Temat: Przygotowania do żniwa
Publiczna działalność Pana odsłoniła pragnie nie Boga wśród ludzi. Z jednej strony „przyszedł do swoich, a swoi Go nie przyjęli”, z drugiej zaś tęsknota za Mesjaszem, niekiedy rozumianym i postrzeganym, jako potencjalny przywódca polityczny, który przywróci godność narodowi wybranemu, oswobodzi świętą ziemię proroków, patriarchów i królów Izraela z okupantów, nieliczących się ze zwyczajami i prawami nadanymi ludowi przez Mojżesza, powodowały, że każdy, kto wychodził naprzeciw przynajmniej niektórym z tych oczekiwań, był witany z drżeniem serca.
W przypadku Pana Jezusa ludzie jednak szybko rozumieli, że to „nowa nauka z mocą”, że nikt jeszcze nie przemawiał, jak przemawia Jezus z Nazaretu. Kiedy doszły do tego jeszcze cuda czynione przez Zbawiciela, lud zapragnął, aby Jezusa obwołać królem. Nie mieli jednak pojęcie, że Królestwo, jakie im zwiastuje nie jest z tego świata, że zbawienie, które nadejdzie, nie ma nic w sobie z aktualnych koncepcji politycznych, skoncentrowanych na przywróceniu ziemskiej suwerenności ludowi Izraela.
Dlatego też Jezus widząc rosnące zainteresowanie tłumów Jego nauką, nadzieje ludzi cierpiących na różne choroby i dolegliwości, które usłyszały o wędrownym cudotwórcy, postanawia rozesłać Swoich uczniów. Oto pszenica dojrzewa do żniwa. Trzeba teraz posłać nie tyle żniwiarzy, co sługi zwiastujące nadejście żniw i poszukujące pracowników na pole Pana. Pierwsze rozesłanie uczniów dokonuje się zatem do „owiec, które poginęły z domu Izraela. Do potomków zdobywców Ziemi Obiecanej, do tych, którzy mieli przygotować świat na pełnię czasów.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Dziś mimo upływu czasu zdaje się być wciąż aktualną ta myśl, że żniwo wielkie, ale robotników mało. Dziś nas też Pan posyła, jako Swoje sługi, abyśmy szukali tych, co mogą pójść na pole Zbawiciela, aby s stosownym czasie On sam mógł kroczyć jako Pan żniwa i zebrać czyste ziarno, oraz zabrać je do Swego Królestwa.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Jak odpowiem Bogu?