O polskich śladach pre-rafaelityzmu
Piękne kobiety z rozwianymi włosami, bujna przyroda, ukazana często w najdrobniejszych szczegółach, średniowieczna lub biblijna tematyka - tak w skrócie można określić dzieła prerafaelitów - stowarzyszenia angielskich malarzy z XIX wieku. Zainspirowali oni też polskich artystów, o czym można się przekonać oglądając wystawę w pałacu w Wilanowie.
The Pre-Raphaelite Brotherhood - taką nazwę przyjęła w 1848 roku grupa malarzy, sprzeciwiając się popularnemu malarstwu akademickiemu. Byli wśród nich między innymi ówcześni studenci londyńskiej The Roy al Academy of Art.: John Eve-rett Millais, Dante Gabriel Rossetti i William Holman Hunt oraz malarze James Collinsom, Frederick George Stephens i William Michael Rossetti. Denerwował ich panujący akademizm i manierystyczne podejście do sztuki, a uzdrowienie widzieli w powrocie do malarstwa średniowiecznego i wcze-snorenesansowego. Nazwa bractwa odwołuje się do włoskich malarzy z XIV i XV wieku, takich jak Giotto czy Fra Angelico, którzy stali się dla nich mistrzami, a ich prace wzorem prawdziwej sztuki. Inspirowali się Biblią i dziełami literackimi - legendami arturiańskimi, dramatami Szekspira czy poezją Johna Keatsa.
Połączenie realizmu z romantyzmem okazało się nie dość, że niezwykle dekoracyjne, to na dodatek intrygujące. W latach 80. i 90. XIX wieku szczególnie upodobali sobie prerafaelicką działalność Francuzi, a stamtąd podbiła ona inne kraje Europy. Twórczość prerafaelitów wpływała nie tylko na sztuki plastyczne, ale także na literaturę, modę i styl życia. Symbolem prerafaelickiej urody stała się aktorka Irena Solska.
Wiele czerpał z brytyjskich prerafaelitów polski symbolizm. Na te wpływy zwrócił uwagę w wydanej kilka lat temu książce „Wzorce tożsamości. Recepcja sztuki brytyjskiej w Europie Środkowej" dr Andrzej Szczerski z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Obecną wystawę można traktować jako rozwinięcie tez autora. Przedstawia ona różne drogi, jakimi twórczość prerafaelitów trafiała do Polski. Wśród ponad dwustu dziel sztuki zgromadzonych w wilanowskim pałacu odnajdziemy obrazy m. in. Wyspiańskiego, Mehoffera, Malczewskiego i Boznańskiej.
Należy też wspomnieć w tym miejscu o reformie w brytyjskiej sztuce stosowanej, którą zapoczątkował William Morris. Postanowił on przywrócić piękno książce, a wzorem była dla niego książka renesansowa i pięknie iluminowane średniowieczne kodeksy. W swoim warsztacie na przedmieściach Londynu na przełomie XIX i XX wieku składał książki ręcznie i korzystał z renesansowych motywów zdobniczych.
Ta artystyczna reakcja na masowo wytwarzane produkty przemysłowe znalazła zrozumienie w działalności polskich stowarzyszeń Polska Sztuka Stosowana i Warsztaty Krakowskie. Wyroby rzemiosła artystycznego także zgromadzono na warszawskiej wystawie.
Wystawa „Śladami prerafaelitów. Artyści polscy i sztuka brytyjska na przełomie XIX i XX wieku" czynna jest do 19 listopada, codziennie oprócz wtorków. Oranżeria Muzeum Pałacu w Wilanowie.
opr. mg/mg