ułatwia nam praktykę cnót, zapala nas miłością Jezusa Chrystusa, wzbogaca łaskami i zasługami, daje nam środki, aby spłacić wszystkie nasze długi zaciągnięte względem Boga i względem ludzi i w końcu uprasza nam u Boga wszystkie łaski”.
Święty poucza, że modlitwa powinna być uważna, odmawiana bez pośpiechu: „Jedno Zdrowaś Maryjo odmówione dobrze jest bardziej zasługujące, niż sto pięćdziesiąt odmówionych źle”. Zwraca uwagę na szczególnie ważne dyspozycje, jakich domaga się modlitwa różańcowa: 1) wiarę, że otrzymamy, o co prosimy: „Kto odmawia różaniec zostanie mu udzielone, o co prosi”; 2) pokorę: „trzeba ponadto modlić się z pokorą jak celnik (…) a nie jak faryzeusz, który modląc chwalił się ze swoich dobrych czynów i gardził innymi”; 3) ufność: „módl się z wielką ufnością, bazując na dobroci i nieskończonej wspaniałomyślności Boga, i na obietnicach Jezusa Chrystusa. (...) Prosząc o łaski Pana Jezusa sprawiasz Mu przyjemność.” 4) wytrwałość: „Tylko ten, kto wytrwa w proszeniu, szukaniu, pukaniu – otrzyma, znajdzie, wejdzie”.
Także szczególnie bliski nam Jan Paweł II, który własnym przykładem i słowem zachęcał do odmawiania różańca, w liście apostolskim Rosarium Virginis Mariae uczy modlitwy różańcowej i wprowadza w jej głębię. Przypomina, że w różańcu razem z Maryją kontemplujemy oblicze Chrystusa, czyli wspominamy tajemnice z Jego życia związane z historią zbawienia, aby kształtowały one nasze człowieczeństwo: „«wspominać je» w postawie wiary i miłości oznacza otwierać się na łaskę, jaką Chrystus uzyskał dla nas przez swe tajemnice życia, śmierci i zmartwychwstania” (RVM, 13). Imię Jezus znajduje się w centrum wielokrotnie wypowiadanego Zdrowaś Maryjo. Poszczególne tajemnice z życia Chrystusa rozważamy w oparciu o słowo Boże. Maryja uczy nas, „by czytać Chrystusa, by wnikać w Jego tajemnice, by rozumieć Jego przesłanie” (RVM, 14). Z Nią upodabniamy się do Chrystusa: „prowadząc serdeczne rozmowy z Jezusem i Maryją przez medytowanie tajemnic różańca i rozwijając razem to samo życie przez komunię, możemy, na ile byłaby do tego zdolna nasza małość, stać się do nich podobni i nauczyć się od tych najwyższych przykładów życia pokornego, ubogiego, ukrytego, cierpliwego i doskonałego” (bł. Bartłomiej Longo, cyt. za: RVM, 15).
„Różaniec – pisze Papież – jest równocześnie medytacją i prośbą. Wytrwałe błaganie zanoszone do Matki Bożej opiera się na ufności, że macierzyńskie wstawiennictwo wszystko może uzyskać od Serca Syna” (RVM, 16). Modlitwie różańcowej Jan Paweł II zawierza sprawę pokoju na świecie oraz rodziny. Do różańca zachęca rodziny prosząc, by była to „modlitwa za dzieci, a bardziej jeszcze z dziećmi” (RVM, 42). W tej modlitwie widzi uzdrowienie dla każdej rodziny: „Różaniec święty (…) jest modlitwą, która szczególnie sprzyja gromadzeniu się rodziny. Kierując wzrok na Jezusa, poszczególni jej członkowie odzyskują na nowo również zdolność patrzenia sobie w oczy, by porozumiewać się, okazywać solidarność, wzajemnie sobie przebaczać, by żyć zgodnie z przymierzem miłości odnowionym przez Ducha Bożego” (RVM, 41).
Przykład świętych i błogosławionych, którzy umiłowali Różaniec Święty, umacnia w przekonaniu, że wiernie i dobrze odmawiany, toruje drogę do świętości. Aby odkryć jego bogactwo, trzeba go codziennie praktykować. Ważna jest tu – jak w każdej modlitwie – wierność i wytrwałość. Musimy o tym pamiętać szczególnie wtedy, gdy doświadczamy rozproszeń, zniechęceń albo pokus zaniechania tej bezcennej modlitwy. Bóg, nasz Ojciec, który najlepiej zna naszą słabość, z miłością przyjmuje modlitwy zrodzone w trudnościach.
Święty Ludwik Grignion de Montfort poucza: „Nie opuszczaj nigdy najmniejszej cząstki różańca w chwilach oschłości, niesmaku, smutku: dałbyś przykład pychy i niewierności. Natomiast jako dzielny naśladowca Jezusa i Maryi odmawiaj chociażby w oschłości, to znaczy bez widzenia, bez smakowania, bez jakiegokolwiek czucia Ojcze nasz i Zdrowaś, rozmyślając najlepiej jak tylko możesz nad tajemnicami; (…) właśnie wtedy, kiedy poczujesz większą trudność w odmawianiu różańca, przedłuż odmawianie go, a w ten sposób będzie można powiedzieć o tobie, to co jest powiedziane o Jezusie modlącym się w agonii: «jeszcze usilniej się modlił» (Łk 22,44)”.
Członkowie Żywego Różańca zobowiązują się rozważać jedną tajemnicę dziennie, mając udział w duchowych dobrach całego Różańca. Warto jednak nie poprzestawać na tym. Wiedząc o zbawiennych owocach Różańca, nie tylko sami go wiernie praktykujmy, ale bądźmy też jego apostołami. Uczmy i zachęcajmy do tej modlitwy dzieci oraz ludzi młodych. Nośmy w sercu natchnione słowa bł. Bartłomieja Longo, które przypomniał nam Jan Paweł II: „Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony!”.
Fragment pochodzi z książki:
Bożena Hanusiak (opr.),
Modlitewnik dla róż różańcowych,
Dom Wydawniczy Rafael
Można ją kupić tutaj!.
Modlitewnik jest przygotowany dla osób modlących się w Żywym Różańcu. Oprócz rozważań różańcowych zawiera również modlitwy, które pomogą rozwijać więź z Matką Najświętszą, zwracać się do Niej w każdej potrzebie, wyjednywać Boże dary.
opr. ac/ac
(obraz) |