Rozważanie na IV niedzielę Adwentu

Pisma zebrane bł. Stanisława Papczyńskiego (fragmenty)

Rozważanie na IV niedzielę Adwentu

bł. Stanisław Papczyński

Pisma zebrane

ROZMYŚLANIA NA NIEDZIELE CAŁEGO ROKU


CZWARTA NIEDZIELA ADWENTU

PRZED KOMUNIĄ ŚWIĘTĄ

1. „Gotujcie drogę Pańską” (Łk 3,4).

Podobnie jak Jan wtedy zachęcał ludzi, aby przygotowywali drogę Pańską [f.  9r] i sposobili się do przyjęcia Mesjasza, gdy Zbawiciel świata przyszedł na świat i przystępował do nauczania, tak i ty pobudź teraz samego siebie, gdy ten sam Pan, ukryty pod postacią i zasłoną chleba, ma przyjść do ciebie. Przygotuj drogę Panu, przygotuj swoją duszę na przyjęcie Pana całego świata i nieba.

Kiedy bowiem jakiś król ma złożyć wizytę innemu królowi, wszystkie pałace ozdabia się złotem i srebrem, wszystko się pięknie i starannie czyści, wychodzi się też daleko naprzeciw przybywającemu gościowi. Tym bardziej ty, zakonniku, musisz zadbać o to, aby dla przybywającego do ciebie Niebieskiego Władcy i Pana wszystkich królów oczyścić całe swe wnętrze, ozdobić pałac swego serca, w którym On zagości. Wyjdź Mu też naprzeciw z najwyższym pragnieniem i gorącym uczuciem.

2. „Gotujcie” itd. (Łk 3,4).

W tym rozważaniu o konieczności pokuty zatrzymaj się, zastanów i postaw sobie przed oczy świętą grzesznicę Magdalenę. Chociaż sam Zbawiciel osobiście odpuścił jej grzechy, to jednak ona po Jego wniebowstąpieniu zaczęła prowadzić na pustyni bardzo surowy, pokutny tryb życia. Choć bowiem wiedziała, że wcześniejsze grzechy zostały jej odpuszczone i że otrzymała pełne przebaczenie, to jednak dla zabezpieczenia się przed upadkami na przyszłość, przywdziała zbroję surowej pokuty przeciwko bardzo ciężkim napaściom dawnego wroga.

A co ty masz robić? Jaką podjąć pokutę i w jakich jej aktach co dzień się ćwiczyć? Ty, który przez codziennie popełniane uchybienia zasługujesz na coraz większą karę! Czyż może nie dlatego tak często grzeszysz, że doskonałą pokutą za przeszłe grzechy nie zamykasz drogi przyszłym wykroczeniom, a przez zaniedbanie zadośćuczynienia za dawne upadki nieuchronnie przygotowujesz drogę do popełniania jeszcze cięższych występków? Jak bowiem poprzedni grzech jest okazją do następnego [f.  9v], tak samo podjęta po upadku pokuta zabezpiecza przed przyszłymi upadkami i je oddala. Nikt na świecie nie będzie mógł się ustrzec ponownego upadku, jeśli nie zadośćuczyni za dawniejsze grzechy i nie przyłoży się całą duszą do surowej, prawdziwej i solidnej pokuty. Apostoł słusznie daje o sobie świadectwo, mówiąc: „Karcę ciało moje i w niewolę podbijam” [1 Kor 9,27]. Dlaczego? — by nie powrócić do dawnych grzesznych nałogów oraz nabytych zastarzałych wad.

Uważaj, że tak samo i ty powinieneś czynić. Połóż nacisk na pokutę, bo nigdy nie będziesz zabezpieczony przed złem, jeśli nie postawiasz mu zapory przez podjętą pokutę. Jeśli zaniedbasz pokutę, powróci do ciebie pokusa, grzech i zły duch, dobierając sobie jeszcze silniejszych towarzyszy do walki z twoją wolą, i należy się obawiać, że ostatnie rzeczy staną się gorsze od początkowych [por. Mt 12,43-45].

3. Rozważ, że nie można znaleźć innego bezpieczniejszego i pewniejszego przygotowania, zarówno do przyjęcia Jezusa, jak i do otrzymania Jego darów, niż pokuta. Tego uczy cię głos wołającego na pustyni św. Jana, do którego przychodził wielki tłum różnorakich ludzi, wśród których wyniośli, pyszni faryzeusze i uczeni w Piśmie, aby się przygotować na przyjęcie Mesjasza. Zachęcając do pokuty, Jan tak ich napominał: „Czyńcie tedy owoce godne pokuty” (Łk 3,8).

Dlatego i ty, gdy masz się dziś zbliżyć do tego Słońca, którego z najwyższym pragnieniem oczekiwał lud żydowski, gdy masz Go przyjąć i spożyć, podejmij pokutę, aby przez nią ułatwić Zbawicielowi wszystkich ludzi dostęp do siebie. Tak się przejmij praktykowaniem tej cnoty, żebyś raczej był gotów pożegnać świat i ciało, niż rozstać się z pokutą, abyś raczej był gotów umrzeć, niż zaniechać umartwienia [f.  10r].

PO KOMUNII ŚWIĘTEJ

1. „Stało się słowo Pańskie” (Łk 3,2).

Jan wysoko sobie cenił to, że napełniony duchem i słowem Bożym zasłużył na obwieszczanie przyjścia Chrystusa. A ty, jak bardzo to sobie cenisz, że samo Słowo, sam Bóg osobiście zniżył się do ciebie, a nie tylko Jego słowa? Jedni, przyjmując Komunię świętą, przeżywają przedziwną słodycz, inni doznają uwznioślenia umysłu i duszy, a także porwani całym sercem trwają przy Bogu, dla wielu stają otworem liczne najbardziej niedostępne tajemnice Boskie; niektórzy, przystępując do tego Boskiego stołu, mają widzenia i otrzymują przedziwne łaski.

Lecz ty proś i błagaj najlepszego Boga o jedno, a mianowicie o to, żeby ta Komunia święta nie stała się dla ciebie okazją do zasłużenia sobie na karę, lecz była zbawiennym zadatkiem łaski, by Pan odmienił ci zmysły, doprowadził do prawdziwej i trwałej pokuty, wzbudził pogardę do ciebie samego i twej nikczemności (nie należysz bowiem do przyjaciół powołanych w pierwszej kolejności, lecz jesteś grzesznikiem), by w końcu zmiłował się nad tobą i błogosławił ci, rozjaśnił swoje oblicze nad tobą i prowadził cię odnalezioną królewską drogą doskonałości, wspólną wielkim mężom życia duchowego.

2. „I przeszedł całą krainę nadjordańską, opowiadając chrzest pokuty” (Łk 3,3)

Słusznie pokuty nie sprowadza się do sakramentu chrztu. Niekiedy jednak nazywa się ją chrztem. Podobnie bowiem jak wszystkie grzechy są zmywane w źródle chrzcielnym, tak samo wszystkie winy późniejszych występków są usuwane przez pokutę. Podobnie jak wąż wślizguje się w bardzo ciasną szczelinę i zrzuca starą skórę, aby przybrać nową, [f.  10v] tak i grzesznik, podjąwszy surową pokutę, zwleka z siebie starego człowieka, to jest złe obyczaje i zastarzałe nałogi, i odzyskuje na nowo szatę niewinności, według tego wyrażenia św. Pawła: „Obleczcie się w Pana Jezusa Chrystusa” [Rz 13,14].

Podobnie więc jak przepowiadanie Jana przygotowywało ludzi przez pokutę na przyjęcie Mesjasza, tak samo trzeba, aby Słowo przemawiające w twoim sercu przygotowało cię przez pokutę na przyjście tegoż samego Słowa, które będzie sądziło śmiertelników. Gdy ludzie oddają się pokucie, wtedy z radosnym sercem i bardzo pogodnym obliczem oczekują tego Sędziego i choć w sumieniu będą świadomi swych grzechów, jednak z ich powodu nie będą już wylewać łez i doznawać wstydu, owszem, widząc je obmyte przez chrzest pokuty, będą się cieszyć niezwykłą radością.

3. „Na odpuszczenie grzechów” (Łk 3,3).

Jeśli dokonywane przez Jana obmycie chrzcielne przygotowywało Żydów do uzyskania odpuszczenia grzechów lub starania się o nie, to o wiele skuteczniejsze do otrzymania tego jest najświętsze Ciało naszego Pana. Tam sługa obmywał w rzece ciała, tutaj Pan krwią oczyszcza dusze, tam oddziaływały słowa przepowiadającego, tutaj działają moce przebywającego w tobie Chrystusa. Jan osobliwym wdziękiem i skutecznością przemawiania pobudzał ludzi do proszenia o odpuszczenie win i uważał, że osiągną je przez owoce pokuty.

Chrystus, którego przyjąłeś, sam z katedry serca przemawia do ciebie, sam zachęca do pokuty, sam odpuszcza występki, sam udziela przebaczenia, sam też [f.  11r] użycza łaski. Aby się więc odwdzięczyć swemu Panu, czyń godny owoc pokuty i z miłości do Niego umartwiaj się w pewnych sprawach, zwłaszcza gdy chodzi o twoje własne zdanie, złe pożądania, przewrotną wolę, darując coś ze swego tak wielkiemu Majestatowi.

 

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama