Pożegnalne przemówienie Papieża 20.04.2008, Nowy Jork, podróż do USA 15-21.04.2008
Panie prezydencie, szanowni przedstawiciele władz, bracia w biskupstwie, drodzy bracia i siostry!
Nadeszła chwila pożegnania z waszym krajem. Czas mojego pobytu w Stanach Zjednoczonych to dni obfitujące w niezapomniane doświadczenie amerykańskiej gościnności, i dlatego pragnę skierować do was wszystkich słowa głębokiej wdzięczności za tak życzliwe przyjęcie. Cieszę się, że mogłem zobaczyć świadectwo wiary i oddania katolickiej społeczności tego kraju. Spotkanie z przywódcami i przedstawicielami innych chrześcijańskich wspólnot, a także innych religii napełniło mnie otuchą, i pragnę jeszcze raz zapewnić was wszystkich o moim szacunku i uznaniu. Jestem wdzięczny panu prezydentowi Bushowi za to, że przybył powitać mnie na początku mojej wizyty, i dziękuję panu wiceprezydentowi Cheneyowi za jego obecność tutaj w chwili mojego odjazdu. Władze miejskie, obsługa i wolontariusze w Waszyngtonie i Nowym Jorku nie szczędzili czasu i sił dla zapewnienia spokojnego przebiegu mojej podróży na każdym jej etapie — za to chcę wyrazić szczerą wdzięczność i uznanie panu Adrianowi Feny'emu, burmistrzowi Waszyngtonu, i panu Michaelowi Bloombergowi, burmistrzowi Nowego Jorku.
W tym jubileuszowym roku jeszcze raz składam najlepsze życzenia przedstawicielom Kościoła Baltimore — pierwszej archidiecezji, a także diecezji Nowy Jork, Boston, Filadelfia i Louisville. Niech Pan błogosławi wam na nadchodzące lata. Ponownie wyrażam wdzięczność za mozolny trud i poświęcenie wszystkim moim braciom w biskupstwie, bpowi DiMarzio z diecezji brooklińskiej, a także władzom i pracownikom Konferencji Episkopatu, którzy na rozmaite sposoby przyczynili się do przygotowania tej wizyty. Z wyrazami wielkiej miłości zwracam się jeszcze raz do księży, braci i sióstr zakonnych, diakonów, seminarzystów, a także młodzieży i wszystkich wiernych w Stanach Zjednoczonych. Zachęcam was, byście nadal dawali radosne świadectwo o Chrystusie, który jest naszą nadzieją, naszym zmartwychwstałym Panem i zbawcą, Tym, który wszystko czyni nowym i daje nam życie w obfitości.
Jednym z najbardziej znaczących wydarzeń tej wizyty była dla mnie możliwość przemówienia na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych. Dziękuję Sekretarzowi Generalnemu ONZ panu Ban Ki--moonowi za zaproszenie mnie i życzliwe przyjęcie. Patrząc z perspektywy 60 lat, które upłynęły od czasu ogłoszenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, pragnę podziękować za wszystko, czego Organizacja ta zdołała dokonać w zakresie obrony i umacniania podstawowych praw wszystkich mężczyzn, kobiet i dzieci na całym świecie. Zachęcam wszystkich ludzi dobrej woli, by nadal niestrudzenie pracowali nad umacnianiem pokojowego współistnienia państw i narodów opartego na sprawiedliwości.
Wizyta dzisiaj rano na Ground Zero pozostanie głęboko wyryta w mojej pamięci; wciąż modlę się za tych, którzy zginęli, oraz za wszystkich, którzy nadal cierpią z powodu tragedii, do jakiej doszło w 2001 r. Modlę się za wszystkich mieszkańców Ameryki, a także w intencji wszystkich ludzi na świecie, aby w przyszłości doszło do umocnienia więzów braterstwa i solidarności, wzrostu wzajemnego poszanowania, a także do odnowienia ufności i zawierzenia Bogu, naszemu Ojcu, który jest w niebie.
Tymi słowami żegnam się z wami, prosząc, byście pamiętali o mnie w swoich modlitwach, i zapewniam was o mojej miłości i przyjaźni w Panu. Niech Bóg błogosławi Ameryce!
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (6/2008) and Polish Bishops Conference