Konflikt w rodzinie?

Cotygodniowy felieton z Przewodnika Katolickiego (36/2002)

Ostatnio głośno było w mediach o sprawie, którą niektórzy obserwatorzy określili „konfliktem w rodzinie”. Mam na myśli problem funkcjonowania dwóch katolickich rozgłośni radiowych na terenie archidiecezji warszawskiej: Radia Maryja i Radia Józef. Ksiądz Prymas upomniał się o przysługujące mu prawo do wyrażania zgody na to, kto i co głosi oraz organizuje na terenie jemu powierzonej diecezji. W dekrecie z dnia 14.8.02 dotyczącym działania katolickich środków przekazu w archidiecezji warszawskiej czytamy: „...Żadna instytucja kościelna, nawet znana, zasłużona, ceniona czy nawet charyzmatyczna, nie może bez zgody biskupa na terenia jego diecezji organizować nabożeństw, konferencji lub innych form nauczania religijnego. Podobnie proboszcz na terenie swojej parafii nie może bez zgody władzy diecezjalnej przyjmować zleceń innych instytucji kościelnych w zakresie nauczania religijnego i pozwalać na jakiekolwiek zbiórki pieniężne. W przeciwnym wypadku popada w konflikt z prawem kanonicznym i nadweręża jedność kościoła”.

Wielu pyta, o co chodzi? Tyle lat trwa fenomen Radia Maryja w Polsce i poza jej granicami, wielokrotnie episkopat próbował wpływać na sposób funkcjonowania toruńskiej rozgłośni, powołano specjalną komisję i na tym się kończyło. Czyżby problemem była treść niektórych audycji, czy może organizowane na terenie archidiecezji zbiórki pieniężne? Przyczyn konfliktu można by znaleźć wiele. Biskup Piotr Jarecki twierdzi jednak zdecydowanie: „nie walczymy z Radiem Maryja”.

Faktem jest, że życie w tym wypadku wyprzedza kościelne normy prawne. Ten, kto siedzi przy mikrofonie, może być słyszalny na całym świecie. Jak to pogodzić z prawem kanonicznym?

Ks. Szymon Stułkowski
Autor jest wykładowcą Wydziału Teologicznego UAM w Poznaniu

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama