Aborcja

Spojrzenie historyczne, teologiczne, filozoficzne i prawne - wstęp

Aborcja

Andrzej Muszala
ks. Marek Starowieyski
ks. Tadeusz Ślipko

Aborcja

Spojrzenie historyczne, teologiczne, filozoficzne i prawne

ISBN: 978-83-61533-36-8
wyd.: Wydawnictwo PETRUS 2010

Wybrane fragmenty
Wstęp
Historia legislacji polskiej w kwestii aborcji - Lata 1932-1956: prawny zakaz przerywania ciąży
Struktura aktu przerywania ciąży
Życie płodu fundamentalnym wyznacznikiem moralnego sensu przerywania ciąży
Absolutne zło aborcji
Aborcja i Biblia

Wstęp

Kiedy Tadeusz Ślipko opublikował w roku 1992 książkę Za czy przeciw życiu. Pokłosie dyskusji staliśmy w przededniu zmiany ustawy aborcyjnej. Nasz kraj, wychodząc z czeluści ustroju totalitarnego, rozpoczynał powolną transformację życia społecznego i moralnego, próbując zrzucić jarzmo narzucone mu przez obcą ideologię i wrócić na ścieżki ochrony podstawowych dóbr jednostki — osoby ludzkiej, oraz poszanowania prawa wpisanego w naturę człowieka. Jedną z pierwszych dziedzin, których dotknęła społeczna debata była ustawa o warunkach dopuszczalności przerywania ciąży z 1956 roku, która stwarzała szerokie możliwości dokonania aborcji niemal pod każdym względem, także na życzenie kobiety. Dziedzictwo stalinowskiego ustawodawstwa (a mówiąc ściślej bezprawia) położyło się cieniem na z górą 30 lat, przyczyniając się do uśmiercenia w Polsce ponad 20 mln istnień ludzkich w okresie prenatalnym. Nic zatem dziwnego, że jednym z pierwszych kierunków działań nowych sił polityczno-społecznych stał się naglący postulat zmiany tego hańbiącego zapisu. Prowadzona ze szczególną intensywnością w latach 80-ych kampania różnych środowisk pro-life, doprowadziła do złożenia w Sejmie pierwszego wniosku o uchylenie ustawy oraz projektu nowej legislacji biorącej w ochronę dziecko poczęte. Lata 1989-1992 były okresem szczególnej debaty społecznej nad tym, jaki zakres ma przyjąć nowa uchwała. Znaczącym głosem wspierającym od strony teoretycznej wysiłki praktyczne wielu posłów do nowego sejmu oraz działaczy różnych organizacji — szczególnie chrześcijańskich — była wspomniana publikacja T. Ślipki. Dziś, po kilkunastu latach, okazuje się, że jakkolwiek zmieniła się i ustawa i nastawienie licznej części społeczeństwa do poczętego życia ludzkiego, to jednak wciąż z różnych stron powracają głosy nostalgii za dawną regulacją zezwalająca na bezkarne uśmiercanie dzieci w stadium płodowym, szczególnie z tzw. „względów społecznych”. Jak bowiem mówi starożytne przysłowie, nihil novi sub sole. Choć zmieniły się czasy i polityczny kontekst, jednak stare problemy jak bumerang powracają na forum ludzkich rozważań i sporów, szczególnie, jeśli dotyczą tak newralgicznej kwestii, jak życie ludzkie w jego początkach.

Jak pisał jeden z publicystów zabierających głos w owej pamiętnej społecznej debacie z początku lat 90-ych, Maciej Iłowiecki, „dyskusja na temat przerywania ciąży stale powracająca w mediach, parlamencie, w dyskusjach a nawet ławkach szkolnych nie jest dyskusją zastępczą, a jej celem nie jest przesłonięcie ani też odsunięcie innych ważnych problemów naszego życia, społeczeństwa i kraju. Nie jest — ponieważ dotyczy spraw fundamentalnych, wokół których będziemy organizować nasze życie społeczne. Zasady te dotyczą nas wszystkich, niezależnie od poglądów politycznych czy religijnych, wiary czy niewiary” . Te słowa odsłaniają ukryte sedno toczących się od wielu dziesiątków lat sporów o zakaz aborcji, a równocześnie tłumaczą, dlaczego w tej sprawie wciąż tak trudno o rzeczową dyskusję i konstruktywne wnioski. Fundamentalne problemy, choć „dotyczą nas wszystkich niezależnie od poglądów politycznych czy religijnych, wiary czy niewiary”, to jednak wtopione są zawsze w określone światopoglądowe uwarunkowania i życiowe nastawienia każdego z nas. Jeśli zaś dotknie się tych czułych strun najgłębszych pokładów ludzkiej osobowości, natychmiast wyzwalają się silne emocje, które zakłócają spokój racjonalnej deliberacji. Wtenczas nie mamy już do czynienia z uczestniczącymi w dyskusji „stronami”, ale raczej z dwoma „gromadami”, które chcą się nawzajem „przekrzyczeć” zamiast wymienić poglądy.

Nie wydaje się jednak, aby wszyscy, których te sprawy dotyczą, zostali ogarnięci wirem emocjonalnego podniecenia. Są zapewne tacy, którzy chcą „wiedzieć”, jak się rzecz ma „naprawdę” we wszystkich wymiarach swej rzeczywistości, a zarazem w sposobie widzenia jej przez zainteresowane nią strony. Z tej potrzeby zrodził się ostatecznie pomysł przypomnienia i uaktualnienia rozważań ks. Tadeusza Ślipki zawartych w jego publikacji sprzed lat. Stanowią one bowiem opracowanie tematu aborcji w bardzo szerokim kontekście wypowiadanych w różnych dyskusjach poglądów, a zarazem podejmują wysiłek w celu wniknięcia w nie zawsze ujawniane ich światopoglądowe zaplecze, aby w ten sposób zakreślić możliwie szeroką panoramę zagadnienia i przez porównanie z różnych stron padających głosów ułatwić znalezienie końcowej odpowiedzi, na czym polega istotny sens aborcji w jej odniesieniu do żywotnych spraw ludzkiej egzystencji. Nie z przypadku bowiem w tak szczegółowej kategorii działania, jaką jest aborcja, niby w kropli rosy skupiają się promienie różnych światów idei, aby w zetknięciu się z dramatycznym przejawem ludzkiego działania odsłonić swe ożywcze lub niszczące duchowe energie. Ponieważ jednak od pierwszej publikacji upłynęło już trochę wody w Wiśle, zatem wydało się koniecznym dopracowanie tych wątków, które okazały się szczególnie istotne po uchwaleniu nowej ustawy w 1993 roku oraz naświetlenie całego problemu pod kątem pierwotnej refleksji chrześcijańskiej w tej kwestii. I tak zrodziła się idea publikacji zupełnie nowej, a równocześnie starej, jeśli chodzi o jej zasadniczy rdzeń. Refleksje zawarte w Za czy przeciw życiu. Pokłosie dyskusji zostały gruntownie przepracowane i uzupełnione od strony historycznej i prawnej przez dwóch współautorów. Z myślą o wszystkich, którzy doświadczają potrzeby poszukiwania odpowiedzi na zasadnicze kwestie moralne przerywania ciąży pragną oni zaprosić do lektury niniejszych stron, na których przelali swoje przemyślenia w oparciu o zasady chrześcijańskie i personalistyczne. Równocześnie składają Wydawnictwu PETRUS, który podjął się wydania tej publikacji mimo towarzyszącego w obecnych czasach takim przedsięwzięciom ryzyka, niekonwencjonalne wyrazy podziękowania.

dalej >>

 

opr. aw/aw

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama