Kościół rodzi się z modlitwy Jezusa
1. Czytamy dziś w Ewangelii już kolejny fragment tzw. „modlitwy arcykapłańskiej” Jezusa. Nasz Pan odmówił ją w wieczerniku podczas Ostatniej Wieczerzy. Chrystus obejmuje swoją modlitwą powstający Kościół. Włącza w swoje dziękczynienie, uwielbienie i prośby także nas, współczesnych uczniów. Papież Benedykt XVI pisze: „Możemy powiedzieć, że w modlitwie arcykapłańskiej Jezusa dokonuje się założenie Kościoła... – właśnie tutaj podczas Ostatniej Wieczerzy Jezus tworzy Kościół – bo czymże innym jest Kościół, jeśli nie wspólnotą uczniów, która przez wiarę w Jezusa Chrystusa jako posłanego przez Ojca, otrzymuje swą jedność i zostaje włączona w misję Jezusa prowadzenia świata do poznania Boga, a przez to do jego zbawienia? – Tutaj znajdujemy rzeczywiście prawdziwą definicję Kościoła – Kościół rodzi się z modlitwy Jezusa. Modlitwa ta nie jest jednak tylko słowem: jest ona aktem, przez który Jezus samego siebie «poświęca», czyli «składa siebie w ofierze» za życie świata” (Jezus z Nazaretu, II, 114).
2. Jezus modli się przede wszystkim o jedność Kościoła: „aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno”. Wzorem dla jedności Kościoła jest jedność między Osobami w Trójcy. Nie da się wyżej zawiesić poprzeczki. Taka jedność jest możliwa tylko jako dar. Trzeba o nią wytrwale prosić Boga. Ale to nie zwalnia nas z dążenia do jedności. Przebaczenie, szukanie zgody, akceptacja odmienności, pokora, gotowość do zmiany swojego punktu widzenia – to wszystko są konkretne postawy budujące jedność Kościoła.
3. „By świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś”. Jedność jest motywem wiarygodności Kościoła i jego misji w świecie. Sobór Watykański II mówił wręcz, że „Kościół jest w Chrystusie jakby sakramentem, czyli znakiem i narzędziem wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem i jedności całego rodzaju ludzkiego”. Sakrament to widzialny znak łaski niewidzialnej. Kościół podzielony, skłócony nie będzie ani znakiem, ani narzędziem jedności. Każda Eucharystia jest momentem, w którym Jezus modli się za nas, przekazuje nam swój pokój, buduje jedność. Konkretne wezwanie dla nas: bądźmy ludźmi szukającymi jedności. Takiej, która buduje na Prawdzie i Miłości, którą jest sam Bóg.