Wierzyć czy nie wierzyć?

Św. Jan Apostoł ostatnie dziesiątki lat życia spędził w Efezie. Do sędziwego apostoła udawali się przedstawiciele Kościołów Azji Mniejszej, aby zasięgać rady w sprawach różnych sporów religijnych i wątpliwości w nauczaniu wiary. W tamtych czasach działał i nauczał niejaki Kerynt, który twierdził, że Jezus był tylko człowiekiem o wielkiej inteligencji, na którego w czasie chrztu w Jordanie zstąpi duchowy Chrystus w postaci gołębicy i pozostał w Nim do czasu męki. W czasie męki duchowy Chrystus miał Jezusa opuścić

Do tych błędów w nauczaniu nawiązuje św. Jan w pierwszym swoim liście: „Jezus Chrystus jest Tym, który przyszedł przez wodę i krew, i Ducha, nie tylko w wodzie, lecz w wodzie i we krwi. Duch daje świadectwo, bo Duch jest prawdą. Trzej bowiem dają świadectwo: Duch, woda i krew, a ci trzej w jedno się łączą. Jeśli przyjmujemy świadectwo ludzi – to świadectwo Boże więcej znaczy, ponieważ jest to świadectwo Boga, które dał o swoim Synu. Kto wierzy w Syna Bożego, ten ma w sobie świadectwo Boga; kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą, bo nie uwierzył świadectwu, jakie Bóg dał o swoim Synu. A świadectwo jest takie: że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w Jego Synu".

Biblia Tysiąclecia wyjaśnia w przypisie, że woda i krew nie stwierdzają same przez się, iż Jezus jest Mesjaszem, Synem Boga, lecz dopiero świadectwo Ducha Świętego. Podczas chrztu wodą w Jordanie Bóg wykazał, że Jezus jest obiecanym Mesjaszem. To tam nad Jordanem objawił się Duch Święty, a z nieba słyszany był głos: „Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie". Jutro w Ewangelii usłyszymy opis tamtego wydarzenia. Równocześnie wiemy, że woda i krew wypłynęły z przebitego boku Jezusa na krzyżu, co jest świadectwem prawdziwej, a nie pozorowanej Jego śmierci.

Rozważany tekst potwierdza, że Jezus jest prawdziwym Synem Boga i że umarł na krzyżu, aby dać nam życie wieczne. Właściwą naszą postawą wobec tych prawd jest wiara: „Kto wierzy w Syna Bożego, ten ma w sobie świadectwo Boga; kto nie wierzy Bogu, uczynił Go kłamcą, bo nie uwierzył świadectwu, jakie Bóg dał o swoim Synu". To bardzo charakterystyczne dla św. Jana zestawienie postawy wiary i niewiary. W jego Ewangelii możemy znaleźć podobne przekazy. Mamy na przykład zapisane takie słowa Pana Jezusa, który mówi o możliwych postawach wobec Syna Człowieczego, czyli wobec Niego samego: „Kto wierzy w Niego, nie podlega potępieniu; a kto nie wierzy, już został potępiony, bo nie uwierzył w imię Jednorodzonego Syna Bożego". 

Tak jak podstawową prawdą wiary jest to, że „Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia", tak też podstawową decyzją w naszym życiu jest decyzja dotycząca wiary lub niewiary. Jest to decyzja, mająca daleko idące konsekwencje, bo dotyczące życia wiecznego. Wierzyć czy nie wierzyć – to podstawowa decyzja, to podstawowy wybór w naszym życiu. Przy tej decyzji rozgrywa się sprawa naszego bawienia. Ważne jest także, by nasza wiara była pogłębiona i niezafałszowana. Takie zniekształcenia pojawiły się na przykład w życiu Kerynta. Ciągle zatem winniśmy troszczyć się o zdrową wiarę, bo też ciągle grożą nam różne zafałszowania w wierze. Stale powinniśmy studiować i rozważać Pismo św. i Katechizm.     

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama