Módlmy się o rychłą beatyfikację

Przemówienie podczas Mszy św. w Grotach Watykańskich, 2.08.2005

We wtorek 2 sierpnia w Grotach Watykańskich o godz. 7.15 metropolita krakowski abp Stanisław Dziwisz przewodniczył Mszy św. o rychłą beatyfikację i kanonizację Sługi Bożego Jana Pawła II; koncelebrowali: prefekt Domu Papieskiego abp James Michael Harvey, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich abp Stanisław Ryłko, prefekt Najwyższego Trybunału Sygnatury Apostolskiej abp Agostino Vallini, ordynariusz Albano bp Marcello Semeraro, biskup pomocniczy z Katowic Gerard Bernacki oraz ok. 30 kapłanów. W Eucharystii uczestniczyło ponad 200 osób, w tym pracownicy telewizji włoskiej RAI, a także grupy pielgrzymów z Polski. W modlitwie polecano Bogu m.in. sprawę beatyfikacji Jana Pawła II i posługę pasterską abpa Stanisława Dziwisza w archidiecezji krakowskiej i w Polsce. Po liturgii zgromadzeni modlili się w ciszy przy grobie Sługi Bożego. Poniżej zamieszczamy przemówienie abpa Stanisława Dziwisza, wygłoszone po włosku podczas Mszy św.

Spotykamy się ponownie przy grobie Ojca Świętego Jana Pawła II, aby z nim być i z nim się modlić. Czujemy w sercu taką potrzebę, podobnie jak tysiące pielgrzymów z całego świata, którzy przychodzą tu każdego dnia. Polecamy mu nasze sprawy i troski tych wszystkich, którzy nas o to proszą. W sposób szczególny modlimy się tu za naszego Papieża Benedykta XVI, za jego misję Piotrową, powierzoną mu przez Pana.

Dziś nasze spotkanie ma szczególną wymowę, ponieważ jest z nami dr Giuseppe De Carli, dyrektor struktury RAI przy Watykanie, wraz ze swymi współpracownikami. Chcieli się pomodlić razem z nami i niejako przedłużyć swoją posługę u boku Ojca Świętego. Tę fascynującą i odpowiedzialną misję spełniali z całym zaangażowaniem dla dobra wielu ludzi, którzy chcieli usłyszeć słowa Ojca Świętego i zobaczyć go.

Drodzy przyjaciele! Szczytem waszej posługi były relacje z ostatnich chwil życia spoczywającego tu Ojca Świętego, a zwłaszcza przekazy z dni żałoby i jego pogrzebu, pokazywanie ogromnej rzeszy ludzi, którzy przybyli do Rzymu na te uroczystości. Dzięki waszej pracy cały świat mógł uczestniczyć w tych niezwykłych wydarzeniach i pożegnać ukochanego Ojca.

W czasie pogrzebu Ewangeliarz położony na trumnie zamknął się, ale wasza praca się nie zakończyła, trwa nadal, a kontynuujecie ją z wielką miłością. Jestem i jesteśmy — ośmielam się powiedzieć — z całym światem wdzięczni wam za tę wspaniałą posługę. Rodzina ludzka nadal oczekuje tych świateł, które rozchodzą się z Rzymu, centrum chrześcijaństwa. Jestem pewien, że wypowiedziane przeze mnie słowo «dziękuję» jest słowem Ojca Świętego. Wspólnie modlimy się dzisiaj o jego beatyfikację i kanonizację, na co oczekuje z wielką nadzieją wielu ludzi na świecie. Niech się tak stanie. «Natychmiast święty!»

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama