Temat: Znak nadziei
Szemranie w czasie próby zawsze było dowodem słabości, a nie siły. Biblijna scena z pierwszego czytania uświadamia nam, że tylko w Bogu możemy pokładać naszą nadzieję. W znaku, który On sam nam daje, abyśmy nie ponieśli klęski w czasie ziemskiej pielgrzymki. Lud wybrany wędrując przez pustynię wielokrotnie upadał i wówczas Mojżesz błagał Boga o przebaczenie. Wstawiał się za ludem, jaki został powierzony jego pieczy.
Dziś nasza pustynia ziemskiej wędrówki przechodzi przez ciężką próbę. Niestety wielu odwraca wzrok od znaku nadziei, którym jest krzyż Zbawiciela. Zapominamy, że świat przetrwał już wiele kataklizmów, wojen i klęsk żywiołowych. Jednak w tamtych czasach próby wielu nawracało się i przychodziło do Boga widząc ślepy zaułek w którym znalazła się ludzkość. Tym razem jednak pomimo wielu znaków nadziei wydawać by się mogło, że zapomnieliśmy w Kim powinna być złożona nasza nadzieja. Uczyniliśmy z Chrystusowego Kościoła rodzaj teatru, w którym role zostały podzielone na aktorów i widzów. Nie potrafimy do końca przeżywać naszej wiary, zapomnieliśmy, że wszyscy jesteśmy w ręku Boga.
SŁOWO BOŻE W PRAKTYCE
Wywyższenie Syna Człowieczego stało się dla nas darem zbawienia. Pan Jezus składając ofiarę z samego Siebie jednocześnie został z nami w sakramencie Ołtarza. Cóż więcej można by dodać. Tej miłości starczy dla nas wszystkich, pod warunkiem, że sami się od niej nie pozwolimy oddzielić. Czas próby zawsze jest nie tylko sprawdzianem naszej wiary, ale także czasem szczególnych doświadczeń. Swoistego wołania „Boże mój, Boże, czemuś mnie opuścił, ale także doświadczenia, że Bóg jest blisko, że On nas nie opuszcza, jeśli tylko my nie oddalamy się od Niego. Zatem czas tegorocznego Wielkiego Postu to czas oddalenia, ale i nadziei. Czas próby, ale także czas wywyższenia Syna Człowieczego mimo pohańbienia w oczach ludzkich.
PYTANIE DLA ODWAŻNYCH
Czy trwam przy Jezusie?