Temat: Co wolno w szabat?
Wiedząc, jakie było rozumienie szabatu w Starym Testamencie, co więcej, jakie jest także dziś, we współczesnym Izraelu, lepiej można zrozumieć, dlaczego faryzeusze tak bardzo irytowali się uzdrowieniami w szabat. Jednak pytanie Zbawiciela, co można zrobić w szabat, czy coś dobrego, czy coś złego sprowadza tok naszego rozumowania na zupełni inne tory. Zgodnie z dawnym rozumieniem szabatu, jakiekolwiek czynności były tak ograniczone w Izraelu, że szabat oznaczał się w sposób oczywisty od dnia codziennego.
Tymczasem nasze rozumienie dnia świętego jest już zupełnie inne. Nie tylko pamiętamy słowa Zbawiciela, że szabat został ustanowiony dla człowieka a nie człowiek dla szabatu, ale mocno w nas zakorzenione jest także dzisiejsze przesłanie, a raczej odpowiedź na postawione przez Pana pytanie: czy można zrobić coś dobrego, czy złego? Otóż przy naszym zapracowaniu usprawiedliwiamy niedzielną pracę, robienie zakupów w niedzielę, a nawet zaniedbywanie niedzielnej eucharystii owym czynieniem dobra. Zapominamy, że świętowanie, chrześcijańskie świętowanie, oddawanie Bogu czci, jest wielkim dobrem, jakie należy czynić, a właściwie jakiego nie można zaniedbywać.
Nikt zdrowo myślący w Kościele nie zakwestionuje dziś powołując się na trzecie przykazanie konieczności wyjazdu karetki pogotowia, straży pożarnej czy pracy policji lub wojska. Rozciągamy także owo czynienie dobra na tzw. ruch ciągły, placówki, które muszą pracować, aby nie sparaliżować normalnego funkcjonowania społeczeństwa. Lotniska, dworce, apteki, czy nawet wielkie huty. Warto jednak zastanowić się i pomyśleć, kiedy zwykły ludzki odpoczynek, spotkania w gronie rodziny, oddawanie Bogu czci przestaliśmy uważać za wartość, dla której warto wiele poświęcić i której trzeba bronić.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Śledząc dyskusje we współczesnych społeczeństwach zastanawiamy się jak to jest, że człowiek niejednokrotnie chętniej przebywa w pracy niż domu. Więcej łączy go z kolegami i przyjaciółmi niż z rodziną. Czy nie umiemy już się cieszyć, przeżywać chwil szczęścia? Czy nasze życie sprowadza się do ciągłego zabiegania i uprzedmiotawiania samego siebie?
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy umiem cieszyć się chwilami odpoczynku?