„Nie” dla zmowy milczenia i przemocy

Podczas Mszy w Boże Ciało Papież apeluje o burzenie murów obojętności i zmowy milczenia

Papież apeluje o poszanowanie prawa podczas Mszy św. w Boże Ciało w Ostii, a przed modlitwą „Anioł Pański” wzywa do położenia kresu przemocy w Nikaragui (3 czerwca 2018)

Apel, aby w Ostii zostały „zburzone mury obojętności i zmowy milczenia, usunięte kraty nadużyć i przemocy, otwarte drogi sprawiedliwości, przyzwoitości i poszanowania prawa”, skierował Papież w niedzielę 3 czerwca późnym popołudniem podczas Mszy św., odprawianej w miejscowości położonej na wybrzeżu rzymskim. Biskup Rzymu udał się tam, by po pięćdziesięciu latach powtórzyć to, co uczynił jego poprzednik Paweł VI z okazji uroczystości Bożego Ciała w 1968 r. Franciszek przewodniczył Eucharystii na placu przed kościołem parafialnym św. Moniki, a na jej zakończenie odbyła się procesja aż do placu obok kościoła Nostra Signora di Bonaria, gdzie Papież udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. „Rozległa plaża tego miasta przypomina o pięknie otwierania się — wyjaśnił Papież w homilii — i wypływania na głębię w życiu”. Lecz, przestrzegł na wstępie, „aby to uczynić, trzeba rozsupłać więzy, w których trzyma nas strach i ucisk”. A jest to możliwe, wyjaśnił, dzięki Eucharystii, która „zachęca, by dać się nieść fali Jezusa, nie zakotwiczać się na plaży w oczekiwaniu, że coś się pojawi, ale odpłynąć jako ludzie wolni, odważni, w jedności”.

Komentując czytania liturgiczne, Papież skupił się na obrazie Jezusa, który „przygotowuje nam miejsce tutaj, bo Eucharystia jest bijącym sercem Kościoła, rodzi go i odradza, gromadzi i daje mu siłę”, ale jednocześnie „przygotowuje nam również miejsce tam, w wieczności, bo jest Chlebem niebieskim”. Dlatego, mówił dalej Franciszek, „Eucharystia jest 'rezerwacją' raju”. Ponadto, dodał, „w konsekrowanej hostii Jezus, oprócz miejsca, przygotowuje nam pokarm, pożywienie”. A to dlatego, że „w życiu wciąż potrzebujemy się żywić, i nie tylko pokarmami, ale również planami i uczuciami, pragnieniami i nadziejami. Jesteśmy głodni miłości. Lecz najprzyjemniejsze komplementy, najpiękniejsze prezenty i najnowocześniejsze technologie nie wystarczają, nie sycą nigdy do końca”. Podczas gdy, podkreślił Papież, „Eucharystia jest pokarmem prostym jak chleb, lecz jedynym, który daje sytość, bo nie ma większej miłości”.

Znaczenie uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa Papież pogłębił również wcześniej, podczas spotkania na południowej modlitwie „Anioł Pański” z wiernymi obecnymi na placu św. Piotra. Po odmówieniu modlitwy Franciszek modlił się o położenie kresu przemocy i o wznowienie dialogu w Nikaragui.

 

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama

reklama

reklama