Bł. Peter To Rot to rodowity mieszkaniec Papui-Nowej Gwinei. Świadomie oddał życie za wiarę i świętość małżeństwa – mówi polski biskup misyjny Dariusz Kałuża MSF. Podkreśla, że Papuasi od dawna uznają bł. Petera za świętego. W każdym kościele znajduje się jego wizerunek, a o wstawiennictwo proszą go zwłaszcza małżonkowie.
Bp Kałuża przypomina, że przyszły święty zginął w czasie II wojny światowej za japońskiej okupacji. Najeźdźcy zachęcali Papuasów, by wyprali się chrześcijaństwa i powrócili do dawnych wierzeń. Przywrócili też zniesioną pod wpływem misjonarzy poligamię. Peter To Rot jako katechista ostro się temu sprzeciwiał, potajemnie przygotowywał też młodych do małżeństwa, chrzcił dzieci, przynosił Komunię do chorych. Japończycy już wcześniej internowali bowiem europejskich misjonarzy.
Polski biskup misyjny zwraca uwagę, że papuaski katechista zginął tak samo jak św. Maksymilian Maria Kolbe: zabity śmiercionośnym zastrzykiem. Miał dokładnie 33 lata, kiedy oddał życie za wiarę i świętość małżeństwa – mówi ordynariusz diecezji Goroka. „Dziś wyjednuje swym rodakom wiele łask, zwłaszcza małżeństwom i rodzinom, parom, które przeżywają małżeński kryzys. Na jego kanonizację przyjechał do Rzymu cały Episkopat Paupui-Nowej Gwinei. Papuasi są bardzo dumni ze swego świętego” – dodaje polski biskup.