Pornografia a rozwody

Korzystanie z pornografii jest poważnym czynnikiem prowadzącym do dezintegracji małżeństwa i rozwodu. Wyniki najnowszych badań nie pozostawiają cienia wątpliwości

Korzystanie z pornografii jest poważnym czynnikiem prowadzącym do dezintegracji małżeństwa i rozwodu. Wyniki najnowszych badań nie pozostawiają cienia wątpliwości

Pornografia a rozwody

Analizując dane z Generalnego Sondażu Społecznego, amerykańscy naukowcy odkryli, że amatorzy pornografii są bardziej skłonni do zdrady małżeńskiej, a ta jest jedną z głównych przyczyn rozwodów. Wnioski z badania opublikowano w kwietniowym numerze czasopisma „Psychology of Popular Media Culture”.

Ankieterzy pytali uczestniczące w sondażu małżeństwa (551 par), czy w ciągu ostatniego roku oglądane były filmy pornograficzne. Następnie mąż i żona odpowiadali na pytania dotyczące pozamałżeńskich relacji seksualnych. Udzielone odpowiedzi wskazują na związek między oglądaniem pornografii a tolerancyjną postawą wobec zdrady małżeńskiej.

„Jeśli korzystanie z pornografii prowadzi do coraz bardziej tolerancyjnej postawy wobec pozamałżeńskich aktów seksualnych, jak to wynika z naszych badań, oglądanie pornografii może być kluczowym czynnikiem przyczyniającym się do niektórych rozwodów z powodu zdrady” – czytamy w publikacji zespołu badawczego.

W ciągu ostatnich lat naukowcy odkryli mnóstwo przesłanek wskazujących na negatywny wpływ pornografii na jednostki i społeczeństwa. W jednym z badań wykazano, że oglądanie pornografii prowadzi do zaburzeń seksualnych w formie braku reakcji na normalną przyjemność seksualną. Z kolei inne badania wykazały, że uzależnienie od pornografii zakłóca funkcjonowanie mózgu w ten sam sposób, co alkoholizm i narkomania (dr Valerie Voon).

Pornografia ma niszczący wpływ na rodzinę, dzieci i społeczeństwo. Dr Patrick F. Fagan stwierdził, że korzystanie z pornografii powoduje brak zaufania między małżonkami, rozpad więzi, zdradę, a w konsekwencji destabilizację całej rodziny.

Terapeutka rodzinna Jill Manning stwierdziła, że wśród rozwodzących się małżeństw 56 proc. stanowią pary, w których co najmniej jedno z małżonków było w jakimś stopniu uzależnione od pornografii.

Dr Kevin B. Skinner potwierdza, że jego doświadczenie zawodowe również pozbawia złudzeń na temat nieszkodliwości pornografii. Ofiarami uwikłania w pornografię są nie tylko molestowane i porzucane żony czy partnerki mężczyzn, którzy ją oglądają, ale przede wszystkim ci mężczyźni:

„Kiedy widzisz w gabinecie dorosłych mężczyzn płaczących, że nie są w stanie wyjść z uzależnienia i kiedy mówią ci, że przez pornografię stracili wszystko, szybko sobie zdajesz sprawę, że pornografia to nie jest tylko przyjemne spędzanie wolnego czasu”.

Źródło: pro-life.pl

opr. ac/ac

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama