Przyjście Chrystusa i sąd nad światem

Odpowiedź z poradnika "Rosary Hour" - cykl pytań o życie wieczne

Zawsze istnieli ludzie — dzisiaj znajdujemy ich w różnych sektach, którzy oczekiwali końca świata już jutro lub pojutrze. Czyż sam Jezus nie podkreśla, że nikt nie wie dokładnie, kiedy to nastąpi? Apostołowie również tłumią takie oczekiwania i ostrzegają przed wszelkim ustalaniem daty.

Nie chodzi tu o jakiś dzień w sensie kalendarzowym, ale o wejście Boga w dzieje, o wejście, w którym objawi się świętość i chwała Boża. Przyjście Chrystusa u końca czasów jest wielkim oczekiwaniem wspólnoty w Niego wierzących. To przyjście Chrystusa, które Nowy Testament nazywa "paruzją", określa się też niezbyt szczęśliwie jako Jego "powtórne przyjście", co może nasuwać myśl, że chodzi tu o wydarzenie, które już raz miało miejsce. Tymczasem chodzi tu o ostateczne spełnienie się tego, co rozpoczęło się we wcieleniu, męce i zmartwychwstaniu Chrystusa, o dopełnienie się Jego dzieła i ostateczne objawienie się Jego chwały.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama