Przemówienie do przedstawicieli Fundacji "Centesimus Annus - Pro Pontifice", 4.12.2004
W 1993 r. została utworzona Fundacja «Centesimus annus — Pro Pontifice», mająca na celu wspieranie działalności apostolskiej Następcy Piotra i Stolicy Apostolskiej. Z okazji dorocznego spotkania przedstawicieli Fundacji Ojciec Święty przyjął ich na audiencji 4 grudnia 2004 r. W przemówieniu zachęcił zgromadzonych do zgłębiania i upowszechniania społecznej nauki Kościoła, której synteza została przedstawiona w opublikowanym niedawno «Kompendium», opracowanym przez Papieską Radę «Iustitia et Pax».
Księże Kardynale!
1. Z okazji dorocznego spotkania watykańskiej Fundacji Centesimus Annus — Pro Pontifice z radością zwracam się do księdza kardynała i do członków Fundacji z serdecznym pozdrowieniem, w szczególności zaś pozdrawiam jej prezesa, hrabiego Lorenza Rossiego di Montelerę.
Z zadowoleniem przyjąłem wiadomość, że niewiele ponad dziesięć lat od założenia Fundacji zaczyna ona rozwijać się w diecezjach różnych krajów, zyskując wciąż nowych członków. Wzywam was, byście dalej realizowali zadanie, które sobie wyznaczyliście, dbając o utrzymywanie zawsze ścisłej więzi z pasterzami Kościołów lokalnych.
2. Zamierzeniem Fundacji jest łączenie konkretnego wspierania działalności Papieża i Stolicy Apostolskiej z gorliwym szerzeniem nauczania Kościoła na temat ważnych kwestii społecznych, z jakimi chrześcijanie muszą się zmierzyć w świetle i z mocą Ewangelii Jezusa, w której została objawiona Boża prawda o człowieku.
Bardzo dobrze, że w tym roku głównym tematem refleksji stało się «Kompendium społecznej nauki Kościoła», niedawno opublikowane staraniem Papieskiej Rady «Iustitia et Pax». Tekst ten w istocie jest dostosowanym do aktualnych potrzeb narzędziem służącym poznaniu katolickiej nauki społecznej, która na przestrzeni lat została pogłębiona, by odpowiedzieć na złożone problemy rozwijającej się szybko i nie bez cierpienia społeczności świata.
Pozostaje wiele do zrobienia, aby tak bogaty wkład nauczania kościelnego stał się właściwym kryterium osądu i pewną siłą inspirującą działalność społeczną chrześcijan. Niekiedy odnosi się wrażenie, że częstsze bywa powoływanie się na społeczną naukę Kościoła, niż jej poznawanie, albo że jest ona uważana po prostu za wizję wartości — być może zbyt wielkich i szlachetnych, aby mogły kiedykolwiek w tym świecie zyskać konkretne kształty — a nie za zobowiązujące kryterium oceny i działania.
3. Bardzo ważne są zatem starania o to, by społeczna nauka Kościoła była przedstawiana w sposób dokładny, umotywowany, kompletny, także po to, aby nie dopuścić do sytuacji, że uprzywilejowany będzie taki czy inny aspekt, w zależności od uprzednio ukształtowanej wrażliwości i nastawienia, co naruszyłoby jednolitość jej wizji i doprowadziło do wykorzystywania w sposób instrumentalny.
Należy ponadto krzewić stosowanie tej nauki jako inspiracji dla zadań rodzinnych, zawodowych i obywatelskich oraz uznać ją za wspólne kryterium wyborów i działań osobistych i wspólnotowych, w duchu pięknych świadectw, jakie dawali — zwłaszcza po opublikowaniu Rerum novarum i w czasach późniejszych — zwykli i wybitni chrześcijanie, którzy czerpiąc inspirację z Ewangelii, poświęcali się sprawie człowieka.
Istotne w każdym razie jest uznanie nauki społecznej za element określający duchowość wiernego świeckiego. W związku z tym «Kompendium» słusznie przypomina, że duchowość ludzi świeckich «unika zarówno nadmiernego skupienia na przeżyciach wewnętrznych, jak i aktywizmu społecznego, i potrafi wyrazić się w życiowej harmonii, która nadaje jedność, sens i nadzieję egzystencji, pełnej sprzeczności i niespójnej z tak wielu różnych powodów» (n. 545).
4. Zachęcam zatem członków Fundacji, aby dokładali wszelkich starań w dążeniu, by służyła ona realizowaniu tych celów w sposób całkowicie zgodny z postanowieniami statutów, które na podstawie doświadczeń pierwszych dziesięciu lat zostały odnowione.
Do wielkich problemów, które nękają ludzkość całego świata i są dla niej wyzwaniem, w sytuacji coraz większej «globalizacji» i «wzajemnej zależności», należy podchodzić z jasną wizją człowieka i jego powołania osobistego i społecznego, opierającą się na wspólnym fundamencie prawa naturalnego. Lecz, jak przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego, «przykazania prawa naturalnego nie są postrzegane przez wszystkich w sposób jasny i bezpośredni. W obecnej sytuacji człowiek grzeszny koniecznie potrzebuje łaski i objawienia, by prawdy religijne i moralne mogły być poznane 'przez wszystkich łatwo, ze stałą pewnością i bez domieszki błędu' (Sobór Watykański I, Konst. Dei Filius, 2)» (n. 1960).
5. Społeczna nauka Kościoła ukazuje w świetle Objawienia wartości stanowiące fundament uporządkowanego i solidarnego współżycia ludzi, uwalniając je od niejasności i dwuznaczności. Chrześcijanie świeccy, otwarci na działanie łaski Bożej, są żywym narzędziem, dzięki któremu te wartości mogą pojawić się w historii i skutecznie ją przeniknąć.
Dlatego też, raz jeszcze wyrażając wdzięczność zarówno za pracę formacyjną i kulturalną członków Fundacji, jak i za wielkoduszne wsparcie, jakim służą Papieżowi, aby mógł lepiej odpowiadać na rozliczne potrzeby, które na co dzień stają się przedmiotem jego duszpasterskiej troski o wszystkie Kościoły, z radością udzielam Tobie, czcigodny bracie, oraz każdemu z nich specjalnego Błogosławieństwa Apostolskiego, którym z serca obejmuję wszystkie bliskie wam osoby.
opr. mg/mg
Copyright © by L'Osservatore Romano (2/2005) and Polish Bishops Conference