W obronie pokoju na Bałkanach

Wybór wypowiedzi papieskich w obronie pokoju na Bałkanach (przemówienia, orędzia, homilie i inne).

«Pokój nie niszczy niczego, wojna może zniszczyć wszystko» — te słowa Piusa XII, wypowiedziane 24 sierpnia 1939 r., w przeddzień II wojny światowej, przytoczył dyrektor watykańskiego Biura Prasowego Joaquín Navarro--Valls w oświadczeniu wydanym 24 marca, zaraz po rozpoczęciu przez NATO działań wojennych przeciw Republice Federalnej Jugosławii. Słowa te wyrażają postawę Jana Pawła II i Stolicy Apostolskiej wobec kolejnego konfliktu bałkańskiego — dramatu setek tysięcy uchodźców albańskich z Kosowa oraz interwencji militarnej krajów NATO. Ojciec Święty jest przekonany, że tylko pokojowy dialog może doprowadzić do trwałego rozstrzygnięcia konfliktu i zabezpieczenia słusznych praw wszystkich stron. W licznych wypowiedziach podczas spotkań z wiernymi wzywa do modlitwy w tej intencji, podejmuje także konkretne inicjatywy dyplomatyczne i humanitarne, aby przyczynić się do zakończenia działań wojennych oraz pospieszyć z pomocą uchodźcom: przykładem może tu być spotkanie z przewodniczącym 53. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ Didierem Operttim (29 marca); spotkanie Sekretarza Stanu kard. Angelo Sodano z ambasadorami krajów, które wchodzą w skład NATO oraz Rady Bezpieczeństwa ONZ (30 marca); misja wysłannika papieskiego, sekretarza ds. relacji z państwami abpa Jeana-Louisa Taurana w Belgradzie (1 kwietnia); pomoc materialna dla uchodźców w Albanii i apel o zawieszenie działań wojennych na okres Świąt Wielkanocnych oraz o tworzenie «korytarzy nadziei», które pozwoliłyby dotrzeć z pomocą humanitarną do Kosowa; spotkanie z Wysokim Komisarzem ONZ ds. Uchodźców panią Sadako Ogata (7 kwietnia). W tym samym duchu działa Stolica Apostolska na forum organizacji międzynarodowych: 6 kwietnia, podczas obrad Zespołu Roboczego ds. Humanitarnych przy Wysokim Komisariacie ONZ ds. Uchodźców przemawiał przewodniczący delegacji watykańskiej o. Michael Blume, który ponawiając propozycję utworzenia «korytarza humanitarnego» podkreślił, że należy dostarczyć pomoc uchodźcom w taki sposób, aby ich obecność w Albanii i Macedonii nie naruszyła chwiejnej równowagi ekonomicznej i politycznej tych krajów; zwrócił też uwagę na docierające z Kosowa informacje o zaginięciu znacznej liczby osób, o minowaniu terenów przygranicznych i o konfiskacie dokumentów mieszkańcom Kosowa narodowości albańskiej.

Poniżej publikujemy teksty wypowiedzi Papieża oraz jego przedstawicieli, które są świadectwem wielkiej troski Jana Pawła II o los wszystkich cierpiących z powodu przemocy i wojny, oraz jego usilnego dążenia do pokojowego rozwiązania obecnego konfliktu na Bałkanach.

Potrzeba modlitwy

Pogarszająca się sytuacja w Kosowie każe mi prosić was o modlitwę, aby Bóg oświecił wszystkich, którzy są odpowiedzialni za przyszłość tego regionu.

Jego mieszkańcy przeszli już długą via crucis i teraz czekają na rozwiązania, które uszanują wymagania historii i prawa.

Maryja, Królowa Pokoju, niech napełni odwagą serca tych, którzy kierują losami narodów, aby umieli dążyć do prawdziwego dobra wspólnego.

(«Anioł Pański», 21 marca)

* * *

Pragniemy teraz zanieść specjalną modlitwę do Ojca Miłosierdzia, aby udzielił daru pokoju, który jest dziś tak bardzo potrzebny Europie, a zwłaszcza Kosowu.

(Audiencja generalna, 24 marca)

Zawsze jest czas na pokój

Pragnę podziękować regionowi Apulii za podarowane nam drzewka oliwne, które zdobią dziś plac św. Piotra, oraz za gałązki, którymi posłużyliśmy się podczas dzisiejszej porannej liturgii. Niech te gałązki staną się symbolem pokoju, tak bardzo upragnionego przez mieszkańców Bałkanów! Módlmy się dziś żarliwie do Księcia Pokoju, który staje przed nami całkowicie bezbronny, aby natchnął swoim duchem wszystkich, którzy chwycili za broń! Niech także w tamtej części Europy braterstwo i wzajemne zrozumienie okażą się silniejsze niż moce nienawiści! Papież jest z ludźmi, którzy cierpią, i do wszystkich woła: zawsze jest czas na pokój! Nigdy nie jest zbyt późno, aby spotkać się i negocjować.

(«Anioł Pański», 28 marca, Niedziela Palmowa)

Rozpocząć negocjacje

Pragnę tu wspomnieć o konflikcie, który toczy się w naszym sąsiedztwie, w Kosowie, raniąc całą Europę. Proszę usilnie o podjęcie wszelkich możliwych działań, aby w tym regionie zapanował pokój oraz by ludność cywilna mogła żyć na swojej ziemi w duchu braterstwa. Jeżeli odpowiedzią na przemoc jest również przemoc, to nigdy w przyszłości nie doprowadzi ona do wyjścia z kryzysu. Należy zatem sprawić, aby ustały walki zbrojne i akty zemsty, oraz rozpocząć negocjacje wiążące dla wszystkich stron, z myślą o jak najszybszym osiągnięciu porozumienia, które uszanuje prawa różnych ludów i kultur, powołanych, aby wspólnie budować społeczeństwo chroniące podstawowe swobody. Taka postawa będzie mogła zapisać się w dziejach jako nowy i obiecujący element europejskiej budowli.

(Z przemówienia do członków Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, 29 marca)

Spieszmy na pomoc umęczonej ludności

Ojciec Święty, pragnąc okazać solidarność z ofiarami «straszliwej tragedii», dokonującej się w Kosowie, 30 marca skierował do Albanii swego wysłannika, przewodniczącego Papieskiej Rady «Cor Unum» abpa Paula Josefa Cordesa, aby przekazał uchodźcom pomoc duchową i materialną. Poniżej zamieszczamy tekst listu papieskiego do abpa Cordesa.

Do Czcigodnego Brata abpa Paula Josefa Cordesa, przewodniczącego Papieskiej Rady «Cor Unum»

W ostatnich dniach, podczas gdy przygotowujemy się do obchodów uroczystości paschalnych, Europa przeżywa niestety kolejną, smutną godzinę swych dziejów. Bolesny konflikt toczący się w Kosowie jest przyczyną nieopisanych cierpień ludności, sieje nienawiść, przemoc i śmierć. Jego konsekwencje są dramatyczne, zwłaszcza dla licznych rozdzielonych rodzin i dla tysięcy uchodźców, zmuszonych do ucieczki i porzucenia swoich domów wraz z całym dobytkiem. Śledzę uważnie rozwój sytuacji i proszę w modlitwie Boga, miłosiernego Ojca, aby zmiłował się nad swoimi dziećmi, tak boleśnie doświadczonymi. Wzywam Maryję, Królową Pokoju, aby obdarzyła rządzących i wszystkich ludzi dobrej woli odwagą, która pozwoli im wybrać drogę pojednania i pokoju.

Pragnąc dać bardziej konkretny znak współczucia Papieża dla ofiar tej tragedii, posyłam do Albanii ciebie, czcigodny bracie, jako przewodniczącego dykasterii Stolicy Apostolskiej odpowiedzialnej za pomoc humanitarną, abyś przekazał uchodźcom z terenów objętych tą straszliwą tragedią pomoc duchową i materialną w imieniu moim i całego chrześcijańskiego ludu. Uzupełnia ją i wzbogaca bezcenny dar licznych osób chorych i cierpiących, które wielkodusznie modlą się o pokój i w tej intencji ofiarowują swoje wyrzeczenia.

Powiedz dzieciom, matkom i starcom, których napotkasz, że Papież jest z nimi i zawsze będzie z nimi, dopóki nie zapanuje na Bałkanach sprawiedliwy i trwały pokój. Mieszkańcy tych ziem widzieli już w XX w. zbyt wiele krwi i łez. Niech nadejdzie wreszcie wytęskniony dzień pokoju. Uchodźcom, zwłaszcza najboleśniej doświadczonym, zanieś słowa otuchy wsparte moim błogosławieństwem, którego udzielam z całego serca także tobie i wszystkim uczestniczącym w cennym dziele pomocy humanitarnej.

Watykan, 30 marca 1999 r.
JAN PAWEŁ II, PAPIEŻ

Misja dyplomatyczna Stolicy Apostolskiej

Wyrazem zdecydowanego dążenia Ojca Świętego do rozwiązania konfliktu bałkańskiego drogą dyplomatyczną była misja watykańskiego sekretarza ds. relacji z państwami abpa Jeana-Louisa Taurana, który 1 kwietnia udał się wraz dwoma współpracownikami do Belgradu. Wysłannik papieski spotkał się tam z ministrem spraw zagranicznych i prezydentem Jugosławii, z prawosławnym patriarchą Pawłem oraz z prezydentem Republiki Federalnej Jugosławii Slobodanem Miloševiciem, któremu przekazał osobisty list Jana Pawła II. Na zakończenie wizyty abp Tauran złożył następującą deklarację:

1. Nie przyjechałem tutaj, aby przedstawić gotowe rozwiązanie, ale by dać wyraz głębokiemu zatroskaniu Papieża dramatyczną sytuacją, która jest źródłem ogromnych cierpień dla bardzo wielu ludzi na terytorium Republiki Federalnej Jugosławii.

2. Podczas dzisiejszych rozmów mówiłem o następujących sprawach:

a) Papież Jan Paweł II troszczy się o wszystkich, którzy cierpią, niezależnie od ich pochodzenia etnicznego, poglądów religijnych czy przekonań politycznych. Gorąco pragnie, aby uznawana była równa godność wszystkich ludzi. Należy do tego doprowadzić zgodnie z historią i prawem.

b) Codziennie Papież otrzymuje z wszystkich stron prośby o pomoc dla ludzi, którzy są maltretowani i wyrzucani ze swoich domów, by nie wspominać o tych, którzy zostali zabici. Papież uważa, że żadna przyczyna polityczna nie może usprawiedliwić okrucieństwa, ta sytuacja musi się zatem zmienić, tak aby organizacje humanitarne mogły pospieszyć z pomocą i ulżyć cierpieniom licznych naszych braci i sióstr w człowieczeństwie.

c) Papież jest przekonany o skuteczności dyplomacji, ponieważ jest ona oparta na poszanowaniu partnera, na uważnym słuchaniu jego słusznych postulatów i na kurtuazji. Uważa, że tylko rozwiązanie polityczne pozwoli mieszkańcom regionu żyć wspólnie w pokoju.

d) Za kilka dni chrześcijanie na całym świecie będą obchodzić Wielkanoc — święto zwycięstwa życia nad śmiercią. Zdaniem Jego Świątobliwości oraz wielu innych zwierzchników religijnych, jak patriarcha Paweł, z którym się dzisiaj spotkałem, bardzo humanitarnym gestem byłoby zawieszenie wszelkich działań wojennych przez wszystkie strony w czasie tygodnia, który dzieli obchody tego święta na Zachodzie i na Wschodzie (od 4 do 11 kwietnia). Takiej inicjatywie powinny oczywiście towarzyszyć praktyczne działania w terenie, tak aby nikt nie mógł wykorzystać tego okresu do realizacji własnych celów. Zrozumiałe jest też, że organizacje humanitarne mogłyby bezpiecznie wkroczyć i podjąć na nowo swoją nieodzowną i pilnie potrzebną działalność.

3. Sądzę, że dzisiaj nikt nie jest zwycięzcą, wszyscy przegrywają. Musimy sprawić, aby zwyciężył pokój. W tym duchu Papież Jan Paweł II pisał dziś do prezydenta Miloševicia, do sekretarza generalnego NATO pana Solany i do prezydenta Clintona.

* * *

Modlę się i ufam, że moja wizyta — która jest przede wszystkim wyrazem posługi pokoju Papieża Jana Pawła II — przyczyni się do rozbudzenia głosu sumienia we wszystkich sercach. Taki jest cel działalności dyplomatycznej Stolicy Apostolskiej. Papież i jego współpracownicy uważają, że człowiek jest zawsze lepszy niż się wydaje. Dlatego nigdy nie tracimy nadziei. Stolica Apostolska ma nadzieję, że Republika Federalna Jugosławii raz jeszcze odnajdzie drogę do pokoju dla wszystkich i zajmie należne sobie miejsce w dzisiejszej Europie.

Belgrad, 1 kwietnia 1999 r.

Chrystus cierpi w ludziach

Prorocze słowa Księgi Izajasza rozbrzmiewają w naszych sercach tego wieczoru, na zakończenie Drogi Krzyżowej sprawowanej tutaj w Koloseum, w tym miejscu świadczącym wymownie o cierpieniu i męczeństwie licznych chrześcijan, którzy zapłacili krwią za wierność Ewangelii. Te słowa są echem męki Jezusa, «konającego aż do końca świata» (Pascal, Pensées, Le mystčre de Jésus, 553).

Chrystus zostaje «wzgardzony i odepchnięty» w człowieku prześladowanym i zabijanym w ogarniętym wojną Kosowie i wszędzie tam, gdzie zwycięża kultura śmierci; «zdruzgotany za nasze winy» jest Mesjasz w ofiarach nienawiści i zła w każdej epoce i na każdym miejscu. «Zabłąkane jak owce» zdają się czasem narody zwaśnione, zranione przez niezrozumienie i obojętność.

(Na zakończenie Drogi Krzyżowej w Koloseum, 2 kwietnia)

W duchu solidarności

Proszę zmartwychwstałego Pana o cenny dar pokoju przede wszystkim dla udręczonego Kosowa, gdzie nadal leją się łzy i krew i gdzie rozgrywa się dramat nienawiści i przemocy. Myślę o zabitych, o ludziach pozbawionych domów, oderwanych od swoich najbliższych i zmuszonych do ucieczki. Niech przystąpi do działania powszechna solidarność, ażeby znów mogły przemówić braterstwo i pokój! Jakże pozostać obojętnym, kiedy z Kosowa napływa rzeka udręczonych mężczyzn i kobiet, którzy pukają do naszych drzwi błagając o pomoc? W tym świętym dniu poczuwam się do obowiązku, by zwrócić się z naglącym wezwaniem do władz Republiki Federalnej Jugosławii, ażeby pozwoliły na otwarcie «korytarza», który umożliwi niesienie pomocy humanitarnej ludności stłoczonej na granicy Kosowa. Dziełom solidarności nie można stawiać tam; tworzenie «korytarzy nadziei» jest obowiązkiem wszystkich.

(Orędzie «Urbi et Orbi», Wielkanoc, 4 kwietnia)

Dar pokoju dla Kosowa

«Zmartwychwstał już Chrystus, Pan mój i nadzieja» — powtarzamy dziś, prosząc Go o odwagę wierności i wytrwanie w dobru. Prosimy Go zwłaszcza o pokój — dar, który nam wyjednał przez swoją śmierć i zmartwychwstanie. Módlmy się, aby cenny dar pokoju udzielony został zwłaszcza naszym braciom w Kosowie, gdzie wielkanocne dzwony nie zwiastowały radości i gdzie nadal niestety toczy się wojna, niosąc zniszczenia, deportacje i śmierć.

(«Regina caeli», 5 kwietnia)

Świat potrzebuje pojednania i braterstwa

«A po ośmiu dniach (...) Jezus przyszedł mimo drzwi zamkniętych, stanął pośrodku i rzekł: ’Pokój wam!’» (J 20, 26).

Dzisiaj, w oktawę Wielkanocy, rozbrzmiewa znów pozdrowienie pokoju, którym Jezus powitał apostołów w dniu zmartwychwstania: «Pokój wam!» Przez swoją śmierć i zmartwychwstanie Chrystus pojednał nas z Ojcem i ofiarował wszystkim, którzy Go przyjmują, cenny dar pokoju. Jego odkupieńcza łaska czyni ich świadkami Jego pokoju i przynagla, aby ten pokój budowali, przyjmując go jako nadprzyrodzony dar Boży i wyrażając go w konkretnych gestach pojednania i braterstwa.

Jakże bardzo świat potrzebuje prawdziwego pokoju w ostatnich latach tego millennium: odczuwają to jednostki, rodziny, całe narody! Jak wiele utrzymuje się napięć i ileż wojen toczy się niestety na świecie, w Europie i na innych kontynentach! W ostatnich dniach mamy nieustannie przed oczyma obrazy przemocy i śmierci, docierające do nas z Kosowa i z Bałkanów, gdzie rozgrywa się konflikt o dramatycznych konsekwencjach. Mimo wszystko jednak nie chcemy utracić nadziei na pokój. Tak jak Tomasz i inni apostołowie jesteśmy wezwani, aby w obecnym okresie wielkanocnym odnowić naszą wiarę w Chrystusa, zwycięzcę grzechu i śmierci, przyjmując od Niego dar pokoju i szerząc go wszelkimi dostępnymi środkami.

(Homilia w parafii Matki Bożej Loretańskiej w Castelverde, 11 kwietnia)

Aby podjęto na nowo dialog

Czyż można nie dostrzec jaskrawego kontrastu między wezwaniem do miłosierdzia i przebaczenia, rozbrzmiewającym w dzisiejszej liturgii, a przemocą tragicznych i krwawych konfliktów, toczących się na Bałkanach? Niech nareszcie zapanuje tam pokój! Ponawiam tu wezwanie, które dyktuje mi nie tylko wiara, ale nade wszystko rozsądek: trzeba sprawić, aby narody mogły żyć w zgodzie na swojej ziemi, aby zamilkł oręż i aby podjęto na nowo dialog!

Myślą jestem zawsze z tymi, którzy ponoszą bolesne konsekwencje wojny. Proszę zmartwychwstałego Pana, Księcia Pokoju, aby obdarzył nas swoim pokojem.

Pragnę wezwać wszystkich wierzących do usilnej modlitwy o pokój, ponieważ to, co po ludzku wydaje się czasem niemożliwe, możemy otrzymać od Boga jako dar Jego miłosierdzia, jeśli wytrwale o niego prosimy.

(«Regina caeli», 11 kwietnia)


« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama