Wywiad z Marianem Piłką

Poranna rozmowa Tomasza Sekielskiego z zaproszonym gościem...

Tomasz Sekielski: Marian Piłka poseł Prawa i Sprawiedliwości. Dzień dobry.

Marian Piłka: Dzień dobry.

Tomasz Sekielski: Zaskoczył Pana marszałek Sejmu Marek Borowki, który w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej stwierdził, że w sprawie liberalizacji Ustawy antyaborcyjnej powinno odbyć się w Polsce referendum?

Marian Piłka: Do pewnego stopnia zaskoczył, chociaż ta sprawa jest tam gdzieś, można powiedzieć, w SLD, ona funkcjonuje na obrzeżach SLD, niedawno były wypowiedzi Pana Dyducha sekretarza generalnego, ale to zostało wyraźnie, można powiedzieć, zdementowane przez premiera i nawet przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, natomiast Unia Pracy wyraźnie mówi o powrocie do ustaw zezwalających na zabijanie dzieci nie narodzonych. Natomiast to, co jest zaskoczeniem dla mnie, to nie to, że ta sprawa funkcjonuje na obrzeżach czy wewnątrz SLD, ale to, że ona pojawia się w tym momencie i co to oznacza. Mnie się wydaje, ze w sytuacji, w której premier w obawie o wynik wyników referendum europejskiego wyraźnie chce tą sprawę odsunąć, jeżeli publicznie mówi się o kwestiach aborcji to znaczy, ze w gruncie rzeczy w SLD staje się sprawą otwartą kwestia przywództwa.

Tomasz Sekielski: To, co, Marek Borowski zaczął konkurować z Leszkiem Millerem?

Marian Piłka: W moim przekonaniu Leszek Miller jest w stosunkowo trudnej sytuacji. W gruncie rzeczy pierwszy rok rządów Leszka Millera wypada bardzo blado, jeżeli nie powiedzieć źle. Co prawda próbował zdyskontować Układ Kopenhaski, ale ten Układ Kopenhaski daje bardzo złe finansowo możliwości Polski w Unii Europejskiej. Notowania SLD spadają, widać rozkład rządu, każdy z ministrów mówi, co innego, również widać dezorganizacje i erozję klubu parlamentarnego SLD i w moim przekonaniu to przede wszystkim jest kwestia erozji przywództwa. Leszek Miller po prostu coraz gorzej radzi sobie z przywództwem w SLD.

Tomasz Sekielski: To ja zapytam jeszcze raz, Marek Borowski chce sięgnąć po władzę według Pana?

Marian Piłka: W moim przekonaniu jest to bardzo wyraźny sygnał, zwłaszcza do tego otwartego nie tylko elektoratu, ale aparatu w SLD, że Marek, Borowski, który w tej chwili nie jest uwikłany w odpowiedzialność za bezpośrednie rządzenie, jest gotów do przejęcia takiej funkcji.

Tomasz Sekielski: „...Jeżeli społeczeństwo uzna, że należy złagodzić tę ustawę to powinna być ona złagodzona, jeżeli uzna, że nie to pozostanie tak jak jest...”- mówi Marek Borowski. Zgadza się Pan z tym?

Marian Piłka: Nie, no to jest zwykłe barbarzyństwo po prostu. Przy pomocy demokracji nie można głosować praw matematyki czy prawa grawitacji, tak samo nie można, w którym momencie zaczyna się ludzkie życie.

Tomasz Sekielski: A może boi się Pan, że polskie społeczeństwo opowiedziałoby się za liberalizacja Ustawy antyaborcyjnej?

Marian Piłka: Oczywiście, do końca nie wiemy jak by wynikło gdyby takie referendum zostało przeprowadzone, ale na szczęście, co prawda powoli następuje zmiana nastrojów polskiego społeczeństwa. Myślę, ze ta debata na początku lat dziewięćdziesiątych ukazała, że życie ludzkie zaczyna się w momencie poczęcia i w gruncie rzeczy aborcja jest zwykłym barbarzyńskim morderstwem na niewinnym, maleńkim dziecku i myślę, że świadomość tego faktu, chociaż powoli, ale trafia do coraz większej części naszego społeczeństwa i mam nadzieję, ze z tego faktu zaczynają zdawać sobie sprawę również kręgi, w których dawniej kwestionowano tą ustawę o zakazie zabijania dzieci nie narodzonych. Nawet wypowiedź Aleksandra Kwaśniewskiego, czy Leszka Millera świadczy, że mają pewien kontakt z rzeczywistością.

Tomasz Sekielski: Ale ja słyszałem w weekend takie argumenty, no skoro Polacy mają się wypowiedzieć w referendum w sprawie Unii europejskiej to, dlaczego nie mogą się wypowiedzieć w sprawie aborcji?

Marian Piłka: Ja myślę, że być może lepiej by było gdyby Marek Borowski zaproponował na przykład w sprawie winiet czy w sprawie podatków referendum. Myślę, że sprawa winiet to jest sprawa polityczna i to jest ta sfera, która podlega opinii i ocenianiu przez społeczeństwo natomiast nie życie dzieci nie narodzonych. To jest sprawa fundamentalna, dla każdego porządku moralnego.

Tomasz Sekielski: Pan głosował przeciwko uchwale PiS popierającej wejście Polski do Unii Europejskiej. To prawda?

Marian Piłka: Głosowałem przeciwko tej uchwale, ale chcę powiedzieć, że nasz sprzeciw, bo to nie tylko ja, ale cała grupa, to był sprzeciw przeciwko tym warunkom, jakie zostały wynegocjowane. Myślę, że to są warunki pod względem ekonomicznym dla Polski bardzo trudne i to myślę, że po wejściu Polski do Unii Europejskiej, w najbliższych latach będziemy mieli tego skutki, ale ważniejszym dla nas powodem jest to, ze rząd nie postawił w negocjacjach z Unią Europejską kwestii zabezpieczenia polski przed ewentualnym wpływem tych negatywnych tendencji, które dotyczą kwestii rozwiązań właśnie w sferze moralności w sprawie etyki, w sprawie etyki życia publicznego, ale i indywidualnego, żeby Polskę chronić przed różnymi dewiacjami, które mają miejsce w Unii Europejskiej.

Tomasz Sekielski: Jakimi dewiacjami?

Marian Piłka: Nie jesteśmy przeciwnikami Unii Europejskiej i to nas zasadniczo różni od stanowiska na przykład Ligi Polskich Rodzin.

Tomasz Sekielski: O jakich dewiacjach Pan mówi? Na przykład Pan Marek Jurek mówi, ze w Polsce rozpocznie się promocja postaw homoseksualnych.

Marian Piłka: No, mieliśmy do czynienia z kwestia dotacji dla organizacji pozarządowych, ale pod warunkiem, ze również z tych dotacji unijnych, które dla polskich organizacji miały iść będą również finansowane organizacje propagujące homoseksualizm, ale to nie tylko to. Trybunał Europejski stwierdził, że na przykład aborcja, zabijanie dzieci nie narodzonych jest usługą. I to, czego rząd Millera nie zrobił, to to, co zrobił rząd irlandzki, który wtedy, gdy przystępował do Unii Europejskiej, czy rząd maltański, który zastrzegł, że pewne uregulowania europejskie w przyszłości, bo one pojawią się prawdopodobnie w przyszłości, w tej chwili również mają miejsce, nie będą obowiązywały w naszym kraju. I to jest nasz zasadniczy sprzeciw, bo gdyby tutaj wola rządu, wola państwa w negocjacjach byłaby zupełnie inna myślę, że i nasze stanowisko byłoby inne. To nie jest kwestionowanie Unii politycznej, Unii Europejskiej natomiast jest kwestia zabezpieczenia nas przed dechrystianizacją, demoralizacją, jaka może płynąć z Unii Europejskiej.

Tomasz Sekielski: Marek Jurek, jeszcze raz zacytuję, powiada „...Katolicka Polska powinna powiedzieć Europie nie...”.

Marian Piłka: To są rzeczywiste obawy, że w tym kształcie Unia Europejska, w jakim jest, przy nie wynegocjowaniu tych zapisów chroniących Polskę, może wpływać na procesy laicyzacji, dechrystianizacji, na propagowanie właśnie homoseksualizmu, aborcji, eutanazji i tak dalej. I to rzeczywiście jest niepokój natomiast chcę powiedzieć, że my mamy inne podejście do Unii europejskiej gdyby te sprawy były wynegocjowane, gdybyśmy byli zabezpieczeni. Wówczas myślę, że nasze stanowisko byłoby inne.

Tomasz Sekielski: Ale Panie pośle, przecież nikt nie może narzucić Polsce, aby na przykład zalegalizować aborcję.

Marian Piłka: Dzisiaj jeszcze nie, natomiast jest kwestia, jaki będzie dalszy rozwój Unii Europejskiej, bo widzimy, ze w Unii Europejskiej obok zjawisk pozytywnych mamy także do czynienia z całym szeregiem zjawisk negatywnych.

Tomasz Sekielski: Panie pośle, dlaczego w takim razie Prymas, biskupi nie opowiadają się przeciwko Unii?

Marian Piłka: Ja myślę, że liczą na to, ze Polska będzie czynnikiem rechrystianizacji Europy i myślę, że jest również taka nadzieja Ojca Świętego.

Tomasz Sekielski: Mają większą wiarę w polskich polityków niż Pan?

Marian Piłka: My też mamy nadzieję, że Polska odegra w Unii Europejskiej role czynni8ka ożywczego, ale nie mamy tutaj tych gwarancji i powtórzę jeszcze raz, my nie opowiadamy się przeciwko Unii europejskiej, natomiast te rzeczy powinny znaleźć się w zapisie akcesyjnym.

Tomasz Sekielski: Jak Pan zagłosuje w referendum unijnym?

Marian Piłka: No, tak jak i tutaj.

Tomasz Sekielski: Nie?

Marian Piłka: Tak, ale chcę jeszcze raz powiedzieć, że nie chcę by moje stanowisko było utożsamiane ze stanowiskiem Ligi Polskich Rodzin, bo zabezpieczenie tych kwestii moralnych powodowałoby zmianę stanowiska.

Tomasz Sekielski: Dziękuję bardzo. Marian Piłka poseł Prawa i Sprawiedliwości był moim gościem.

Marian Piłka: Dziękuję.

Poranna rozmowa SEKIELSKI PLUS  jest emitowana od poniedziałku do piątku o 8.02 na antenie Radia Plus. Najważniejsi goście, najistotniejsze pytania, tylko ważne odpowiedzi — codziennie rano dowiesz się o czym powinieneś wiedzieć. Tomasz Sekielski dziennikarz TVN w Radio Plus.

opr. PO/PO

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama