Temat: Sprawa postów
Na początku Wielkiego Postu podejmowaliśmy różne postanowienia. Przypominaliśmy sobie uczynki wielkopostne, próbując na nowo odkryć czym jest modlitwa, post i jałmużna. Dzisiejsze Słowo Boże kieruje na nowo naszą uwagę na post. W jakim celu właściwie ograniczamy potrzeby naszego ciała? Dlaczego sami, na własne życzenie znosimy uczucie głodu, uważając, że to się Bogu podoba? Czyż Bóg nie pragnie dobra Swoich dzieci? Czyż miłe jest Mu to, że są głodne, smutne i bez żadnego powodu się umartwiają? Gdybyśmy w ten sposób patrzyli na życie i na uczynki miłosierdzia, niczego nie zrozumielibyśmy ani z Ewangelii ani z chrześcijańskiej pobożności. Co ciekawe, wiele osób negujących wartość i potrzebę postu z motywów religijnych, gotowych jest na o wiele większe umartwienia w imię osiągnięcia pożądanej sylwetki ciała, zdobycia odpowiedniej sprawności fizycznej, czy też z innych ziemskich motywów.
Post jest przygotowaniem serca na spotkanie z Panem. Ułatwia na, oderwanie się od tego co ziemskie, aby w tym czasie ukierunkować nasze myśli, wolę i uczucia ku temu, co niebieskie. Dlatego też dopiero przy takim spojrzeniu na post, stają się zrozumiałe słowa Pana, że Jego uczniowie będą pościć, kiedy zabiorą im Pana Młodego. On bowiem jest naszym Oblubieńcem. Jego obecność jest naszą radością. Czyż zatem można przygotowywać serca na spotkanie z Kimś, kto jest obecny pośród nas? Dlatego też post w tym szczególnym czasie przypomina nam o tym, co najważniejsze i ukierunkowuje nas na spotkanie z Panem. Zarówno w czasie świąt Wielkiej Nocy jak i kiedyś w wieczności.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Jeśli komuś wydaje się, że może nie pościć i nie czynić innych uczynków miłosierdzia a osiągnąć wyżyny ducha, to niczym człowiek, który nie chce trenować, a pragnie zdobywać sportowe sukcesy, jak żołnierz, który pragnie uniknąć trudu poligonu, ale zarazem być sprawnym i gotowym na wszystko.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy rozumiem sens postu?