Całun Turyński i urząd Papieskiego Kustosza Całunu Turyńskiego
Każdorazowy biskup Turynu otrzymuje zaszczytny tytuł Papieskiego Kustosza Całunu Turyńskiego. Ten tytuł zobowiązuje. Dlatego kardynał Poletto bierze żywy udział we wszystkich zdarzeniach związanych z „życiem” Całunu. Uczestniczy w badaniach, sprawuje nadzór nad specjalną komisją diecezjalną ds. Całunu i organizuje życie duchowe pielgrzymów. A ci ostatni tłumnie przybywają do Turynu.
Dla kardynała Poletto tajemnicze płótno — jak stwierdził w liście do pielgrzymów w 2000 roku — dobrze wyraża dążenie człowieka zawarte w Psalmie 27. Człowiek, patrząc na Całun, powtarza: „Szukam, o Panie, Twojego oblicza”. „To szczególne oblicze, słodkie i fascynujące, które spogląda z płótna i które w ciszy odsyła do dramatu przemocy i śmierci, wskazuje — mówi kustosz turyńskiego Całunu — w szczególny sposób na Jezusa z Ewangelii”. Według Biskupa Turynu każdy wrażliwy człowiek czuje się wewnętrznie dotknięty i poruszony podczas kontemplacji tego wizerunku. — „Nie jest naszym zadaniem rozwiązanie kwestii przypadających naukowcom, ale jest moim obowiązkiem pomóc wszystkim, którzy przybywają, aby czcić Całun” — twierdzi kardynał Poletto.
Kogo więc ludzie chcą odnaleźć, wpatrując się w Całun z Turynu? Wszyscy oni przychodzą do Jezusa i „to jest droga, jaką liczni chrześcijanie przebyli w czasie wielowiekowej historii Kościoła. Całun dla nas wierzących powinien pozostać — podkreśla biskup Turynu — wielkim znakiem centralnego zdarzenia, którym jest życie Jezusa”.
Sens teologiczny Całunu Turyńskiego wyraża bardzo dobrze wypowiedź Jana Pawła II, przytaczana wielokrotnie przez kardynała Poletto. „Całun to zwierciadło Ewangelii — powiedział Papież w Turynie. — Chodzi więc o przejście od wizerunku, od ikony do Osoby, do której ikona odsyła — kardynał kontynuuje papieską wypowiedź — do Osoby Jezusa, Syna Bożego, który dla nas i dla naszego zbawienia stał się człowiekiem, jednym z nas, wydał się na mękę i na śmierć krzyżową, zmartwychwstaje i teraz mieszka w chwale, również ze swoim człowieczeństwem, po prawicy Ojca”.
opr. mg/mg