"Wprowadzenie do lektury Biblii" - fragmenty książki
ISBN: 978-83-7318-831-0
wyd.: WAM 2007
Biblia jest listem Boga do ludzi, a jednak nie jest to księga, która spadła z nieba bezpośrednio od Boga. Bóg, który jest początkiem wszystkiego i który działa we wszystkim, gdzie tylko może posługuje się po-średnimi przyczynami, dlatego też dla powstania swego szczególnego listu wybrał ludzi, którymi jako używającymi własnych zdolności i sił posłużył się, aby przy Jego działaniu w nich i przez nich, jako prawdziwi autorowie przekazali na piśmie to wszystko i tylko to, co On chciał.
Księgi biblijne mają zatem dwu autorów, jednym jest Bóg, drugim ludzie. Działanie Boże, które w tym wypadku nazywamy natchnieniem biblijnym5, jest tak skuteczne, że Bóg w pełni pozostaje autorem tego, co zostało napisane, a równocześnie tak delikatne, że nie odbiera piszącym ludziom nic z ich autorskich prerogatyw. Oni również są autorami w pełnym tego słowa znaczeniu, i nawet nie muszą zdawać sobie sprawy z działającego na nich Bożego wpływu. Jest to zatem współpraca dwu autorów, ale taka, jakiej w ludzkich warunkach nie możemy sobie wyobrazić. W przypadku współautorstwa ludzkiego możemy mieć bowiem do czynienia z następującymi sytuacjami: albo jeden autor dyktuje treść utworu drugiemu, który staje się wówczas bardziej sekretarzem niż autorem; albo dzieło powstaje z części, pisanych przez różnych autorów, którzy umawiają się co do całości, ale każdy realizuje tylko swoją część, jest współautorem, ale nie autorem całości; albo autorzy omawiają całość, którą potem ktoś redaguje; albo, co nie jest godziwe, ale się zdarza, ktoś pisze dzieło, a ktoś inny się pod nim podpisuje — ten drugi jest wtedy raczej złodziejem niż autorem. Żaden z tych przypadków nie zachodzi w tej przedziwnej współ-pracy, której skutkiem są pisma biblijne.
Autorem całości jest Bóg, a równocześnie także ludzki pisarz. Nie możemy takiej sytuacji zmodelować na żadnym ludzkim przykładzie, a podane wyżej jeszcze dobitniej świadczą o specyfice tego zjawiska, o którym mówimy. Jest to cudowna współpraca, możliwa jedynie w układzie pomiędzy Bogiem a ludźmi, którym Bóg pozostawia zupełną wolność, a jednak potrafi przez ich działanie osiągnąć swoje cele.
To działanie Boga w człowieku próbowano w jakiś sposób opisać, w teologii pojawiły się różne teorie na ten temat, ale ostatecznie tajemnica Bożego działania pozostaje tajemnicą, a misternie konstruowane sposoby jej podpatrzenia niewiele tłumaczą. Dlatego nie bę-dziemy się zagłębiać w uczone tłumaczenia, a jedynie postaramy się wyliczyć skutki działania Bożego natchnienia, które przypisujemy szczególnie Duchowi Świętemu.
Natchnienia biblijnego nie należy utożsamiać z natchnieniem w sferze psychologicznej, którego owocami są wspaniałe dzieła poezji, malarstwa, muzyki i tym podobne. Jest ono natomiast jednym z tych wpływów, jakie Bóg wywierał na wybranych ludzi w ciągu historii zbawienia, inspirując ich do działania, jak na przykład Mojżesza do wyprowadzenia ludu z niewoli egipskiej, prowadzenia go i organizowania na pustyni oraz zawarcia przymierza pomiędzy Bogiem a Jego ludem, albo pobudzając do mówienia w imieniu Boga, co widzimy w działalności proroków. Natchnienie do działania, do mówienia i do pisania jest szczególnym działaniem Bożym, w którym Bóg posługuje się ludźmi dla objawienia siebie i kierowania ku zbawieniu.
Pismo Święte zawiera wezwania skierowane do różnych ludzi w formie imperatywu: Zapisz — tak na przykład Mojżesz spisuje na tablicach kamiennych Dziesięć Słów (Dekalog), św. Jan ma zapisać treść wizji na wyspie Patmos. Są to jednak sytuacje wyjątkowe, a w całości Biblii imperatyw jest jedynie wewnętrzny i to, jak powiedzieliśmy, nie zawsze uświadamiany sobie przez tego, kto ostatecznie działa pod wpływem tego imperatywu.
W wyniku jednak tego działania na ludzkiego autora Biblia jest księgą świętą, która zawiera Boże objawienie. Dlatego Księdze tej należy się szacunek, a jej pouczeniom posłuszeństwo wiary. Z tego powodu Kościół uroczyście wnosi w liturgii księgę czytań biblijnych, umieszcza ją na honorowym miejscu, a nawet okadza przed czytaniem Ewangelii. W dawnych czasach w kościołach znajdowały się nawet dwa tabernakula, jedno dla przechowywania Najświętszych Postaci Pańskiego Ciała, a drugie dla przechowywania Księgi Słowa Bożego. Z tego faktu wynika dla nas praktyczne wskazanie, abyśmy zastanowili się nad miejscem naszego przechowywania egzemplarza Pisma Świętego — czy jest to miejsce godne, czy w takim miejscu chowalibyśmy list od najdroższej nam osoby. Nasz stosunek do książki, zawierającej Boże objawienie rzutuje na nasz stosunek do samego Boga i jest miernikiem naszego szacunku dla rzeczy świętych.
Skutkiem natchnienia jest fakt, że księgi biblijne zawierają to i tylko to, co Bóg chciał nam objawić. Chociaż ludzki autor mógł być nieświadomy tego działania i w swoim postępowaniu nie odczuwał żadnego skrępowania, miał świadomość, że samodzielnie tworzy, korzysta z odpowiednich źródeł, zbiera informacje, dostosowuje je do zamierzonego przez siebie celu i korzysta ze swoich uzdolnień literackich, to jednak sposób oddziaływania na tego pisarza zapewnił Bogu całkowite panowanie nad powstającym utworem. Jest zatem Biblia księgą Bożą.
Równocześnie Biblia jest księgą ludzką, gdyż ludzcy autorzy nadali jej taką formę, jaką nadaje się wszystkim innym księgom. Przede wszystkim każdy tekst biblijny jest historycznie uwarunkowany i odpowiada miejscu powstania, warunkom czasu, w jakim powstał, sposobom myślenia i pisania właściwym danej epoce. Wszystko to wnieśli w tekst biblijny jego ludzcy autorzy, którzy odbili w pisanym przez siebie tekście także swoje predyspozycje psychiczne, zdolności literackie, wiedzę, swój temperament, a nawet przejściowe odczucia. Wszystko to jest pewnym utrudnieniem w dotarciu do sedna słowa Bożego, ale równocześnie czyni je możliwym do odczytania, gdyż na ludzki sposób Bóg przemówił do nas, ludzi, zniżając się do naszego sposobu przekazywania myśli.
Ta ludzka szata słowa Bożego jest przedmiotem badania biblistyki, która jest nauką teologiczną pomagającą dotrzeć do właściwej treści biblijnego przesłania. Jako nauka, biblistyka jest badaniem systematycznym i poddanym odpowiedniej metodologii naukowej, a jako nauka teologiczna za punkt wyjścia przyjmuje wiarę w natchnienie badanego tekstu. Ta wiara także określa, co jest częścią Biblii jako objawionego słowa Bożego, a co do niej nie należy. W tradycji ży-dowskiej i chrześcijańskiej powstało wiele pism, bardzo podobnych do tych, które wchodzą w skład Pisma Świętego, a jednak ich do tego zestawu nie zaliczamy. Powstaje zatem ważne pytanie, jakie jest czy jakie było kryterium zaliczenia lub niezaliczenia pisma do ksiąg natchnionych.
Na to pytanie odpowiada nam jedynie wiara. Bóg działał na pisarzy, którzy pod Jego natchnieniem tworzyli swoje dzieła, zawierające Boże objawienie. Najczęściej pisarze ci pozostają anonimowi, nie podpisywali bowiem zazwyczaj swego dzieła, ale także — jeżeli tak moż-na powiedzieć — nie podpisywał go Duch Święty, Sprawca natchnienia, Boski Autor. Tą drogą nie możemy rozpoznać pism, które zostały napisane pod natchnieniem. Nie możemy tego rozstrzygnąć także na podstawie treści czy sposobu jej przedstawienia. Księgi niemające charakteru natchnionych, które nazywamy apokryfami, mogą mieć bardzo wzniosłą treść i być zupełnie poprawne pod względem zgodności z całością Objawienia. Gdy nie posiadamy żadnego innego kryterium rozstrzygającego o natchnieniu poszczególnych ksiąg Pisma Świętego, pozostaje nam jedynie wiara. Została ona wzbudzona przez Ducha Świętego we wspólnocie wierzących, a następnie przekazana przez Tradycję. Dlatego Kościół na podstawie już istniejącej i dokład-nie zbadanej wiary określił zestaw ksiąg natchnionych, który nazywa się kanonem Pisma Świętego.
Księgę nazywany natchnioną, jeżeli została napisana pod natchnieniem Ducha Świętego, nazywamy ją kanoniczną, jeżeli należy do kanonu. W obu przypadkach zawsze chodzi o te same pisma.
Duch Święty, który jest Boskim Autorem Pisma Świętego, wzbudzał wiarę wspólnot wierzących w odniesieniu do poszczególnych pism i na mocy tej wiary uznawano natchniony charakter danego pisma. Tak powstawał zestaw ksiąg, co do których wierzono, że Boga mają za autora. Tą wiarą odznaczał się najpierw Izrael — lud Boży Starego Testamentu, choć była ona inna u Żydów żyjących w Ziemi Świętej, a inna u Żydów diaspory, to znaczy żyjących w rozproszeniu w całym ówczesnym świecie. Pierwsi uznawali za natchnione tylko te księgi,
opr. aw/aw