Odpowiedź z poradnika "Rosary Hour" - cykl pytań o życie wieczne
W naszym dzisiejszym spojrzeniu na człowieka, dusza i ciało to nie dwie oddzielne części człowieka; człowiek jest jeden w duszy i ciele. Jak można zatem pojąć naukę, że śmierć oznacza rozdział duszy i ciała, że ciało niszczeje, ale dusza człowieka umierające w stanie łaski przyjęta zostaje do wiekuistej wspólnoty z Bogiem?
W sposób właściwy można pojąć te naukę jedynie wtedy, kiedy przyjmuje się na serio, że dusza nie jest jedną częścią człowieka obok drugiej - ciała, ale że jest ona pierwiastkiem życiowym całego i jednego człowieka, że jest tym, co stanowi ludzkie „ja”, rację tożsamości, centrum osobowości człowieka. W r. 1979 Rzymska Kongregacja Nauki Wiary wyjaśniła bliżej tę naukę: "Kościół stwierdza dalsze istnienie i życie - po śmierci - elementu duchowego, obdarzonego świadomością i wolą w taki sposób, że „ja” ludzkie trwa nadal, chociaż pozbawione przejściowo swej pełnej cielesności. Na określenie tego elementu Kościół używa słowa „dusza”, dobrze znanego dzięki temu, że posługuje się nim Pismo Święte i tradycja".
opr. mg/mg