Potrzeba formacji

Wypowiedź jednego z Ojców X Zgromadzenia Zwyczajnego Synodu Biskupów (30.09-27.10.2001)


3 X — V KONGREGACJA

Bp John Lee Hiong Fun-yit Yaw
Ordynariusz Kota Kinabalu (Malezja)

Potrzeba formacji

Nasze zgromadzenie, mające na celu przemyślenie i przedyskutowanie misji biskupów, pozornie nie ma żadnego związku z konfliktami, w których uczestniczą obecnie całe państwa i grupy społeczne. Jednakże fakt, iż zebraliśmy się razem, świadczy o trosce Kościoła o współczesną ludzkość. Jeśli zrozumiemy lepiej naszą misję i siebie samych, damy światu nadzieję na lepsze jutro. Źródłem tej nadziei jest nieustająca więź rodzaju ludzkiego z Trójjedynym Bogiem, który stwarza, zbawia i uświęca ludzkość.

Reprezentuję Konferencję Biskupów Malezji, Singapuru i Brunei. Jesteśmy małą owczarnią w społeczeństwie ogromnie zróżnicowanym pod względem etnicznym i religijnym. Katolicy stanowią zaledwie ok. 3,5% liczącej 26,3 mln ludności. Trwamy dzięki temu, że nasza wiara — wspomagana łaską Bożą — okazuje się skuteczna w trudnych sytuacjach. Wiemy, kim jesteśmy i jaka jest nasza misja.

Instrumentum laboris w rozdziale piątym mówi o «dialogu z osobami o odmiennych przekonaniach». W tym właśnie zakresie doświadczenia biskupów pracujących w krajach, gdzie chrześcijanie są mniejszością, mogą wzbogacić dokument posynodalny.

W duchu kolegialności wyrażam opinię, że Konferencjom Episkopatu należy udzielić pełnego kredytu zaufania. Z punktu widzenia duszpasterskiego i praktycznego wielką pomocą dla owych Konferencji byłoby przyznanie im prawa do decydowania w niektórych kwestiach duszpasterskich i liturgicznych.

Duże wymagania, jakie stawia się biskupowi, mogą faktycznie budzić lęk, wyrastają one bowiem poza zwykłe funkcje kierownicze. Proponuję zatem, by biskupom elektom zapewnić możliwości zebrania niezbędnych informacji, poznawania zakresu swej funkcji i odpowiedniej formacji, zanim obejmą swój urząd.

Należy też ponownie rozważyć praktyczne i czysto ludzkie potrzeby biskupa. Tradycją stało się, że biskup przechodzi na emeryturę w wieku 75 lat. Jednakże w regionach tropikalnych ludzie przeważnie zaczynają tracić siły fizyczne i sprawność umysłową ok. 70. roku życia. Zdarza się, że biskupi w tym wieku mają trudności z podejmowaniem decyzji lub odwlekają wydawanie rozporządzeń w ważnych sprawach duszpasterskich. Uważam, że w duchu miłosierdzia powinniśmy dać biskupom możliwość przechodzenia na emeryturę w wieku 70 lat.

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama