Rozejmu nie ma

Szczególnym polem walki będą na pewno Światowe Dni Młodzieży. Myślę o walce duchowej, jaka rozegra się w duszach tysięcy młodych ludzi

Szczególnym polem walki będą na pewno Światowe Dni Młodzieży. Myślę o walce duchowej, jaka rozegra się w duszach tysięcy młodych ludzi.

Rozejmu nie ma
fot. T. Augustynowicz, MdM

Nie da się zaprzeczyć, że nasi piłkarze grali świetnie. Niestety, odpadli w ćwierćfinale. Może dlatego, że przeciwnicy mieli lepsze fryzury. Przywołuję kosmetyczny temat, bo dla mnie to właśnie fryzury zawodników pozostaną wyróżnikiem tych mistrzostw. Nie ma nic dziwnego w tym, że Pazdanowi nie zburzyła się fryzura przez cały mecz, ale że ani jeden włos nie przesunął się Krychowiakowi, to już jest wielka sztuka. O modnych fryzurach na Euro 2016 mówi fryzjer polskiej reprezentacji (ss. 58–59).

No ale my nie tylko fryzurami się zajmujemy. Są i sprawy poważniejsze. Tuż obok redakcji „Gościa” w Katowicach stanął pomnik prymasa Polski kard. Augusta Hlonda. Ucieszyło mnie to bardzo. Kard. Hlond był przecież Górnoślązakiem, i to jednym z najwybitniejszych. Był pierwszym biskupem katowickim, ale też założycielem „Gościa”. Miał chyba dobrą rękę, więc jak się nie cieszyć, że taka postać została uhonorowana pomnikiem, bardzo pięknym. Postać prymasa wykuto z jednego skalnego bloku. Tu niski ukłon w stronę władz miasta Katowice, które przyczyniły się do powstania monumentu. Oprócz wielu zalet miał kard. Hlond i tę, że opisywał świat pięknym, ale i klarownym językiem. W swoim tekście poświęconym kardynałowi Andrzej Grajewski cytuje m.in. taki fragment: „Jesteśmy świadkami zaciętej walki między państwem Bożym a państwem szatana. Wprawdzie walka ta stale się toczy bez zawieszenia broni, walka najdłuższa i najpowszechniejsza. Dziś jednak na oczach naszych toczy się ona tak zawzięcie jak nigdy. Z jednej strony odbywa się zdobywczy pochód Królestwa Chrystusowego, z drugiej strony ciąży nad światem łapa szatana, tak zachłannie i perfidnie, jak to jeszcze nigdy nie bywało. Nowoczesne pogaństwo, opętane jakby kultem demona, odrzuciło wszelkie idee moralne, wymazało pojęcie człowieczeństwa. Upaja się wizją społeczeństwa, w którym już nie rozbrzmiewa imię Boże” (więcej na ss. 30–31). Słowa pochodzą z roku 1948. Dzisiaj już prawie nikt tak nie mówi, choć jedno się nie zmieniło. Nie doszło do zawieszenia broni w walce dobra ze złem. Tylko naiwni mogą wierzyć, że historia toczy się wyłącznie ku niekończącej się szczęśliwości, a tematami wartymi rozmowy są na przykład sport i fryzury piłkarzy. Niestety, tak dobrze nie jest i nie będzie. Najdłuższa i najpowszechniejsza walka trwa. Na religijny wymiar ostatnich wydarzeń, jak choćby Brexitu, zwraca uwagę w rozmowie z „Gościem” o. Maciej Zięba (ss. 20–23).

Szczególnym polem tej walki będą na pewno Światowe Dni Młodzieży. Myślę o walce duchowej, jaka rozegra się w duszach tysięcy młodych ludzi. Stąd też nasza, tzn. redakcji „Gościa”, prośba o modlitwę za ŚDM. Służby muszą zadbać o bezpieczeństwo, organizatorzy o noclegi, wyżywienie i toalety, a pozostali – stojący siłą rzeczy jakby trochę dalej od bezpośrednich przygotowań – o wsparcie modlitewne. Kard. Dziwisz wiele razy powtarzał, że o błogosławieństwo dla ŚDM modli się za wstawiennictwem św. Jana Pawła II. To bardzo dobry trop.

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama