Nie ma ochrony środowiska bez sprawiedliwości społecznej

Ekologii nie można oddzielać od sprawiedliwości społecznej - podkreślił Papież na Madagaskarze

 Na Madagaskarze Papież ponawia apel o przeciwstawianie się korupcji i troskę o świat stworzony (6 września 2019)

Nie może być „prawdziwego podejścia ekologicznego” ani „konkretnego działania na rzecz ochrony środowiska”, jeżeli nie ma „sprawiedliwości społecznej, przyznającej prawo do wspólnego korzystania z dóbr ziemi pokoleniom obecnym, ale także przyszłym”. Podczas pierwszego spotkania publicznego na Madagaskarze, gdzie przybył w piątek 6 września po południu, po zakończeniu wizyty w Mozambiku, Papież Franciszek ponowił swój naglący apel w sprawie troski o świat stworzony.

Władzom politycznym i obywatelskim Madagaskaru, z którymi spotkał się w sobotę rano w Antananarywie, Papież przypomniał, że aktualnie „nie ma dwóch odrębnych kryzysów — jednego środowiskowego, a drugiego społecznego, ale istnieje jeden złożony kryzys społeczno-ekologiczny”. Stąd potępienie „wszelkich endemicznych form korupcji i spekulacji, które powiększają nierówności społeczne” i tworzą „warunki nieludzkiej nędzy”. Papież po raz kolejny przestrzegł także przed „ujednolicaniem kulturowym”, które wynika z globalizacji, nie potrafiącej dowartościować „pierwotnych priorytetów i stylów życia” danego ludu i ocalić jego bogactwa.

Przedpołudnie Franciszka zakończyło się wśród mniszek kontemplacyjnych, zebranych w klasztorze karmelitanek bosych, gdzie w klimacie ojcowskiej zażyłości Papież otworzył swojego ducha, czyniąc osobiste wyznanie; przypomniał historię świętości Małej Teresy z Lisieux i powiedział o swojej bardzo ścisłej więzi duchowej z tą zakonnicą francuską, patronką misji.   

 

opr. mg/mg

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

reklama

reklama

reklama