Analiza wynegocjowanych warunków co do wybranego rozdziału - konkurencja.
Obszar ten obejmował dwa zasadnicze zagadnienia. Pierwszym były reguły konkurencji między przedsiębiorstwami i między przedsiębiorstwami a konsumentami (czyli np. nadużywanie pozycji monopolistycznej) drugim reguły konkurencji na linii państwo — przedsiębiorstwa.
Pierwsza część nie budziła większych problemów. Tu Polska zgodziła się wdrożyć wspólnotowe reguły jeszcze przed przystąpieniem do Unii. Trzeba jeszcze zaznaczyć, iż kontrola połączeń przedsiębiorstw oraz prowadzenia przez nie działalności w sytuacji gdy przedsiębiorstwo uzyskało przeważający udział w rynku, jest jedną z dziedzin gdzie Komisja Europejska ma szczególnie duże uprawnienia. Zatem po przystąpieniu do Unii łączenie się polskich przedsiębiorstw oraz ich fuzje z partnerami zagranicznymi będzie badane nie tylko przez polski Urząd Ochrony Konsumenta i Konkurencji ale także przez Komisję Europejską jeżeli w wyniku połączenia przedsiębiorstwo stanie się znaczącym graczem na rynku poszerzonej Unii.
Natomiast druga część omawianego obszaru stanowiła trudny temat do rozmów. W Polsce, jeszcze do niedawna głównym sposobem wsparcia przedsiębiorstw było udzielanie rozlicznych zwolnień podatkowych. W Unii Europejskiej zasadniczym sposobem wspierania inwestycji są tzw. granty, czyli kwotowo określone dotacje do realizowanego przez przedsiębiorcę przedsięwzięcia. Pomoc ta może być w UE przyznawana w regionach zapóźnionych w rozwoju lub zagrożonych wysokim bezrobociem dla wybranych grup przedsiębiorstw, zazwyczaj wyłącznie dla tzw. małych i średnich. Pomoc nie może zasadniczo przekroczyć 75 % kosztów inwestycji.
Duży kłopot w negocjacjach stanowiło istnienie w Polsce licznych Specjalnych Stref Ekonomicznych, gdzie inwestorzy uzyskali spore zwolnienia podatkowe, głównie w zakresie podatku dochodowego, obejmujące z reguły okres 18 lat od rozpoczęcia inwestycji. Okres ten dla większości inwestorów kończyłby się długo po przystąpieniu Polski do UE. Zgodnie z prawem wspólnotowym ten rodzaj wsparcia przedsiębiorstw jest zasadniczo zakazany. Zdaniem strony unijnej takie zwolnienia podatkowe powodowałyby uprzywilejowanie inwestorów z SSE na wspólnym rynku. Nasz rząd z kolei obawiał się, iż odebranie już przyznanych ulg może spowodować roszczenia odszkodowawcze ze strony inwestorów. Dodać jeszcze należy, że utworzenie SSE budziło kontrowersje ze względu na zobowiązania Polski przyjęte w Układzie Stowarzyszeniowym.
Ostatecznie w odniesieniu do Specjalnych Stref Ekonomicznych ustalono następujący kompromis;
Ponadto strona polska pragnęła uzyskać zwiększone limity pomocy dla przedsiębiorstw w celu umożliwienia im dostosowania do innych norm europejskich, a zwłaszcza regulacji w zakresie ochrony środowiska. Tu również udało się uzyskać kompromis uwzględniający większość polskich postulatów. Udało się uzyskać możliwość zwiększenia pomocy dla przedsiębiorstw we wdrażaniu norm w zakresie ochrony środowiska o 15 i 30 %.
W obszarze tym uzgodniono również warunki pomocy publicznej dla polskich hut. Zgodnie z warunkami umowy, restrukturyzacja w tym sektorze powinna zakończyć się do końca 2006 roku.
W porównaniu z wyjściowym stanowiskiem 15-stki porozumienie należy uznać za sukces. Trzeba przyznać, iż wspólnotowe reguły znacznie ograniczają możliwość wspierania przedsiębiorstw z kieszeni podatnika. Z drugiej strony trzeba zauważyć, że w wielu programach wspólnotowych beneficjantami pomocy, choć udzielanej na wspólnotowych warunkach, mogą być polscy przedsiębiorcy. Zwróćmy także uwagę na fakt, że reguły wsparcia dla przedsiębiorstw i nałożone ograniczenia dotyczą jednolicie wszystkich państw członkowskich, a pamiętajmy, że Polski długo nie będzie stać na takie wsparcie inwestycji jaki mogłyby udzielić swoim przedsiębiorcom np. Niemcy, gdyby nie kontrola ze strony instytucji wspólnotowych.
opr. JU/PO