Mater Admirabilis w "Legendzie" C.K. Norwida

Artykuł mówiący o zamiarze umieszczenia w kaplicy Mater Admirabilis w Rzymie tablicy poswięconej Cyprianowi Kamilowi Norwidowi

 

Wielki jubileusz chrześcijaństwa, wielkie "dziś" Kościoła, nakłania do spojrzenia w przeszłość i w przyszłość, do dziękczynienia i do rachunku sumienia, jak i do głębokiej refleksji: jacy i z czym wchodzimy w nowe tysiąclecie. Naszą wdzięczność wobec tych, którzy tworzyli kulturę chrześcijańską, wyrażamy pomnikami, pamiątkowymi tablicami, wydawnictwami. Niezaprzeczalnie jednym z największych w tej dziedzinie jest poeta Cyprian Norwid; pozostawił bowiem nie tylko utwory prezentujące chrześcijański pogląd na świat i chrześcijańską hierarchię wartości, ale także przykład życia zgodnego z Ewangelią.

Pośród jego utworów lirycznych dwa związane są z "miejscami świętymi" w Rzymie: " W komnacie, gdzie Stanisław święty zasnął w Bogu" i "Legenda". Dzięki staraniom polskich zgromadzeń zakonnych tablica z wierszem o św. Stanisławie wisi na ścianie dawnej celi św. Stanisława Kostki, w jego sanktuarium przy kościele św. Andrzeja na Kwirynale. "Legenda" jest poetycką medytacją nad freskiem "Mater Admirabilis", znajdującym się w klasztorze rzymskim zgromadzenia Sacr&eaqute Coeur, na Trinitŕ dei Monti. Fresk namalowała młoda zakonnica francuska w stylu Overbecka w roku 1844, 20 pażdziernika 1846 fresk poświęcił papież Pius IX, a Norwid, który w pobliżu, na via Sistina, miał swoją pracownię, zobaczył w Madonnie-Prządce Królową-Korony-Polskiej i symbol pełni życia chrześcijańskiego, harmonijne połączenie "modlitwy anioła i czynu apostoła". A w liście pisał: "Zakonnica, co tam oto sobie w Rzymie dalekim, Polski nie znając, malowała Mater-admirabilis, wiedziała więcej o sprawie tej wedle Chrześcijaństwa niż wiele głów uczonych".

Oto siedzi na tronie Królowa w kolorach narodu. Po lewej stronie kądziel – Marta.
Po prawej stronie te lilie, które nie przędą, ale piękniejsze od Salomona w chwale swojej – Maria.
A Królowa-Korony-Polskiej przędzie nić czynnego życia Marty w stronę Marii...
I doprzędła już do połowy...
I zadumała się ...
I nachyliły się lilie pączkami swymi ku lewej stronie, ku kądzieli ...
I zadumały się tak, jak sama Prządka, i są w pełności rozwinięcia.
I obrócona jest książka, jakoby czytania period nastąpił...

Fresk był ówczesnej rzymskiej Polonii nie tylko znany, ale i przez nią czczony. To ona, a głównie rodzina Jełowickich, dała pieniądze na urządzenie kaplicy (fresk został namalowany na ścianie klasztornego korytarza), a pierwsze Msze święte odprawili w niej pierwsi zmartwychwstańcy: księża Kajsiewicz i Semenenko, nie wykluczone też jest, że był tam i Mickiewicz.

Dlatego powstał zamiar umieszczenia w kaplicy Mater Admirabilis w Rzymie tablicy z owym pięknym tekstem Norwida i z podpisem: "W roku 2000 chrześcijaństwa dla uczczenia chrześcijaństwa polskiego poety Cypriana Norwida – wdzięczna chrześcijańska Polska".

W roku 2000, 6. i 7. lipca, będą w Rzymie dni polskie. Jeśli uda się szybko zdobyć fundusz na realizację tego zamiaru, odsłonięcie tablicy mogłoby nastąpić właśnie wtedy. Na czele Komitetu Honorowego znajdują się: ks. kard. Józef Glemp, Prymas Polski i przełożona generalana Zgromadzenia Sacré Coeur, do którego klasztor i fresk należą, m. Patricia Garcia de Quevedo. Także ks. abp Szczepan Wesoły oraz Stefan Frankiewicz, ambasador przy Watykanie, polscy znawcy Norwida i przedstawiciele kultury polskiej. Komitet Wykonawczy prezentują duszpasterz ks. dr Wiesław Niewęgłowski i Alina Merdas, rscj. O możliwościach poparcia tej inicjatywy można uzyskać informację pod adresem:

Rektorat kościoła Duszpasterstwa Środowisk Twórczych
Plac Teatralny 20
00-077 Warszawa

opr. ab/ab

Wszystkie artykuły pochodzące z "Kronik Rzymskich" zamieszczone na stronach Opoki:
Copyright © by Kroniki Rzymskie

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama