Papiestwo i Cesarstwo od VI do VIII wieku

Fragmenty książki "Historia Państwa Kościelnego"

Papiestwo i Cesarstwo od VI do VIII wieku

Jan Gordziałkowski

HISTORIA PAŃSTWA KOŚCIELNEGO

ISBN: 978-83-7318-865-5

wyd.: WAM 2007



PAPIESTWO I CESARSTWO OD VI DO VIII WIEKU

W dwa lata po śmierci Justyniana (527-565), załamało się panowanie Cesarstwa Rzymskiego nad opanowaną z tak wielkim trudem i nakładem sił gocką Italią. Niszcząc w wieloletniej wojnie potencjały: militarny Ostrogotów i gospodarczy Italii, Justynian pozbawił ją jedynej siły zdolnej zapewnić przed nowymi najazdami barbarzyńców skuteczną obronę. Tym należy tłumaczyć zasięg i trwałość rozpoczętego w 567 roku najazdu wyznającego arianizm germańskiego plemienia Longobardów, nie uznających zwierzchnictwa Konstantynopola. Doprowadził on do zajęcia przez nich całego niemal Półwyspu Apenińskiego, z wyjątkiem kilku izolowanych enklaw oraz wysp: Sycylii, Sardynii i Korsyki. Najeźdźcom dopomógł sprawowany przez urzędników z Konstantynopola fiskalny ucisk ludności Italii. Wielokrotnie manifestowała ona wrogość do Cesarstwa, deklarując nawet gotowość współpracy z barbarzyńcami. Niepowodzenie całkowitego wyparcia Cesarstwa z Italii wynikało z braku floty oraz upadku władzy centralnej po śmierci króla Klefa (572-574), a także zdecydowanej przewagi ludności italskiej nad Longobardami. W przeciwieństwie do Ostrogotów, którzy, zachowując pełną kontrolę nad wojskiem, oddali administrację państwa w ręce rzymskich urzędników z całym systemem instytucjonalnym Cesarstwa i z wydatnym udziałem senatores, Longobardowie nie mieli swego Kassjodora, pełniącego kluczowy urząd prefekta pretorium za panowania Teodoryka, nie zabiegali o współpracę z rzymskimi elitami w rządach i nie starali się chronić dawny porządek społeczny. W patrymonialnej monarchii Longobardów nie było żadnej innej władzy poza wojskową, a terminy populus i exercitus używano zamiennie. Ich najazd rozpoczyna w dziejach Italii średniowiecze, dla którego charakterystyczne będzie jej rozbicie polityczne trwające aż do 1870 roku. Pozostającą pod kontrolą Cesarstwa część Italii nazywano odtąd Romania. W jej skład wchodziły: Istria, Liguria, Wenecja, część Emilii i późniejszej Romanii (tzw. Pentapolis). Południową Romanię tworzyło Lacjum, określane jako Ducatus Romanus, oraz Umbria, część Kampanii i Toskanii. Należała do niej też Kalabria i nadmorskie miasta Apulii. Najważniejszy był obszar rozciągający się przez całą środkową część Italii, od Rzymu do Rawenny. Został on zreorganizowany przez cesarza Maurycjusza (582-602) jako egzarchat Italii z siedzibą w Rawennie podlegający bezpośrednio cesarzowi w Konstantynopolu. Egzarcha był najwyższym wojskowym i cywilnym zwierzchnikiem na terenie Romanii. W miarę upływu czasu na obszarze Rzymu i dukatu coraz większe znaczenie zaczynał mieć biskup Rzymu.

Przełomowy był pontyfikat św. Grzegorza Wielkiego (590-604), potomka rzymskiego rodu Anicetów. Dał on miastu kilku konsulów i prefektów oraz dwóch papieży: Feliksa II (483-492) i Agapita (535-536). Cesarz Justyn II (565-578) mianował go w roku 573 prefektem Rzymu (praefectus Urbis). Potem został mnichem benedyktyńskim i najbliższym współpracownikiem papieża Pelagiusza II (579-590). W latach 579-585 był jego nuncjuszem (apokrysiarios) w Konstantynopolu, gdzie został ojcem chrzestnym Teodozjusza, najstarszego syna Maurycjusza, i nawiązał liczne znajomości z miejscowymi elitami, chociaż nigdy nie nauczył się greckiego języka. Gdy Pelagiusz w roku 590 padł ofiarą zarazy grasującej w Rzymie, duchowieństwo, senat i lud rzymski zgodnie postanowiły powierzyć mu urząd biskupa Rzymu. Grzegorz wzbraniał się przed przyjęciem tej godności i usilnie prosił cesarza Maurycjusza, by nie poparł wniosku ludu o powierzenie mu urzędu biskupa Rzymu. Stało się jednak inaczej. Do siostry cesarza Teoktisty pisał: tak oto najjaśniejszy pan, cesarz, rozkazał małpie, by stała się lwem. I zaiste, z jego rozkazu może ona nazwać się lwem, nie może jednak stać się lwem. Grzegorz 3 sierpnia konsekrowany został w Bazylice św. Piotra z rozkazu cesarza Maurycjusza, stając się, jak sam pisze, konsulem Boga, by cieszyć się triumfem. Listem synoptycznym skierowanym do czterech patriarchów Wschodu, Jana z Konstantynopola, Eulogiusza z Aleksandrii, Grzegorza z Antiochii, Jana z Jerozolimy i byłego patriarchy Aleksandrii Atanazego notyfikował swój wybór i przedstawił wizję pontyfikatu. W czasie jego trwania był nie tylko biskupem, ale i zwierzchnikiem cywilnym rzymskiego dukatu. Po wyborze na papieża Grzegorzowi miał ukazać się, nad zbudowanym około 138 roku mauzoleum cesarza Hadriana i jego następców, anioł chowający miecz do pochwy na znak końca gniewu Bożego — zarazy. Dlatego otrzymało ono po 590 roku obecną nazwę Zamek św. Anioła, co upamiętnia pomnik ustawiony w XVI wieku na jego szczycie. Przez tysiąc lat Zamek będzie miejscem schronienia papieży w razie zewnętrznego zagrożenia Wiecznego Miasta.

