Spis treści i wstęp do książki o poszukiwaniu ostatecznego horyzontu, który dałby odpowiedź na pytanie o sens życia
ISBN: 978-83-7505-122-3
wyd.: WAM 2008
Spis treści | ||
Prezentacja | 5 | |
I. Serce zranione przez grzech | 7 | |
Biedne serce zatrwożone niewiedzą | 7 | |
Wejdź w głąb siebie samego, otwórz swoje serce | 11 | |
Serce zranione przez grzech | 13 | |
Grzech | 17 | |
Zło dokonane: skrucha | 22 | |
Zło, które mi wyrządzono: przebaczenie | 35 | |
Spowiedź i nawrócenie jako terapia grzechu | 41 | |
Dlaczego mam się spowiadać przed człowiekiem? | 42 | |
II. Serce zranione przez ból | 49 | |
Wina i cierpienie | 51 | |
Dlaczego Bóg pozwala na zło? | 54 | |
Milczący głos Boga | 56 | |
Milczenie Boga wobec zła | 58 | |
Milczenie Boga wobec ukrzyżowanego Logosu | 62 | |
Wyzwanie, jakie Ewangelia rzuca złu | 64 | |
Wyzwanie, jakie zło rzuca Ewangelii | 68 | |
Dlaczego zło nadal istnieje po przyjściu Chrystusa? | 69 | |
Wiara jako terapia cierpienia | 74 | |
Bibliografia | 91 |
Człowiek jest poszukiwaczem sensu; nie wystarcza sam sobie. Wyrusza na podbój przestworzy i podporządkowuje sobie ziemię, ale nie jest w stanie zatrzymać umykającego życia i dlatego wie, że nie zależy ono tylko od niego.
Stworzony do szczęścia, zawieszony między tym, co już było, a tym, co dopiero ma nadejść, posuwa się po omacku w poszukiwaniu ostatecznego horyzontu, który dałby odpowiedź na pytanie o sens jego egzystencji, tak często naznaczonej cierpieniem. Bez wiary to poszukiwanie jest tylko buntem i rezygnacją albo iluzorycznym carpe diem, które wynosi się nierzadko do rangi etyki skończoności.
Jedynie wiara prowadzi rozum ludzki do znalezienia odpowiedzi, których on sam nie jest w stanie osiągnąć, ponieważ Bóg objawił Siebie i swoją miłość do człowieka, przerzucając dla niego pomost: Słowo, które stało się Ciałem w Jezusie Chrystusie, postrzegalne poprzez znak Kościoła.
Bóg i człowiek, nierozerwalnie zjednoczeni, tworzą jeden znak prawdy chrześcijańskiego objawienia: „Chrystusa-w-Kościele”, ponieważ znaki historycznego objawienia, takie jak cuda czy znaki czasów, mogą zostać odczytane jedynie w odniesieniu do tej relacji. Podczas żywotnego spotkania z Chrystusem w Kościele człowiek odkrywa, że jest obrazem Boga, że jest zamieszkiwany przez Innego, który go kocha i który jest jego Ojcem. Odkrywa nieskończoną wartość swojego własnego istnienia, co do którego Bóg ma określony zamiar, prowadzący do dobra. Wzywa człowieka do aktywnej współpracy i dostarcza mu odpowiedzi na pytania o sens, lecząc jego życie za pośrednictwem Słowa i sakramentów.
Strzaskane i niespójne istnienie człowieka po spotkaniu z Bogiem nie jest już żywotem sieroty czy zbłąkanego wędrowca zdanego na łaskę przypadku, ale życiem ukochanego i upragnionego dziecka, któremu Chrystus-w-Kościele daje do dyspozycji nadprzyrodzone środki, aby przeżywało szczęście już na tym świecie i aby mogło odwzajemnić Bożą miłość. Ta miłość, po żarliwości spotkania, skłania uleczonego człowieka, by wykrzyknął:
Choćbym żeglował po obcych morzach, Panie, zawsze powrócę, by zatopić się w Twoim bezmiarze1 .
1 M. Pomilio, Il Natale del 1833, Rusconi, Mediolan 1983, s. 70.
opr. aw/aw