Abp Jędraszewski: pozwólmy Chrystusowi mówić do człowieka, zwłaszcza małego

Oto zadanie wszystkich rodziców, dziadków, nauczycieli, wychowawców i katechetów, których utwierdzamy w poczuciu szlachetności ich misji. Pozwólmy Chrystusowi mówić do człowieka, zwłaszcza małego, uczącego się dopiero prawdy o sobie samym – apeluje abp Marek Jędraszewski.

Oto pełna treść listu metropolity krakowskiego na Poniedziałek Wielkanocny 2025:

Umiłowani Archidiecezjanie!

Wszyscy zapewne jesteśmy pod wrażeniem mocy, z jaką przemawiał do Żydów św. Piotr, tuż po tym, jak na niego, a także na Matkę Najświętszą i pozostałych przebywających w Wieczerniku Apostołów w Dniu Pięćdziesiątnicy zstąpił Duch Święty.

Była to pierwsza w dziejach Kościoła katecheza. Jej głównym tematem była osoba Jezusa Chrystusa i całe Jego dzieło, którego Żydzi nie chcieli przyjąć, wręcz Go odrzucili, przyczyniając się do Jego śmierci.

„Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli postanowienia i przewidzenia Bożego został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście” (Dz 2, 22-23) – zarzucał im św. Piotr.

Nie o oskarżenie chodzi

Jednakże zaraz po tym wzniósł się on ponad te zarzuty.

O wiele ważniejszą sprawą niż one była bowiem radosna wieść o Chrystusowym Zmartwychwstaniu, które radykalnie zmieniło sytuację każdego człowieka. Chrystus bowiem pokonał śmierć, grzech i szatana, dając wszystkim ludziom, którzy w Niego uwierzą, nadzieję wiecznego zbawienia.

Na tym zwłaszcza zależało św. Piotrowi: nie na poprzestawaniu na samych tylko zarzutach, które – choć całkowicie słuszne – niczego by nie zmieniły, ale na daniu – także Żydom – nadziei na życie wieczne. Dlatego św. Piotr z wielką mocą głosił: „Bóg wskrzesił [Chrystusa], zerwawszy więzy śmierci, gdyż niemożliwe było, aby ona panowała nad Nim” (Dz 2, 24).

Święty Piotr doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że fakt Zmartwychwstania Jezusa jest najważniejszy, gdyż stanowił on decydujący argument na to, że Pan Jezus jest prawdziwie Bożym Synem, który dla nas i naszego zbawienia przyszedł na świat. Z drugiej strony św. Piotr doskonale wiedział, że wśród Żydów od samego początku panował jakiś przedziwny lęk przed Chrystusowym Zmartwychwstaniem. O tych wśród nich obecnych nastrojach pisał św. Mateusz. Najpierw przekazał nam opis wielce znamiennego zdarzenia, jakie miało miejsce tuż po śmierci Pana Jezusa. „Nazajutrz, to znaczy po dniu Przygotowania – czytamy w jego Ewangelii – zebrali się arcykapłani i faryzeusze u Piłata i oznajmili: «Panie, przypomnieliśmy sobie, że ów oszust powiedział jeszcze za życia: “Po trzech dniach powstanę”. Każ więc zabezpieczyć grób aż do trzeciego dnia, żeby przypadkiem nie przyszli jego uczniowie, nie wykradli Go i nie powiedzieli ludowi: “Powstał z martwych”. I będzie ostatnie oszustwo gorsze niż pierwsze». Rzekł im Piłat: «Macie straż: idźcie, zabezpieczcie grób, jak umiecie». Oni poszli i zabezpieczyli grób opieczętowując kamień i stawiając straż” (Mt 27, 62-66).

Jednakże – mimo postawionej przy grobie Jezusa straży – Chrystus powstał z martwych. Żydzi, za wszelką cenę nie chcąc dopuścić do tego, aby prawda o tym stała się powszechnie wiadoma i przyjmowana, uciekli się jeszcze do innego sposobu, który miałby ją zasłonić i przeinaczyć. Jeśli więc nie pomogła zbrojna straż u grobu Jezusa, pozostały kłamstwo i przekupne pieniądze.

Święty Mateusz pisze: „Niektórzy ze straży przyszli do miasta i powiadomili arcykapłanów o wszystkim, co zaszło. Ci zebrali się ze starszymi, a po naradzie dali żołnierzom sporo pieniędzy i rzekli: «Rozpowiadajcie tak: Jego uczniowie przyszli w nocy i wykradli Go, gdyśmy spali. A gdyby to doszło do uszu namiestnika, my z nim pomówimy i wybawimy was z kłopotu». Ci więc wzięli pieniądze i uczynili, jak ich pouczono. I tak rozniosła się ta pogłoska między Żydami i trwa aż do dnia dzisiejszego” (Mt 28, 11-15).

Świadkowie

Właśnie tę całkowicie fałszywą pogłoskę trwającą między Żydami chciał pokonać św. Piotr mocą żarliwego świadectwa, powołując się na osobiste doświadczenie, jak również na doświadczenie pozostałych Apostołów: „Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami” (Dz 2, 32).

Głosząc to, św. Piotr wraz z innymi Apostołami wypełniał misję, jaką wszyscy oni otrzymali od Chrystusa w chwili Jego Wniebowstąpienia: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata»” (Mt 28, 19-20).

Poszli. Nauczali. Chrzcili. Uczyli zachowywać wszystko, co zostało zawarte w Ewangelii. Przekazywali nadzieję, że Chrystus jest ze swoim Kościołem aż do skończenia świata.

W ten sposób urzeczywistniało się i ciągle urzeczywistnia to, co niezwykle lapidarnie, niemal w formie aforyzmu, wyraził po wiekach słynny matematyk, fizyk i myśliciel francuski Blaise Pascal: „Chrystus uczy żywy, umarły, pogrzebiony, zmartwychwstały”.

Na skutek tego prawie dwa tysiące lat temu zaczął się tworzyć zupełnie nowy świat – świat chrześcijański, który przekształca oblicze ziemi. Błogosławionym tego przejawem jest m.in. katolicka edukacja, na różnych jej poziomach – od przedszkoli aż po wyższe uczelnie. Przeciwstawiając się różnego rodzaju kłamstwom na temat człowieka, jego istoty i jego ostatecznego powołania przekazuje ona wszystkim swoim absolwentom najgłębszy i najbardziej prawdziwy rys autentycznego humanizmu. Przezwyciężając lęki przed Chrystusem Zmartwychwstałym, we właściwy sobie sposób powtarza niezapomniane wołanie św. Jana Pawła II z homilii inaugurującej jego pontyfikat w dniu 22 października 1978 roku:

„Nie bójcie się przygarnąć Chrystusa! (…) Pomóżcie (…) wszystkim tym, którzy pragną służyć Chrystusowi, służyć człowiekowi i całej ludzkości. Nie bójcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi. Dla Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury, cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się! Chrystus wie, co nosi w swoim wnętrzu człowiek. On jeden to wie! (…) Pozwólcie Chrystusowi mówić do człowieka! On jeden ma słowa życia, tak, życia wiecznego”.

Pozwólcie dzieciom

Moi Drodzy!

Oto zadanie, które stoi teraz przed nami – i to zarówno w odniesieniu do różnych instytucji katolickich, zajmujących się edukacją, wspieranych dziś naszym darem materialnym w postaci ofiar na tacę, jak i w odniesieniu do wszystkich rodziców, dziadków, nauczycieli, wychowawców i katechetów, których utwierdzamy w poczuciu szlachetności ich misji. Pozwólmy Chrystusowi mówić do człowieka, zwłaszcza małego, uczącego się dopiero prawdy o sobie samym. Pomagajmy mu!

Na to wielkie i niezwykle odpowiedzialne zadanie z serca Wam wszystkim, moi Drodzy, błogosławię.

Marek Jędraszewski

Arcybiskup Metropolita Krakowski

Kraków, 21 kwietnia 2025 roku, Poniedziałek Wielkanocny.

Śródtytuły pochodzą o redakcji

Źródło: KAI

Dziękujemy za przeczytanie artykułu. Jeśli chcesz wesprzeć naszą działalność, możesz to zrobić tutaj.

« 1 »

reklama

reklama

reklama

reklama