O znaczeniu pontyfikatu św. Grzegorza dla Kościoła napisano tomy. Stanowi on cezurę między kościołem starożytnym i średniowiecznym. Żaden papież nie przyczynił się bardziej do wzrostu znaczenia papiestwa, tak w sensie politycznym, jak i najwyższego duchowego autorytetu na terenie Italii. Wpłynęły na to przywileje i nadania cesarzy oraz nieudolność egzarchów Rawenny. Papież dbał o moralny i intelektualny poziom duchowieństwa, poprawił organizację Kościoła, prowadził działalność misyjną. Były praefectus Urbis był też doskonałym administratorem. Dochody na utrzymanie i działalność rzymskiego Kościoła czerpał z papieskich majątków określanych słowem patrimonia. Nazwa ta kojarzy się z patrimonium imperialis, z którą Patrimonium Sancti Petri wykazuje analogię. Wykaz dochodów, polipticus, istnieje od pontyfikatu św. Gelazego (492-496) w archiwum laterańskim. Były to papieskie domeny, położone w różnych prowincjach Italii i sąsiednich krajów, przekazane przez władców i prywatne osoby Kościołowi lub włączone do jego posiadłości poprzez różne przedsięwzięcia prawne (np. przejęcie spadku po zmarłych biskupach). Gelazy polecił 17 stycznia 493 roku Korwinowi, diakonowi Stolicy Rzymskiej, by opisał wartość i dochody, które przynoszą pewne posiadłości znajdujące się w prowincji Picenum. Dodał, by na początku Wielkiego Postu przybył do Rzymu w celu uzyskania godności kapłańskiej. Papież ten zachęcił też Firminę, znakomitą niewiastę, by pewne zajęte przez barbarzyńców lub Rzymian dobra postarała się restytuować dla św. Piotra, co tym łatwiej będzie uczynić mogła, gdyż z większości różnych prowincji, spustoszonych przez wojnę, uciekła znaczna część Rzymian. Dochody z nich miały być przeznaczone na wykarmienie ubogich, których wojny zmusiły do osiedlenia się w Rzymie. Są to pierwsze w korespondencji papieskiej wzmianki o patrimonium. Na inne natrafić można sporadycznie, np. w listach Pelagiusza I (556-559), który poleca Sapandowi, biskupowi Arles, upomnieć patrycjusza Placyda, by wysłał czynsze zebrane u dzierżawców majątków kościelnych, ponieważ posiadłości ziemskie w Italii zostały spustoszone. Zaleca mu też informować go o swych posiadłościach i by ubrania zakupione z zebranych pieniędzy, które Placyd zgromadził z dochodów pochodzących z kościelnych majatków, przesłał do Rzymu. Termin patrimonium w czasach Grzegorza używany był obok określeń saltus, massae, fundi, zarządzanych przez subdiaconi et rectori patrimonii. Najwięcej domen było na Sycylii. Zarządzał nimi subdiaconus Petrus jako rector patrimonii Siculi. Rekomenduje on Piotra, we wrześniu 590 roku, Iustynowi, pretorowi Sycylii. W innych listach poleca mu przesłać do Rzymu zboże z zaleceniem, by zabrano je, nie wyrządzając krzywdy osadnikom kościelnym. Zaleca też: Jednak miej w swym doświadczeniu na uwadze pożytek Kościoła świętego, pomny, że wobec najświętszego ciała błogosławionego Piotra otrzymałeś władzę nad jego ojcowizną. Papież w lipcu 592 roku wezwał go do Rzymu, polecając mianować dwóch administratorów na swoje miejsce, jednego w Syrakuzach, drugiego w Palermo. Chociaż jestem chory — pisał do Piotra — pragnę Cię zobaczyć. Zostaw kogoś doświadczonego na swym stanowisku, jeśli masz kogoś takiego w okolicy Syrakuz... Benenata zaś pisarza również posłałem, aby w części panormitańskiej zajął twoje miejsce w majątku. Podział ten utrzymał się długo, gdyż diakon Cyprian (593-598), który miał pod swoją opieką administrację, a pod jurysdykcją wszystkie sycylijskie patrimonia, oddał domeny w rejonie Palermo pisarzowi Fantinowi, a syrakuzańskie Romanowi, który niech zostanie sprawdzony jako zarządca w syrakuzańskiej części, natomiast notariusza Benenata, którego przeniósł do regionu Palermo, niech tam ustanowią administratorem papieskiego majątku. Grzegorz pisał do niego: (...) a ponieważ wielokrotnie przekonaliśmy się, że ty, obrońco Romanie, byłeś wierny i zapobiegliwy, przeto uznaliśmy za stosowne powierzyć temu kierownictwo od obecnej chwili drugiej indykcji majątku świętego Rzymskiego Kościoła, któremu służymy z miłosierdzia Bożego. Majątek ten położony jest w okolicach Syrakuz, Katanii, Agrygentu i Messany. W październiku 594 roku pisze: Często zwracam uwagę miłości Twej na manichejczyków, którzy są w naszych posiadłościach, żeś powinien z nich ściągać z całych sił i sprowadzać do wiary katolickiej. By nakłonić Żydów znajdujących się w patrimoniach do przyjęcia wiary katolickiej, stosuje metodę przekupstwa: Doszło też do mnie, że są w posiadłościach waszych Hebrajczycy, którzy żadną miarą nie chcą nawracać się do Boga. Lecz wydaje mi się, żeś powinien po wszystkich posiadłościach, gdzie są Hebrajczycy, rozesłać listy z moją specjalną obietnicą, że każdemu z nich, który nawróci się do Prawdziwego Boga i Pana naszego Jezusa Chrystusa, będzie czynsz z posiadłości częściowo obniżony, ale zakazuje ich przymusowego nawracania. Część patrimonii traktowano jako wydzielone, każde z nich miało swego zarządcę. Na terenie Italii patrimonia znajdowały się też w Bruttium i Lucanii pod zarządem Sarinusa, w Kalabrii, gdzie własnością papieża był zamek w Gallipoli, w Kampanii, gdzie rektorem był subdiakon Antemiusz często wzmiankowany w papieskiej korespondencji, w Samnium i Sabinum, gdzie posiadłości kościelne w Nursi i w Carsolio tworzyły małe patrimonia częściowo połączone, częściowo rozdzielone, wzdłuż Via Appia (patrimonium Appiae, zarządzane przez subdiakona Feliksa), gdzie uprawiano oliwki, z których oliwa służyła do oświetlenia bazylik rzymskich, ale najazdy Longobardów przeszkadzały często w uprawie i w zbiorach w opanowywanym coraz bardziej przez Longobardów rejonie Tusculum. Papież polecił, by z masy majątkowej Gratiliana oddać dzierżawcom natychmiast działkę, która nazywa się Agellus, razem z miedzami41. Na północy znajdowało się patrimonium Istry narażone na ataki Longobardów i w Ligurii. Nie istniało już w czasach Grzegorza patrimonium w Picenum, wzmiankowane przez jego poprzedników. W korespondencji jego brak o nim wzmianki. Własne patrimonium na Sycylii posiadał arcybiskup Rawenny. Jeden z następców Grzegorza poleca zarządcy zatroszczyć się o drobne posiadłości (possesiunculis), którymi niegdyś [Grzegorz] Wielki zarządzał jako prezbiter, i o inne dobra naszego kościoła. Paweł Diakon pisze, że król Longobardów Aripert (702-712) wzmocnił Kościół rzymski poprzez podarowanie mu patrimonium w Alpach Kottyjskich. Patrimonia znajdowały się też na terenie egzarchatu Afryki z siedzibą w Kartaginie, na Sardynii, na Korsyce, w Galii, wokół Arles i Marsylii, zarządzane początkowo przez administratorów lokalnych. Otrzymały one od Grzegorza patrycjusza Dynamiusa, a następnie, ponieważ papież nie był zadowolony z niego, subdiakona i rektora Candidusa, którego poleca opiece króla Childeberta i królowej Brunhildy. Rektor przed opuszczeniem Rzymu był zobowiązany złożyć św. Piotrowi przysięgę wierności. Przyrzekał wypełniać wiernie swoją misję, pilnować, by wpływy z patrimonium przekazywano regularnie do papieskiego skarbca. Obowiązany był nie wyzyskiwać kolonów (absque colonos cum gravamina), a także dzierżawców (conductores), wieśniaków (rustici) i niewolników i nie przywłaszczać sobie nic ponad należną zapłatę. Rektor przybywał do wyznaczonego miejsca (insula) zaopatrzony w listy uwierzytelniające do władz miejscowych, cesarskiego namiestnika prowincji (praeses), urzędników cesarskich (iudices) oraz w instrukcje (capitularia) do biskupa diecezji. Dochody z patrimonii przeznaczane były w minimalnym stopniu na utrzymanie rzymskiego Kościoła. Papież dbał, by były one w pierwszym rzędzie przekazywane na pomoc dla biednych, był więc dispensator in rebus pauperum. Była to pomoc dla biednych — Benedictio Sancti Petri — dobroczynne fundacje, domy dla cudzoziemców (xenochia), chorych (hospitia), ubogich i sierot (ptochia), na uposażenie kościołów i klasztorów oraz misje wśród pogan, co wielokrotnie papież powtarza w listach do rectores patrimonii. Najliczniejszą korespondencję dotyczącą zarządzania patrimonium sycylijskim prowadził z subdiacone Petro, filio meo dilecto. Traktował go jak przyjaciela, wysyłał potrzebujących pomocy ludzi, wśród nich Żydów, ale żądał ścisłego wykonywania obowiązków i regularnego informowania o stanie sycylijskiego patrimonium.

Obok działalności misyjnej na Wyspach Brytyjskich oraz troski o organizację Kościoła na terenach podległych jurysdykcji Rzymu, dwie kwestie zajmowały szczególne miejsce w pontyfikacie Grzegorza: stosunki z patriarchatem w Konstantynopolu i sprawa Longobardów. Czynnikiem wzmacniającym autorytet biskupa Rzymu było jego coraz większe uniezależnianie się od Cesarstwa. Za panowania Justyniana cesarz ingerował otwarcie w sprawy dogmatyczne i obsadę personalną godności kościelnych. Pentarchia — hierarchia pięciu wielkich patriarchatów stosownie do ówczesnych geograficznych rozmiarów Cesarstwa wyrażała ideę Reichskirche, Kościoła cesarskiego, którą wieńczył działalność swych chrześcijańskich poprzedników, zjednoczenie społeczeństwa na gruncie państwowej religii. Miało to być jedno Cesarstwo, jeden cesarz, wiara w jednego Boga w jednym Kościele katolickim. Ten rzymski i państwowy stosunek Justyniana do chrześcijaństwa wyraził się we włączeniu edyktu Teodozjusza Wielkiego zawierającego katolickie wyznanie wiary do prawa państwowego: Jest Naszą wolą, by wszyscy ludzie podlegający Naszej Łaskawości wyznawali religię, którą św. Piotr Apostoł przekazał Rzymianom. Zatem wierzyć będziemy w jedno Bóstwo, Ojca, Syna i Ducha Świętego, których majestat zawiera się w Trójcy Świętej. Zarządzamy przeto, aby osoby wyznające prawdę tę nosili imię prawowitych chrześcijan. Reszta ludności przez Nas osądzona jako szwankująca na umyśle (dementes venanosque) podlegać będzie infamii, która towarzyszy heretyckim dogmatom. Miejsce ich spotkania nie będzie nosić miana Kościoła i dotknie ich gniew Boży, a także własna nasza pomsta, wymierzona zgodnie z boskim osądem. Grzegorz uznawał cesarza za najwyższego i przez Boga ustanowionego władcę naszego, ale jego posłuszeństwo miało granice — było nimi żądanie uznania prymatu Kościoła rzymskiego i jego biskupa w hierarchii Pentarchii. Z pięciu istniejących patriarchatów tylko Rzym cieszył się tym tytułem w partis Occidentalis Imperium Romanum. Także tylko biskup Rzymu miał prawo, od VI wieku, do tytułu papa. Wcześniej określano go Papa Romanus, papa Urbis. Papież Liberiusz (352- 366) w liście do biskupa Eusebiusza z Vercelli nazwał stolicę biskupa Rzymu sedes apostolica, odnosząc ten termin, nie jak do tej pory go rozumiano, do wszyskich Kościołów założonych przez Apostołów, ale tylko by wskazać pochodzenie katedry rzymskiej od św. Piotra. Grzegorz starał się w kwestii uznania prymatu biskupa Rzymu prowadzić własną politykę. Kanon 3. Soboru Nicejskiego z roku 325 rozporządził, by każda prowincja miała swego metropolitę i zabraniał im sprawowania nadzoru nad innymi prowincjami niż własna. Sobór usankcjonował też organizację ponadme- tropolitalną. Kanon 6., który wymienia przede wszystkim diecezje Italii, Wschodu i Egiptu, ze stolicami w Rzymie, Antiochii i Aleksandrii, głosił: Niech będzie w mocy starożytny obyczaj w Egipcie, w Libii i w Pentapolis, że biskup Aleksandrii ma nad nimi władzę, skoro biskupom w Rzymie przysługuje taki obyczaj, podobnie niech będzie zachowany prymat odnośnie do Antiochii i w prowincjach innych kościołów metropolitalnych. Decyzje Soboru oznaczały dostosowanie organizacji Kościoła do podziału administracyjnego Cesarstwa, w którym te trzy diecezje były najważniejszymi metropoliami. Aż do Soboru Ekumenicznego w Konstantynopolu w roku 381 stolica Cesarstwa pozostawała sufraganią biskupstwa w Heraklei. Przyjęty na Soborze kanon 3. stwierdzał: ponieważ miasto, które jest zaszczycone obecnością cesarza i senatu oraz korzysta z tych samych przywilejów co stary Rzym cesarski, winno być wywyższone na równi z nim także i w dziedzinie kościelnej i zajmować miejsce tuż po nim, co nie zostało jednak dobrze przez Rzym przyjęte, a uchwalone wówczas dekrety dyscyplinarne nie uzyskały nigdy oficjalnego papieskiego poparcia. Za sedis patriarchalis Rzym uznawał tylko trzy biskupstwa Piotrowe. Pierwszy raz teorię tę spotykamy na synodzie rzymskim z 382 roku za pontyfikatu Damazego (366-384). Jego uchwały były odpowiedzią Kościoła rzymskiego na uchwały Soboru z 381 roku. Przypomniano, że Kościół rzymski nie powstał na mocy dekretu synodu jak Kościół w Kostantynopolu, ale powołany został wprost przez dwóch Apostołów Piotra i Pawła, decyzją samego Chrystusa. Odwołując się do Jego rozmowy z Apostołami w Cezarei Filipowej (Mt 16, 13-19), papież i synod zinterpretowali słowa: Ty jesteś Piotr, czyli skała, a na tej skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie zwyciężą, za odnoszące się tylko do Kościoła rzymskiego. Tradycyjna wczesnochrześcijańska egzegeza, a po 382 roku również Kościoły wschodnie odnosiły te słowa do wszystkich biskupów jako dziedziców Piotra, dzięki nieprzerwanemu łańcuchowi święceń od czasów apostolskich. Synod stwierdził: Pierwszą siedzibą Piotra Apostoła jest stolica rzymskiego Kościoła (...), druga siedziba położona jest w Aleksandrii, którą w imieniu św. Piotra poświęcił jego uczeń Marek (...), trzecia zaś stolica znajduje się w Antiochii, jest ona wielce czcigodna, ze względu na św. Piotra, który działał tam, zanim przybył do Rzymu. Damazy był pierwszym papieżem, który zaczął interweniować w życie Kościołów Zachodu, powołując się na sedis apostolicae auctoritas. Na Soborze Chalcedońskim w roku 451 zastosowano zasadę akomodacji, odstępując od prymatu apostolskiego. Przyjęty kanon 28. głosił: Idąc całkowicie za postanowieniami świętych Ojców i uznając teraz odczytany Kanon 150 najczcigodniejszych biskupów, którzy pod przewodnictwem Cesarza Teodozjusza Wielkiego pobożnej pamięci (...) zebrali się w cesarskim Konstantynopolu, Nowym Rzymie, potwierdzamy oraz ponawiamy te same decyzje co do przywilejów wielce świętego Kościoła Konstantynopola, Nowego Rzymu (Nea Roma). Ojcowie przyznali słusznie przywileje stolicy Starego Rzymu ponieważ był on miastem cesarza. Z tego samego powodu 150 najczcigodniejszych biskupów uznało, że najświętsza stolica — Nowy Rzym, zaszczycony pobytem cesarza i senatu, cieszący się takimi samymi przywilejami cywilnymi jak Stary Rzym cesarski, powinien mieć te same przywileje w porządku kościelnym i być na drugim miejscu po nim. Kanon ten dawał patriarsze Konstantynopola prawo wyświęcania biskupów i metropolitów oraz jurysdykcji kanonicznej na terenach diecezji Pontu, Azji, Tracji. W odróżnieniu od Soboru z roku 381, wprowadzono w Chalcedonie w kanonach 9. i 17. prymat jurysdykcyjny, zrównujący Urbs z Nea Roma. Uzasadniając pozycję papieża tym, że był on biskupem stołecznego miasta Rzymu, kanon 28. Soboru ignorował świadomie całą doktrynę Piotrową rozwijaną od czasów Damazego. Dlatego nie został on zatwierdzony przez Leona Wielkiego (440-461) ani żadnego z jego następców uznających za sedis patriarchalis tylko trzy biskupstwa Piotrowe. Zdaniem Leona, inna bowiem jest prawda rzeczy ziemskich, inna zaś boskich i nic nie będzie trwałą budowlą za wyjątkiem onego kamienia węgielnego, który Pan położył jako fundament. W liście do biskupa Atanazego z Tessalonik z 466 roku Leon uznał Rzym za jedyną stolicę Piotrową, która troszczy się o Kościół powszechny. A troska ta, pojmowana jako służba, polegała na sprawowaniu pełni władzy, plenitudo potestatis. Papież musiał wiedzieć, że za kanonem 28. stoi cesarz: od Soboru Konstantynopolitańskiego poczynając, po czasy bizantyjskie, cesarze, dążąc do zachowania jak najlepszych stosunków z papieżem, okazywali się nieugięci w sprawach pozycji patriarchy Nowego Rzymu.

Uwaga! w tekście nie zachowano przypisów

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama