Jakie jest twoje imię?

Fragmenty rozważań p.t. "Adamie, gdzie jesteś?"

Jakie jest twoje imię?

Józef Augustyn SJ

ADAMIE,
GDZIE JESTEŚ?
Rozważania rekolekcyjne oparte
na Ćwiczeniach duchownych
św. Ignacego Loyoli.
Tydzień pierwszy

ISBN: 978-83-7505-920-5
wyd.: Wydawnictwo WAM 2012

Spis wybranych fragmentów
Walka Jakuba z Aniołem
Został sam jeden
Każdy z nas cierpi
Puść mnie, bo już wschodzi zorza!
Wierność kobiety kananejskiej
Jakie jest twoje imię?
Życie duchowe rozpoczyna się od wewnętrznego nawrócenia

5. JAKIE JEST TWOJE IMIĘ?

Kiedy człowiek zadeklaruje swoje oddanie Bogu: Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz, wtedy Pan Bóg wkracza w jego życie w sposób bardzo jednoznaczny i zdecydowany. I tu właściwie zaczyna się tak naprawdę dialog Boga z człowiekiem: „Jakie masz imię? Kim ty jesteś?”. Człowiek winien doświadczyć, kim jest, jeżeli ma rozmawiać prawdziwie z Bogiem. „Nie możesz rozmawiać ze Mną — zdaje się mówić Bóg do Jakuba — jeżeli nie znasz siebie”. Dojrzały dialog osobowy wymaga świadomości obu stron. Im bardziej jesteśmy enigmatyczni dla siebie samych, tym bardziej też bywamy zamknięci na Boga i Jego słowo.

Św. Augustyn, biskup Hippony i doktor Kościoła, modli się: „Obym poznał siebie, obym poznał Ciebie”. Początkiem prawdziwej modlitwy jest poznanie siebie. „Musimy wiedzieć, kim jesteśmy — pisze jeden znajwybitniejszych historyków duchowości Simon Tugwell OP. — Musimy dostrzec «jaśniej niż słońce», że wewnątrz siebie nie znajdziemy źródła dobra ani doskonałości. Musimy zrezygnować z wszelkich prób udawania przed Bogiem kogoś lepszego, niż jesteśmy w istocie, czy choćby zjednywania Go sobie. Musimy nauczyć się żyć z jak najgłębszym przekonaniem, że nie jesteśmy nawet nicością. Tylko wówczas Bóg może przetworzyć nas w coś prawdziwie pięknego”.

Jakie masz imię? — pyta Jakuba Anioł Jahwe. Ten odpowiada: Jakub. Imię Jakub etymologicznie znaczy „być oszustem”. Oszustwa Jakuba tak się zrosły z jego życiem, że stały się częścią jego imienia. Sam Ezaw mówi o swoim bracie: Nie darmo dano mu imię Jakub! Dwukrotnie mnie już podszedł: pozbawił mnie mego przywileju pierworodztwa, a teraz odebrał za mnie błogosławieństwo (Rdz 27, 36). Kłamstwo i oszustwo tak się zrastają z człowiekiem, że stają się jego imieniem, jego życiem. Imię w sensie biblijnym to istota człowieka. Pytanie: „Jakie jest moje imię?” w tym kontekście to dla nas pytanie: „Jakie są moje kłamstwa?”.

Prośmy w tej medytacji, byśmy mieli odwagę wejść w nasze kłamstwa. Wejść w to wszystko, co zniekształca nasze życie, co fałszuje nasz obraz Boga, nasze spojrzenie na zasadniczy cel i sens życia. Życiowe kłamstwa, o których tu mówimy, wcielają się nieraz w pewien styl życia, w sposób zachowania, w sposób na życie. Nasza codzienność, życie społeczne, wspólnotowe są nieraz utkane z kłamstw. Oto pewne przykłady takich właśnie kłamstw wpisanych w mentalność społeczną: „Człowiek powinien piąć się coraz wyżej po drabinie kariery”; „Wszyscy powinni nas szanować”; „Nikt nie powinien sprawiać nam przykrości”; „Wszyscy powinni dobrze o nas mówić”.

Jakie są moje kłamstwa? Jakie są moje zniekształcenia obrazu Boga? Jakie są zniekształcenia sensu i celu mojego życia? Duchowość chrześcijańska, życie Ewangelią wymaga od nas krytycznego myślenia, wymaga refleksji, krytycznej oceny siebie. Lustrem tej oceny nie może być codzienna prasa, reklamy telewizyjne, opinie środowiska, panujące mody. Lustrem dla naszego życia winna być Ewangelia. Trzeba dobrze poznać pokusy kłamstwa we własnym życiu, aby móc rozumieć innych w tym względzie. Jeżeli nie zdemaskujemy naszych kłamstw, wtedy próbując demaskować cudze kłamstwa, będziemy ludzi sądzić, obrażać, upokarzać, poniżać czy też moralizować. Nie będziemy im pomagać, ale przede wszystkim będziemy przerzucać na nich własny gniew i niezadowolenie z siebie.

opr. ab/ab

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama